Są wstępne wyniki badań szaleńca z Monciaka. Mężczyzna nie pił alkoholu, nie brał też narkotyków. Co się zatem stało? Dlaczego na sopockim deptaku wjechał w tłum ludzi? Odpowiedź na pytanie, jak się okazuje, jest bardziej skomplikowana. Dlatego biegli rozszerzają badania i sprawdzają, jaki jest jego stan psychiczny i czy brał jakieś leki.
Źródło: tvn24