Żaden z wioślarzy nie wyłowi w środę z wody medalu igrzysk olimpijskich w Rio. Padający deszcz oraz silne podmuchy wiatru uniemożliwiły rozegranie regat. W finałach startować mieli Polacy.
Na ten dzień zaplanowane były m.in. finały czwórek podwójnych kobiet i mężczyzn z udziałem polskich osad. Wśród pań o krążki walczyć miały: Monika Ciaciuch, Agnieszka Kobus, Maria Springwald i Joanna Leszczyńska.
U panów do walki na torze szykowali się Mateusz Biskup, Wiktor Chabel, Dariusz Radosz i Mirosław Ziętarski. W środę Polacy mieli popłynąć także w czterech półfinałach oraz repasażach.
Wieje za mocno
Głównym problemem, by przystąpić do rywalizacji był zbyt mocny wiatr. Fale powodują, iż łódki się wywracają.
Początkowo sędziowie odwołali tylko poranną sesję, ale szybko podjęli decyzję o przełożeniu także tej popołudniowej. Po naradach poinformowano, że rywalizacja została przełożona na czwartek. Prognozy pogody są na ten dzień bardziej optymistyczne.
Wcześniej warunki meteorologiczne w Rio uniemożliwiły przeprowadzenie regat także w niedzielę.
Autor: ks / Źródło: sport.tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA