Wojewoda dolnośląski Tomasz Smolarz przychylił się do wniosku policji i zamknął dwie trybuny Stadionu Miejskiego we Wrocławiu na dwa mecze Śląska. To kara za użycie przez kibiców środków pirotechnicznych podczas derbowego pojedynku z KGHM Zagłębiem Lubin.
Zamknięte zostały trybuny B i X, czyli te na których zasiadają najbardziej zagorzali fani Śląska oraz gdzie mieści się sektor dla kibiców gości. Kara będzie obowiązywała nie na najbliższych dwóch spotkaniach, ale na meczu z Widzewem Łódź (12 maja) oraz z Cracovią (27 maja). W międzyczasie wrocławianie zagrają u siebie jeszcze z Podbeskidziem Bielsko-Biała (17 maja).
- Wojewoda przed podjęciem decyzji odbył konsultacje i zamknął trybuny na te akurat spotkania, bo będą to mecze podwyższonego ryzyka. Na pojedynek z Podbeskidziem Bielsko-Biała cały stadion będzie otwarty – powiedział Bartosz Wiśniewski z biura prasowego wojewody.
Kara za derby
Zamknięcie części stadionu to efekt odpalania przez kibiców środków pirotechnicznych podczas derbowego pojedynku z Zagłębiem. Na sektorze gości zapłonęły wówczas race, a na trybunie „Oporowska”, gdzie zasiadają szalikowcy Śląska odpalono świece dymne i petardy hukowe.
Sam klub spodziewał się kary, o czym może świadczyć fakt, że nie sprzedawał biletów na zamknięte sektory, co nie znaczy, że się z nią pogodził.
W specjalnym komunikacie włodarze Śląska zwrócili uwagę, że dzięki ich działaniom udaremniono wniesienie na mecz z Zagłębiem kilkudziesięciu środków pirotechnicznych i tym samym było to jedno z najspokojniejszych derbowych spotkań w ostatnich latach.
Race problemem marginalnym?
- Udaremnienie wniesienia środków pirotechnicznych jest pomijane przez policję w komunikatach dotyczących meczu. Na stadion wniesiono jedynie kilkanaście sztuk niedozwolonych środków, co przy łącznej frekwencji 11156 osób stanowiło absolutny margines widowni – komentował Michał Mazur rzecznik prasowy Śląska.
Dalej klub zwrócił uwagę, że wobec zatrzymanych przez organizatora i jego służby ochrony osób sąd zastosował dwuletnie zakazy stadionowe, uznając ich działanie za czyny o znikomej szkodliwości społecznej i wymierzył karę 100 godzin prac społecznych. - Decyzja niezawisłego sądu kontrastuje zatem z surową dla klubu decyzją – dodał Mazur.
Autor: ekstraklasa.tv / Źródło: PAP
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Kamala Harris prowadzi minimalnie nad Donaldem Trumpem w pierwszym sondażu przeprowadzonym po decyzji Joe Bidena o rezygnacji z ubiegania się o drugą kadencję w Białym Domu. Badanie Reuters/Ipsos pokazało, że zagłosowałoby na nią 44 procent, a na Trumpa - 42 procent Amerykanów zarejestrowanych jako wyborcy. Reuters podkreśla, że błąd statystyczny wynosi w tym badaniu 3 punkty procentowe.
Kamala Harris czy Donald Trump? Pierwszy sondaż w nowej sytuacji
Kamala Harris, która prawdopodobnie zostanie kandydatką demokratów na prezydenta USA, wystąpiła w Milwaukee, w stanie Wisconsin na swoim pierwszym wiecu od czasu rezygnacji Joe Bidena z ubiegania się o drugą kadencję w Białym Domu. - Zobowiązuję się przed wami, że kolejne tygodnie spędzę na jednoczeniu naszej partii, byśmy byli gotowi, by wygrać w listopadzie - powiedziała. - Donald Trump chce cofnąć nasz kraj, (...) my się nie cofniemy, bo nasza walka to walka o przyszłość, o wolność - podkreśliła.
Pierwszy wiec Kamali Harris od czasu rezygnacji Bidena
Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego lądował w Wesołej, gdzie doszło do potrącenia dziewięcioletniej dziewczynki i kobiety przez kierowcę samochodu ciężarowego. Na miejscu pracują służby.
