Na tej książce wychowały się całe pokolenia. Ale prawda jest taka, że dla dzisiejszej młodzieży, dla której "Kamienie na szaniec" są lekturą, mit młodzieży gotowej umierać za ojczyznę jest kompletnie abstrakcyjny. Trudno współczesnym nastolatkom pojąć, że zrywanie niemieckich flag czy pisanie na murach antyhitlerowskich haseł było ogromną odwagą. Dlatego duże kontrowersje budzi ekranizacja "Kamieni na szaniec" w reżyserii Roberta Glińskiego. Film, który jest teraz w kinach, poniekąd z tym mitem zrywa. Nie jest patriotyczną laurką dla bohaterskich harcerzy. Jest brutalnym kinem akcji. Z takim przesłaniem nie zgadza się wnuk autora książki? Reżyser twierdzi, że zrobił to celowo, by dotrzeć do młodych. Co na to młodzi?
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24