Collins John ma szansę zostać nowym ulubieńcem kibiców Piasta Gliwice. Aby tak się stało, napastnik, który w przeszłości strzelał gole Manchesterowi United czy Chelsea, najpierw musi uporać się z nadwagą. W klubie z Gliwic są jednak z Johna zadowoleni. Na treningach zawodnik haruje jak wół i jego występ w wyjściowej jedenastce Marcina Brosza wydaje się kwestią czasu.
Collins John ma, jak na polskie warunki, imponujące CV. 28-letni zawodnik może się pochwalić występami w Twente Enschede czy Fulham. W barwach tej drugiej drużyny Holender zagrał 95 razy i strzelił 20 goli. Dwukrotnie zagrał w reprezentacji Holandii.
W ostatnim sezonie John występował w zespole Brent - w piątej klasie rozgrywkowej w Anglii.
Kwestia czasu?
- Myślę, że Piast podpisał z nim kontrakt, bo znalazł się pod presją, gdy odszedł główny napastnik Marcin Robak. Drużyna potrzebowała atakującego i John był pod ręką. Piłkarz ma wciąż duże zaległości fizyczne. Powrót do formy trochę mu jeszcze zajmie, moim zdaniem ze dwa, trzy miesiące - prognozuje na łamach "Przeglądu Sportowego" Jerzy Dudek. Jego brat - Dariusz, który na co dzień, jest asystentem trenera Piasta Marcina Brosza. - Sprawdziliśmy jego CV i nawet się nie zastanawialiśmy. Nie przypominam sobie, żeby któryś z graczy w ekstraklasie miał na koncie tyle występów w Premier League - argumentuje.
Źródło: esktraklasa.tv, "Przegląd Sportowy"