wideo 2/35
Najpierw, w radiu, namawiał do sporządzania anonimów z informacjami, które mogłyby być niewygodne dla Bożeny Kamińskiej. Teraz komendant wojewódzki z Białegostoku miał nakazać inwigilację tych funkcjonariuszy, którzy pisali do posłanki Platformy o nieprawidłowościach w podlaskiej policji. Swojego podwładnego broni wiceminister MSWiA.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24