Z występu na igrzyskach nici. - Żona musi mieć natychmiast operację kręgosłupa – przekazał mąż Karoliny Riemen-Żerebeckiej, która przygotowywała się w austriackim Schladming do startu w igrzyskach w Pjongczangu.
- Karolina na treningu doznała kontuzji pleców. W trybie natychmiastowym musi mieć operację w szpitalu św. Rafała w Krakowie – wyjaśnił Tomasz Żerebecki. Pech nie opuszcza zawodniczki AZS AWF Katowice, specjalizującej się w narciarstwie dowolnym. W marcu ubiegłego roku uległa poważnemu wypadkowi przed mistrzostwami świata w Sierra Nevada. Była w stanie śpiączki.
Ten rok miał być lepszy
Kilka dni temu przyznała: - Zdaję sobie sprawę, że z takiego wypadku, jakiemu uległam w Hiszpanii, ludzie nie wychodzą. A ja wyszłam. Rehabilitacja przebiegała w ekspresowym tempie, kilkakrotnie szybszym aniżeli u normalnych osób. Postępy były wprost niebywałe, a silne wsparcie dostawałam od wielu osób. Nie spodziewałam się tego. Jak uruchomiłam telefon i odczytałam wszystkie życzenia, serdeczne słowa, komentarze, to od razu podbudowałam się psychicznie. Miała ogromną nadzieję, że rok 2018 będzie dla niej znacznie lepszy, aniżeli miniony, który – jak oceniła - był najgorszy w jej życiu. - I to nie tylko z powodu wypadku. Miałam tysiąc innych losowych problemów. Nic po mojej i męża myśli się nie układało – wspomniała, podkreślając, że chce cieszyć się życiem i robić to, co najbardziej kocha. Szykowała się do udziału w swoich trzecich igrzyskach olimpijskich, wcześniej startowała w Vancouver 2010 i Soczi 2014. - Niestety, los Karolinie nie sprzyja - skwitował Tomasz Żerebecki.
Autor: twis / Źródło: PAP