- Dziesięć lat temu czy nawet z sześć-siedem jadłem praktycznie wszystko. Teraz jest dla nas bardzo ważne, co jemy - mówi na zgrupowaniu w Arłamowie przed Euro 2016 obrońca reprezentacji Polski Artur Jędrzejczyk.
- Dla nas jest ważne, co jemy. Dziesięć lat temu czy nawet z sześć-siedem jadłem praktycznie wszystko. Mój organizm przyjmował wszystko - mówi obrońca Legii.
Z czasem podejście Jędrzejczyka się zmieniło. - Mam dobrą przemianę materii, ale teraz staram się jeść lepiej. Dziś na śniadanie jadłem omlet, polecam - powiedział.
"Dla obrońcy będzie gorzej
Ale skupił się także na stronie sportowej. W trakcie Euro mecze sędziować będą także arbitrzy pola karnego, którzy do dyspozycji będą mieli technologię goal-line. - Dla obrońcy będzie jeszcze gorzej. Sędziowie są bardziej wyczuleni i w polu karnym czy blisko niego będzie trzeba bardzo uważać - mówi.
Na ten moment wgląda na to, że po Euro 2016 wróci do rosyjskiego FK Krasnodar. - Wiadomo, że mam ważny kontrakt z klubem rosyjskim i najprawdopodobniej będę musiał wrócić. Ale zobaczymy, nie jest powiedziane, że na sto procent - zaznacza.
Autor: sport.tvn24.pl / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24