Polacy na boisku podczas Mistrzostw Europy we Francji nie tylko grają, czy wygrywają. Także sędziują. I wśród arbitrów mamy swoją reprezentację, a oni mają swoje emocje i wielkie chwile. Chociaż to nie oni sąco prawda w rolach głównych, ale przecież kluczowych dla głównych rozgrywających. Materiał programu "Polska i Świat".
W poniedziałek Polacy znów wybiegli na boisko Euro 2016 we Francji, tym razem w czarnych i żółtych koszulkach. W tegorocznych rozgrywkach po raz pierwszy Polak został głównym sędzią meczu w ramach Mistrzostw Europy. Szymona Marciniaka z Płocka podczas meczu Hiszpania - Czechy wspierało czterech innych polskich arbitrów.
- Miło się pisze jakąś historię, ale tych kartek w moim zeszycie jest dużo, więc mam nadzieję, że to jest prolog - wyznał Marciniak.
Wśród sędziów wspomagających Marciniaka znalazł się Tomasz Listkiewicz - syn Michała Listkiewicza, byłego sędziego międzynarodowego oraz byłego prezesa PZPN-u. - Jestem dumny, ale jednocześnie, bardziej się denerwuję, niż kiedy ja sędziowałem - wyznał Michał Listkiewicz, oglądając syna podczas sędziowania.
"Szymon nie urodził się ze smoczkiem, tylko z gwizdkiem"
- Wiele osób mówiło, że Szymon nie urodził się ze smoczkiem, tylko z gwizdkiem. No coś z tym jest - stwierdził Tomasz Marciniak, brat Szymona, także sędzia.
Szymon Marciniak tuż przed Euro zdradził reporterowi programu "Polska i Świat", że gdy był piłkarzem, nigdy nie myślał o bieganiu z gwizdkiem po murawie. - Wyszło to jakoś samo z siebie - powiedział sędzia. Przygodę z sędziowaniem zaczął ponad 10 lat temu. Łatwo nie nie było. - Powiedział kiedyś, że pojedzie kiedyś na mistrzostwa, że będzie sędziował najważniejsze imprezy. Wszyscy się z niego śmiali. Wszyscy się zastanawiali: "młody, co ty opowiadasz?" - wspominał Tomasz Marciniak. A brat nie dawał za wygraną. Z roku na rok sędziował coraz ważniejsze spotkania. - Szymon jest pasjonatą, nie ma wolnej chwili, ciągle analizuje. Ciągle się udoskonala - wyznał brat sędziego. Piłkarski świat to zauważył. Szymon Marciniak sędziował ligę mistrzów, ligę Europy. W końcu mistrzostwa Europy. - Nie chodzi tylko o to, żeby wpisać sobie w CV, że było się na Euro. Tylko trzeba tam pojechać, dobrze posędziować i zostać jak najdłużej - stwierdził Szymon Marciniak.
"Polski Howard Webb"
Tadeusz Diakonowicz, były sędzia, jest zachwycony debiutem Marciniaka. Jest pewien, że Polak jeszcze zagwiżdże na Euro. - Wypadł rewelacyjnie. Po prostu nie był widoczny na boisku. A to jest cechą bardzo dobrego sędziego - ocenił Diakonowicz. Marciniak porównywany jest do najlepszych z najlepszych. - Gdzieś tam było w prasie, że jestem polskim Howardem Webbem. Howard z kolei zaśmiał się w angielskiej prasie, że on jest polskim angielskim Marciniakiem - powiedział sędzia. Listkiewicz, mówi, że polska piłka dzięki piłkarzom i sędziom stała się modna w każdym wymiarze. - Młodzi ludzie będą garnęli się do sędziowania, bo zobaczą, że można zrobić wielką karierę tak jak Szymon Marciniak - podsumował były szef PZPN.
Autor: tmw\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24