Jak donosi "Fakt", Krzysztof Mączyński miał odejść do chińskiego Guizhou Renhe w pakiecie z Prejucem Nakoulmą. W przeciwieństwie do Polaka, popularny "Prezes" postanowił jednak zostać w Zabrzu. Nie skusiły go nawet grube pieniądze, jakie mogli zaoferować mu Chińczycy. To już kolejna oferta, którą Nakoulma odrzucił.
Autor: ekstraklasa.tv