Kobieta i dziewięcioletnia dziewczynka potrącone przez ciężarówkę
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
- Jako PSL złożyliśmy swój projekt, który mówi o tym, żeby wrócić do zapisów sprzed haniebnego wyroku Trybunału Julii Przyłębskiej. To byłby pierwszy krok - powiedziała w "Faktach po Faktach" Magdalena Sroka (PSL-Trzecia Droga), komentując odrzucenie ustawy dekryminalizującej pomocnictwo w aborcji. Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica) wskazywała, że "w umowie koalicyjnej nie ma słowa na A, ale jest mowa o prawach kobiet i o prawie kobiet do decydowania o sobie".
Sroka o aborcji: Lewica i KO rozbudziły w kobietach fałszywe nadzieje
- Bardzo źle się czuję z tym, że nie znalazłem argumentów, które przekonałyby tych wszystkich, którzy zagłosowali inaczej niż ja - przyznał premier Donald Tusk, odnosząc się do projektu zakładającego dekryminalizację pomocy w aborcji, który przepadł w Sejmie. Pytany, czy wyjdzie dziś do osób protestujących przed parlamentem w związku z odrzuceniem tego projektu, odparł: - Mam dzisiaj niestety sporo zajęć jeszcze.
We wtorek pod hasłem "Aborcja! Tak!" odbyła się przed Sejmem manifestacja Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. To reakcja zwolenniczek liberalizacji prawa do przerywania ciąży na odrzucenie przez Sejm ustawy dekryminalizującej aborcję.
Sejmowa komisja do spraw petycji przekazała treść petycji o zakazie fajerwerków komisjom rolnictwa i polityki regionalnej, które zajmują się projektem ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt. Chce, aby wnioski w petycji zostały uwzględnione w ich pracach.
Petycja o zakazie używania fajerwerków przekazana do komisji sejmowych
- Źródło:
- PAP
- Podpisałem dzisiaj zwolnienie pana ministra Waldemara Sługockiego ze stanowiska - przekazał premier Donald Tusk. Wiceminister rozwoju i technologii był jednym z trzech posłów KO, którzy nie wzięli udziału w głosowaniu w sprawie dekryminalizacji pomocy w aborcji. Tusk przyznał też, że liczył, iż Roman Giertych "jest w stanie wykazać większą solidarność wobec kobiet". Ocenił jednocześnie, że bilans jego dokonań "jest zdecydowanie korzystny".
Przyczyną śmierci mężczyzny były obrażenia głowy powstałe na skutek postrzelenia z broni palnej. Na ciele nie było innych obrażeń - podała prokuratura. Ciało zostało znalezione w piątek w Dąbrowie Zielonej (woj. śląskie). Od początku śledczy informowali, że miał ranę postrzałową głowy. Według nieoficjalnych informacji tvn24.pl mężczyzną jest poszukiwany od lat Jacek Jaworek. Prokuratura nadal czeka na oficjalne wyniki DNA.
Są wyniki sekcji zwłok znalezionych pięć kilometrów od domu Jacka Jaworka
Prezydent USA wrócił we wtorek do Waszyngtonu. Poleciał tam po tym, jak od połowy ubiegłego tygodnia przebywał w izolacji w swoim wakacyjnym domu w stanie Delaware z powodu zakażenia koronawirusem. To pierwsze publiczne pojawienie się amerykańskiego prezydenta od niemal tygodnia.
Sejmowa komisja regulaminowa pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu Kancelarii Sejmu na 2025 rok. Szef kancelarii Jacek Cichocki podał, że przewidziano w nim między innymi wzrost zarobków pracowników oraz posłów.
Sejmowa komisja pozytywnie o budżecie Kancelarii Sejmu. Ma być podwyżka dla pracowników i posłów
- Źródło:
- PAP
Temperatura na Ziemi bije kolejne rekordy. W niedzielę, 21 lipca, odnotowano najcieplejszy dzień na świecie, odkąd prowadzone są pomiary - wynika ze wstępnych danych europejskiej agencji Copernicus Climate Change Service (C3S).
Najcieplejszy dzień na świecie w historii. Był w niedzielę
Senacka komisja kultury i środków przekazu poparła nowelę ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Przyjęto poprawki, zgodnie z którymi to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) będzie mediatorem w sporach między wydawcami a platformami cyfrowymi (big techami).
Wiceminister: prezes UKE wyznaczony do prowadzenia rozmów mediów z big techami
- Źródło:
- PAP
Netflix, TVN i Google to trzy marki, które odbiorcy najsilniej kojarzą ze wsparciem dla społeczności LGBT+ w Polsce. Tak wskazują wyniki tegorocznego badania "Aktywizm marek", realizowanego przez agencję Wavemaker. Zgodnie z nimi poparcie polskich konsumentów dla zaangażowania firm w kwestie polityczno-społeczne rośnie.
