Ostry dyżur
tvn24
Śmierć lekarki po "tasiemcowym" dyżurze. Kobieta nie była zatrudniona na etacie, prowadziła działalność gospodarczą. W tym przypadku trwający nawet kilkaset godzin dyżur okazuje się zgodny z prawem. Związki zawodowe alarmują: to zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów.
Źródło: tvn24