- Musimy być kolektywem, oddać jeden za drugiego serce na boisku - zapowiadają piłkarze Piasta przed sobotnim meczem ze Śląskiem. Dla gliwiczan jest to spotkanie o oderwanie się od strefy spadkowej.
W poprzedniej kolejce zespół trenera Marcina Brosza przegrał na wyjeździe z Jagiellonią 3:4. Po tej porażce Piast zajmuje 14. - ostatnie "bezpieczne" - miejsce w tabeli.
Przemówić na boisku
- Podchodzimy do tego spotkania jak do najważniejszego w sezonie. Mecz z Jagiellonią może dla kibiców był dobry, bo padło siedem bramek, coś się działo. Ale my straciliśmy tam punkty. A każdy jest bardzo ważny. I teraz trzeba to w sobotę nadrobić. Musimy być kolektywem, oddać jeden za drugiego serce na boisku - podkreślił Mateusz Matras. Bardzo lakoniczny podczas przedmeczowej konferencji prasowej był trener gliwiczan Marcin Brosz. - W sytuacji, w jakiej jesteśmy, oczekuje się od nas dobrego występu w sobotę, a nie jakichś analiz. Chcemy po prostu zrobić wszystko, aby się z tego wywiązać - podkreślił.
Wszyscy zdrowi
Po ostatnich dwóch ligowych kolejkach wyraźnie poprawiły się nastroje we wrocławskim klubie. Śląsk nie tylko zdobył sześć punktów, przy okazji wygrywając derby Dolnego Śląska z Zagłębiem, ale nie stracił też gola. Kolejnym powodem do zadowolenia może być fakt, że w meczu z Piastem po raz pierwszy od dłuższego czasu trener Tadeusz Pawłowski będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników.
- Sytuacja kadrowa jest naprawdę imponująca. Poza Tomaszem Hołotą, który w dalszym ciągu zmaga się z kolejnymi etapami rehabilitacji, nikt nie narzeka na choćby mały uraz. Wyjściowa jedenastka będzie prezentowała się bardzo przyzwoicie, ale także każdy z zawodników, który wejdzie na boisko z ławki rezerwowych, będzie w stanie wnieść do zespołu dużo dobrego - powiedział szkoleniowiec wrocławskiej drużyn.
Jest tym samym duża szansa, że po raz pierwszy wiosną na boisku pojawi się Mariusz Pawelec. Obrońca Śląska miał już być w kadrze na pojedynek z Zagłębiem, ale sam poprosił trenera, aby nie brał go pod uwagę, bo to zbyt ważny mecz, a jego forma jest jeszcze wielką niewiadomą. Zamiast w ekstraklasie, zagrał w spotkaniu rezerw w trzeciej lidze.
Ostatnia wygrana z Zagłębiem pozwoliła Śląskowi odskoczyć od strefy spadkowej na pięć punktów oraz przesunąć się na 12. miejsce. W tabeli nadal jest jednak ciasno i każde potknięcie może sprawić, że ponownie pojawi się widmo degradacji.
Piast już wygrał?
Wyniki ostatnich potyczek tych zespołów przemawiają z ekipą z Gliwic. W tym sezonie padły co prawda dwa remisy (1:1 w Gliwicach, 0:0 we Wrocławiu), ale w poprzednich rozgrywkach dwa razy zwyciężył Piast (3:1 i 3:2). Ostatni raz zespół z Wrocławia wygrał z tym rywalem w listopadzie 2009 roku.
Początek sobotniego spotkania w Gliwicach o godz. 15.30.
Autor: lukl / Źródło: ekstraklasa.tv