"Ból i blask" Pedro Almodóvara czy "IO" Jerzego Skolimowskiego to filmy, które zostały obsypane nagrodami, ale nie były tworzone z myślą o masowej widowni. Takich świetnych, ambitnych filmów na platformie Max jest więcej. Oto 10 najciekawszych.
Rząd poprze obywatelski projekt w sprawie renty wdowiej - przekazali podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk i ministra rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Koszt tego rozwiązania w pierwszym roku ma wynieść cztery miliardy złotych.
Wielki Niemowa, przyszły Tarzan i cztery Oscary
Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.
"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking
Trzy lata od zbrodni we wsi Borowce, pięć kilometrów dalej, śledczy znaleźli ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy. Według nieoficjalnych informacji tvn24.pl mężczyzną jest Jacek Jaworek, poszukiwany za potrójne zabójstwo. Przeprowadzono już sekcję zwłok. Prokuratura nadal czeka na oficjalne wyniki DNA. Do tego czasu śledczy niewiele ujawniają, a pytania się mnożą.
Rzecznik Prokuratury Krajowej poinformował, że prokurator wysłał zażalenie na decyzję sądu o niezastosowaniu aresztu wobec posła Marcina Romanowskiego. Wnosi w nim o zmianę postanowienia i areszt. Przekazał, że zażalenie zostało wysłane do Sądu Okręgowego w Warszawie, który ma siedem dni na jego rozpoznanie. Romanowski poinformował wcześniej tego dnia, że złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa między innymi przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, prokuratora krajowego Dariusza Korneluka i wiceszefa resortu sprawiedliwości Arkadiusza Myrchę. Sprawę komentował premier Donald Tusk.
Jest zażalenie na decyzję sądu w sprawie Romanowskiego
Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.
PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź
W Sejmie odbyła się debata w ramach drugiego czytania projektów reformujących Trybunał Konstytucyjny. Projekty wrócą do sejmowej komisji, która zaopiniuje poprawki zgłoszone przez Lewicę i Koalicję Obywatelską. Poseł KO, sprawozdawca komisji Patryk Jaskulski mówił, że "bardzo ubolewa, że z sali wyszedł prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Trybunał zżera ciężka choroba, choroba zwana PiS - ocenił. Mówił także, że mamy do czynienia z sytuacją, że "sędzia Przyłębska de facto ukradła Polsce Trybunał Konstytucyjny".
Ufam, że ta sprawa zostanie w odpowiedni sposób potraktowana i rozstrzygnięta przez ustawodawcę - powiedział profesor Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich, w programie "Jeden na jeden". We wtorek senacka Komisja Kultury i Środków Przekazu ponownie pochyli się nad nowelizacją prawa autorskiego i apelem mediów o uwzględnienie ich postulatów.
Rzecznik Praw Obywatelskich: wolność prasy to dziennikarze i ich uprawnienia
- Źródło:
- TVN24, PAP
Dyrektorka Secret Service Kimberly Cheatle rezygnuje ze stanowiska. Na agencję spadła fala krytyki po zamachu na Donalda Trumpa z 13 lipca. Prezydent Joe Biden podziękował jej za służbę i dodał, że wkrótce planuje mianować nowego dyrektora.
Dyrektorka Secret Service rezygnuje
Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.
Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy
Dreszczowiec przedstawiający kulisy historii seryjnego mordercy nękającego Boston, przejmująca opowieść o dotkniętych chorobą bliźniakach, a także skupiający się na walce o równość dramat historyczny – oto nowości, które w najbliższych dniach zostaną dodane do biblioteki serwisu Max. Co warto obejrzeć na platformie w tym tygodniu?
Losy bostońskiego dusiciela, życie w cieniu choroby i walka o równość. Nowości na Max
- Źródło:
- tvn24.pl
Piętnasta edycja Festiwalu Dookoła Wody w Sandomierzu, a na nim projekcja nagradzanego dokumentu Ewy Ewart "Do ostatniej kropli". - Jest to film, który stwierdza, że jesteśmy częścią problemu, bardzo dużo rzek zniszczyliśmy, niszczymy je w sposób bezmyślny, ale jest coraz więcej ludzi, którzy zaczynają o te rzeki się dopominać, dbać o ich prawa, walczyć. To pokazuje, że możemy być też częścią rozwiązania tego problemu - mówiła Ewart.