Ważą się losy kontuzjowanych piłkarzy polskiej reprezentacji: Damiena Perquisa, Eugena Polanskiego oraz Dariusza Dudki. Nadal nie wiadomo, czy wystąpią w sobotnim meczu z Czechami. Według lekarza reprezentacji największe szanse na grę ma Polanski, najmniejsze Perquis. Z kolei rzecznik kadry Tomasz Rząsa dodał, że z popołudniowego treningu wykluczony jest udział Dariusa Dudki.
- Jeżeli chodzi o Eugena Polanskiego, na tyle się poprawiła jego sytuacja, że dzisiaj podejmie treningi. Rozpocznie rozgrzewkę i jeżeli nie będzie problemu, będzie kontynuował trening i mam nadzieję, że szczęśliwie go dokończy - powiedział w rozmowie z TVN24 lekarz reprezentacji Mariusz Urban.
Podkreślił, że sytuacja Perquisa jest skomplikowana. - Jeśli chodzi o ranę, jest w miarę OK, natomiast jego cała noga, która była stłuczona w starciu, jeszcze boli. Będziemy walczyć z tym bólem i mam nadzieję, że będzie z dnia na dzień coraz lepiej. Planuję go dzisiaj przekazać naszym fizjoterapeutom, żeby poszedł na siłownię - przekazał.
"Dudka - widać światło w tunelu"
Urban mówiąc o stanie Dudki stwierdził, że jego stan jest znacznie lepszy. - Można powiedzieć, że widać światło w tunelu, ale on dzisiaj jeszcze pozostanie w rękach rehabilitantów. Będziemy również pracowali, żeby zmniejszyły się te dolegliwości, albo żeby zupełnie ustąpiły, tak żeby już jutro trening z drużyną odbył - mówił.
Dlatego pomocnik Auxerre dziś ma wolne i nie weźmie udziału w treningu zaplanowanym na godz. 17 na stadionie Polonii.
- Nie wiadomo jeszcze, czy wróci do zajęć w piątek - stwierdził dyrektor kadry ds. kontaktów z mediami Tomasz Rząsa.
Lekarz reprezentacji Mariusz Urban pytany na antenie TVN24 o szanse piłkarzy na występ z Czechami, powiedział, że jeszcze wczoraj było to 50:50, dziś sytuacja się poprawiła.
- Trudno wyrokować w medycynie, jak potoczą się ich losy w sensie powrotu do zdrowia. Największe szanse ma Eugen Polanski, najmniejsze Damian Perquis - zdradził.
Rząsa o kontuzjowanych
Autor: nsz,twis//bgr/k / Źródło: tvn24