Jeszcze kilkanaście dni temu Hiszpanie byliby murowanym faworytem w starciu z Włochami, na których mało kto liczył nawet w samej Italii. Tymczasem trudno sobie przypomnieć równie efektownie grającą Squadra Azzurra w historii. A Hiszpanie nie grają z takim polotem, jak choćby jeszcze dwa lata temu na Mundialu w RPA.
Hiszpanom w mistrzostwach świata i Europy jeszcze nigdy nie udało im pokonać Italii. Tylko raz, na Euro 2008 wyeliminowali ich po rzutach karnych (w regulaminowym czasie gry padł bezbramkowy remis 0:0). Niedzielny finał będzie już drugim spotkaniem tych drużyn w tegorocznym turnieju. W fazie grupowej padł remis 1:1.
Obrońcy tytułu w 1/4 finału pokonali Francję 2:0, a w kolejnej rundzie wygrali w rzutach karnych z Portugalią. Z kolei Włosi w ćwierćfinale zwyciężyli po serii "jedenastek" Anglików, natomiast w półfinale okazali się lepsi od Niemców (2:1).
Przed wielkim finałem Euro 2012, obie drużyny starają się zrzucić z siebie presję. Piłkarze Italii uważają, że faworytami będą rywale, ale aktualni mistrzowie Europy i świata nie widzą się w tej roli.
- Włosi już w pierwszym meczu z moją drużyną pokazali, że nie zamierzają grać defensywnie. Były momenty, gdy mieli przewagę w posiadaniu piłki. Z takimi graczami jak Pirlo, Montolivo czy Marchisio, którzy świetnie panują nad piłką, mogą pozwolić sobie na ofensywny styl. W niedzielę wystąpią dwie drużyny prezentujące podobny styl gry. W fazie grupowej zremisowaliśmy z Włochami 1:1, mieliśmy również podobną drogę do finału. My wygraliśmy po rzutach karnych półfinał, a Włosi ćwierćfinał. Zapowiada się wyrównana walka w Kijowie. Szanse oceniam pół na pół - ocenił trener Hiszpanów, Vicente del Bosque.
Hiszpania faworytem?
Tymczasem bramkarz reprezentacji Włoch Gianluigi Buffon stwierdził, że faworytem meczu w Kijowie są Hiszpanie.
- Dominują w futbolu od czterech lat i mają w składzie wielkich mistrzów. To faworyci niedzielnego spotkania. My jesteśmy niespodzianką turnieju i mam nadzieję, że potwierdzimy to w ostatnim spotkaniu - powiedział w sobotę 34-letni bramkarz Italii, zbierający podczas Euro 2012 znakomite recenzje.
Z częścią opinii Buffona nie zgadza się golkiper Hiszpanów Iker Casillas.
- Nie czujemy się faworytami. Denerwujemy się tak samo jak przed finałem Euro w 2008 roku (pokonali Niemców 1:0) - stwierdził doświadczony zawodnik, uważany za najlepszego, obok Buffona, bramkarza świata.
Włoska ofensywa
Włosi to jak narazie największa sensacja mistrzostw. I nie chodzi to o wynik, ale o styl ich gry. Słynący z gry defensywnej, na Euro 2012 grają z polotem, potrafią zdominować rywala. Czołową postacią włoskiej drużyny jest pomocnik Andrea Pirlo. Na wyróżnienie zasługują również bramkarz Gianluigi Buffon i Mario Balotelli, który w półfinale z Niemcami zdobył dwie bramki.
- Chcemy zagrać futbol nowoczesny, stwarzać sytuacje, w których będziemy mieć przewagę, szukać dla siebie przestrzeni. Nie skupimy się wyłącznie na obronie. Podejmiemy ryzyko, nie będziemy się maskować. Będziemy walczyć od początku do końca i ważne jest by przez cały mecz utrzymać ten sam poziom koncentracji. Mamy jednego z najlepszych piłkarzy na świecie - Pirlo i będziemy wykorzystywać jego umiejętności - zaznaczył selekcjoner reprezentacji Włoch, Cesare Prandelli.
Z zagrożenia ze strony Mario Balotellego zdają sobie sprawę też Hiszpanie.
- On jest wielkim piłkarzem i udowodnił to w czwartek. Dwa gole strzelone Niemcom tylko to potwierdzają. Musimy spróbować wyłączyć go z gry, bo może nam sprawić wiele problemów - przyznał Cesc Fabregas.
Co na to sam zainteresowany? - Nie powinniśmy obawiać się Hiszpanii i jej stylu gry. Strzeliliśmy już tej drużynie bramkę i jesteśmy równie silni jak oni, a może nawet silniejsi. Liczę, że niedzielny wieczór będzie dla mnie jeszcze bardziej udany niż czwartkowy - podkreślił Balotelli.Przypuszczalne składy:Hiszpania: 1-Iker Casillas - 17-Alvaro Arbeloa, 15-Sergio Ramos, 3-Gerard Pique, 18-Jordi Alba - 8-Xavi, 16-Sergio Busquets, 14-Xabi Alonso - 21-David Silva, 10-Cesc Fabregas, 6-Andres Iniesta.Włochy: 1-Gianluigi Buffon - 6-Federico Balzaretti, 15-Andrea Barzagli, 19-Leonardo Bonucci, 3-Giorgio Chiellini - 8-Claudio Marchisio, 21-Andrea Pirlo, 18-Riccardo Montolivo, 16-Daniele De Rossi - 9-Mario Balotelli, 10-Antonio Cassano.Sędzia: Pedro Proenca (Portugalia)
Autor: bor//gak / Źródło: PAP