Po czwartkowym treningu na olimpijskiej dużej skoczni w Pjongczangu Kamil Stoch może być optymistą. W końcu w kolejnych seriach zajął odpowiednio drugie i pierwsze miejsce. - Ułożyłem kolejne cegiełki do muru pewności siebie - powiedział zadowolony skoczek narciarski.
W czwartek Stoch prezentował się doskonale. Podwójny mistrz olimpijski z Soczi w pierwszej serii poszybował na odległość 132,5 m, a w kolejnej zaliczył najdłuższy skok dnia - 139,5 m. - To był bardzo dobry trening. Solidne skoki na bardzo dobrym poziomie - ocenił Stoch, który wyraźnie dochodzi do siebie po olimpijskim falstarcie na normalnej skoczni, gdzie był czwarty.
Chce dobrych warunków
Po drugiej serii trener Stefan Horngacher zapytał lidera naszej reprezentacji, czy to już koniec, czy jeszcze chce skakać. Zadowolony 30-letni zawodnik postanowił zakończyć zajęcia.
- Cieszę się, że skaczę tu z taką łatwością - ocenił Stoch. - Skupiam się na tym, na czym muszę, a reszta po prostu wychodzi. Warunki były stabilne i każdy mógł pokazać co potrafi. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby w kolejnych dniach też takie były - podkreślił. W piątkowych kwalifikacjach oprócz Stocha udział wezmą Dawid Kubacki, Stefan Hula i Maciej Kot. Indywidualną walkę o medale zaplanowano na sobotę, a drużynową na poniedziałek.
WYNIKI POLAKÓW NA CZWARTKOWYCH TRENINGACH:
Kamil Stoch I trening - 132,5 metra (2. miejsce) II trening - 139,5 (1. miejsce) III trening - nie startował
Dawid Kubacki I - 128 (5. miejsce) II - 133 (7. miejsce) III - 135 (3. miejsce)
Stefan Hula I - 132 (8. miejsce) II - 130 (13. miejsce) III - 131 (9. miejsce)
Maciej Kot I - 127 (26. miejsce) II - 131 (14. miejsce) III - 131 (11. miejsce)
Piotr Żyła I - 120,5 (32. miejsce) II - 122 (29. miejsce) III - 121 (26. miejsce)
Autor: dasz/TG / Źródło: sport.tvn24.pl, PAP