Czwartek, 28 sierpnia 21:00Nie padł jeszcze pierwszy klaps na planie a "Tajemnica Westerplatte" już wzbudza kontrowersje. Reżyser i autor scenariusza filmu odrzuca zarzuty o antypolskość i zapewnia o patriotycznej wymowie filmu.
Bezsensownymi i nie uprawnionymi nazwał zarzuty o antypolskość swojego filmu „Tajemnica Westerplatte" jego scenarzysta i reżyser Paweł Chochlew. - To bzdura, że przedstawiam majora Sucharskiego jako mięczaka i tchórza. Sucharski jest pokazany jako ten, który chce uchronić swoich ludzi przed bezsensowną śmiercią - dodał Chochlew. - Jestem patriotą, a losy bohaterów wrześniowych są dla mnie wzruszające - przekonywał scenarzysta. Pijany żołnierz sikający na portret marszałka Rydza-Śmigłego. Nieogolony kapitan Franciszek Dąbrowski wiecznie sięgający po butelkę. Wreszcie obrońcy placówki biegający nago pod ostrzałem Niemców. Takie streszczenie scenariusza filmu "Tajemnica Westerplatte" podała w czwartek "Gazeta Wyborcza". Film krtykują też historycy. - Totalna bzdura - podsumował scenariusz historyk dr Andrzej Drzycimski, autor biografii majora Sucharskiego. Jak zapewnił Chochlew wersja scenariusza, którą tak bardzo krytykują historycy, została już dawno poprawiona. - To jest wersja sprzed ponad pół roku, a od tego momentu scenariusz podlegał zmianom i korektom i do momentu powstania filmu jeszcze będzie się zmieniał – tłumaczył Chochlew. Reżyser nie potrafił powiedzieć czy uda mu się ukończyć film jeśli Polski Instytut Sztuki Filmowej odbierze mu obiecaną dotację. - Nie jestem producentem, nie mogę odpowiedzieć na to pytanie – tłumaczył. Skąd ta tajemnica? - Ta tytułowa „tajemnica” jest związana z faktami nieznanymi szerszym kręgom. Mieliśmy 50 lat komunizmu i polityczne względy nakazywały przedstawiać tę historię w określony sposób. Major Sucharski był mężnym, poważanym, wspaniałym człowiekiem, ale dla władzy był wygodny przede wszystkim dlatego, że pochodził z chłopskiej rodziny - wyjaśnia Chochlew. Radni PiS nie chcą filmu w Gdańsku Zdjęcia do filmu poświęconego obronie Westerplatte - z Bogusławem Lindą, Robertem Żołędziewskim, Pawłem Małaszyńskim i Janem Wieczorkowskim w obsadzie rozpoczną się najprawdopodobniej w drugiej połowie września. O ile się rozpoczną, bo negatywnie zaopiniowała go kancelaria premiera, Polski Instytut Sztuki Filmowej zastanawia się nad odebraniem dotacji, a gdańscy radni PiS chcą wręcz zakazu kręcenia go w Trójmieście CZYTAJ WIĘCEJ Wśród twórców: Kaczmarek, Starski, Morgenstern Autorem muzyki ma być Jan A.P. Kaczmarek, zdjęć - Arkadiusz Tomiak, scenografię przygotuje Allan Starski, opiekę artystyczną nad filmem powierzono Januszowi Morgensternowi. Dla Pawła Chochlewa film ten będzie fabularnym debiutem. Chochlew (ur. 1971) jest z wykształcenia aktorem, ukończył studia na Wydziale Aktorskim łódzkiej "filmówki". Po studiach zajmował się także reżyserią - pracował jako drugi reżyser na planie serialu "Skorumpowani". jaś/tr