Po czarnym czwartku w Marsylii przyszedł czarny piątek w niemieckiej prasie. Po porażce z Francją 0:2 tamtejsze media nie przebierają w słowach charakteryzując półfinałowy mecz Euro. Piszą o klęsce, gorzkiej porażce i… "cholernej jedenastce".
Dziennik "Bild" opisuje rozczarowanie, jakie zapanowało po meczu z Trójkolorowymi. "To najbardziej gorzka porażka, jaka nam się ostatnio przytrafiła". Warto przy tym zauważyć, że mistrzowie świata przegrywają niezwykle rzadko. Różnicą co najmniej dwóch goli na Euro ulegli ostatnio w 2000 roku... Portugalii. Na pierwszej stronie tego tytułu widać wynik i załamanego, wręcz płaczącego Bastiana Schweinsteigera, który spowodował rzut karny. Jego nazwisko wspominane jest zresztą w wielu tytułach.
#GERFRA pic.twitter.com/F8WjuTm8JK
— BILD (@BILD) 8 lipca 2016
Dziennikarze gazety zastanawiają się też nad tym, jak dalej potoczą się reprezentacyjne losy Joachima Loewa. "Przyszłość Joegiego jest sprawą otwartą" – sugerują. W rozmowie ze stacją "ZDF" sam szkoleniowiec przyznał, że porażka była dla niego "bardzo rozczarowująca. Rozważania o przyszłości uciął. "Dziś wieczorem nie mogę wybiegać zbyt daleko do przodu. Zadra siedzi głęboko".
"Chciał odkurzyć górną półkę"
"Die Welt" komentuje krótko - "Reprezentacja Niemiec doznała klęski" i dodaje, że przyczyną wyniku były błędy indywidualne. Tu znów mamy odwołanie m.in do piłkarza Manchesteru United.
"Kapitan niemieckiej drużyny jest wielkim przegranym" - pisze Julien Wolff. "Jest zawodnikiem, który rozegrał najwięcej meczów w ME i MŚ, jednak w swoim prawdopodobnie ostatnim występie w koszulce reprezentanta popełnił głupi błąd" - czytamy w relacji z meczu.
Jego zagranie ręką zdecydowało o przebiegu meczu, a przy drugiej bramce też zawiódł, stojąc za daleko od Griezmanna.
"Cholerna jedenastka po zagraniu ręką" - pisze dobitniej "Sueddeutsche Zeitung". Mistrzostwa Europy we Francji pozostaną Niemcom w pamięci jako mistrzostwa w piłce ręcznej - ironizuje autor tekstu. "Najpierw Boateng, który w meczu z Włochami machał rękami tak, jakby chciał wskazać lądującemu samolotowi miejsce do parkowania, a teraz Schweinsteiger, który wystartował do piłki z wyciągniętą ręką, jakby chciał odkurzyć górną półkę w regale" – czytamy w gazecie.
"Klapa, pech i Griezmann"
Internetowe wydanie "Kickera" w tytule artykułu używa właściwie trzech słów do opisania potyczki z Francuzami. "Klapa, pech i Griezmann". Dużo mocniejsza jest za to pierwsza strona "Dresdner MorgenPost". Obok wyniku meczu widać na niej francuskie przekleństwo "Merde".
Autor: ks / Źródło: sport.tvn24.pl, Bild, Die Welt, Sueddeutsche Zeitung, Kicker, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Bild, Kicker