Annemiek van Vleuten jeszcze na dziesięć kilometrów przed metą olimpijskiego wyścigu ze startu wspólnego pewnie prowadziła ze sporą przewagą nad rywalkami. Niestety, Holenderka na jednym ze zjazdów wypadła z trasy i mogła zapomnieć o medalu igrzysk w Rio.
Van Vleuten uciekała wraz z Amerykanką Marą Abbott, ale odjechała jej kilkanaście kilometrów przed metą na zjeździe. Jechała bardzo ryzykownie i z każdą sekundą powiększała przewagę nad rywalką i resztą stawki.
Do czasu. Na jednym z łuków Holenderka straciła panowanie nad rowerem. Wypadek wyglądał naprawdę dramatycznie, bo zawodniczka przeleciała nad kierownicą i uderzyła plecami w wysoki krawężnik, a głową w asfalt.
Jest lepiej niż wyglądało
Długo nie mogła się podnieść, gdy mijała ją Abbott, wciąż niemal się nie ruszała. Holenderska telewizja poinformowała jednak, że na szczęście nic poważnego jej się nie stało. Van Vleuten na wszelki wypadek zabrano jednak do szpitala.
Annemiek van Vleuten is gelukkig weer bij bewustzijn na haar vreselijke val #Rio2016 https://t.co/bzCTNea0cB pic.twitter.com/HkD6PffMZn
— WielerUpdate.nl (@WielerUpdate) 7 sierpnia 2016
Horrific crash for Van Vleuten. Get well soon. pic.twitter.com/N0nxxdBGnh
— #CarefreeDaily (@CarefreeDaily) 7 sierpnia 2016
Co ciekawe, wyścigu nie wygrała też i Abbott. Amerykanka nawet nie stanęła na podium, bo kilkaset metrów przed metą dogoniła ją trzyosobowa grupa pościgowa. Najlepsza z Polek Katarzyna Niewiadoma zajęła szóste miejsce.
Autor: iwan / Źródło: sport.tvn24.pl