Piątek, 17 grudniaW połowie grudnia 2010 roku członkowie zarządu trzech spółek z Grupy PKP zostali ukarani przez resort infrastruktury odebraniem rocznej premii za bałagan po wprowadzeniu nowego rozkładu jazdy pociągów. Przyjrzeliśmy się, jak zorganizowane są PKP.
Polska kolej kojarzy się głównie z PKP SA - spółką matką, która kontroluje m.in. PKP Intercity SA czy Polskie Linie Kolejowe. PKP SA powstały w 2001 roku z przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego Polskie Koleje Państwowe. Jej jedynym akcjonariuszem został Skarb Państwa. Spółka jest właścicielem i zarządcą nieruchomości. Do niej należy prawie dwa i pół tysiąca dworców w Polsce, z czego tysiąc czynnych.
Spółka z problemami
- Docelowo transport kolejowy w Polsce będzie zorganizowany tak jak transport drogowy. Będzie istniał autonomiczny podmiot, który zajmuje się torami i infrastrukturą kolejową. Przewoźnicy na równych zasadach będą z niej korzystali. Tak jak GDDKiA zajmuje się drogami krajowymi i autostradami, a różni przewoźnicy z nich korzystają. Co więcej, jest to wymóg UE - komentuje Karol Tramer, redaktor naczelny magazynu branży kolejowej "Z biegiem szyn". - Jednak w praktyce wygląda to raczej słabo. Spółka jest bardzo rozdrobniona. Najgorsze jest to, że faworyzowane są spółki znajdujące się w grupie kosztem innych przewoźników - podkreśla Tramer. PKP odpierają zarzuty. - Jedynie 35 proc. przewozów pasażerskich w Polsce należy do Grupy PKP. Cała reszta należy m.in. do samorządów - mówi Łukasz Kurpiewski, rzecznik Grupy PKP SA. Podkreśla, że takie rozdrobnienie nie jest niczym szczególnym na rynku europejskim. - Gdyby nie były to oddzielne spółki, musiałyby być to oddzielne działy firmy - dodaje.
Spółka jest bardzo rozdrobniona. Najgorsze jest to, że faworyzowane są spółki znajdujące się w grupie kosztem innych przewoźników. Karol Tramer, red. nacz. "Z biegiem szyn"
Po pierwsze – infrastruktura
Żeby dobrze zrozumieć, jak zorganizowana jest kolej w Polsce, trzeba zacząć od podstaw - samych torów. Cała infrastruktura kolejowa, czyli wszystkie elementy stałe, np. perony, jest w dyspozycji Polskich Linii Kolejowych SA (PLK SA). Spółka zajmuje się rozbudową i utrzymaniem linii kolejowych. A także realizacją rozkładu jazdy i zarządzaniem ruchem kolejowym. Do jej zadań należy również utrzymanie samych peronów. - Docelowo w 2015 roku PLK będą należały do państwa. Nie będzie ich w Grupie PKP - komentuje Kurpiewski. Jednak spółka nie zajmuje się na przykład tablicami informacyjnymi na dworcach. Tymi zarządza TK Telekom. - To właśnie TK Telekom jest symbolem przesady w podziale kolei na mniejsze podmioty - uważa Tramer. Do jeszcze innej spółki należy sieć energetyczna (PKP Energetyka) oraz dostarczanie usług informatycznych.
Docelowo w 2015 roku PLK będą należały do państwa. Nie będzie ich w Grupie PKP. Łukasz Kurpiewski, rzecznik PKP
Po drugie – ludzie
Rocznie spółki Grupy PKP przewożą 83 mln pasażerów. Jeżeli chodzi o przewoźników, to najłatwiej jest zacząć od tych, którzy należą do Grupy PKP, tj. PKP Intercity i Szybka Kolej Miejska w Trójmieście. PKP Intercity zajmują się obsługą pasażerów i funkcjonowaniem pociągów ekspresowych, pospiesznych, Intercity, międzynarodowych i Tanich Linii Kolejowych. Zdaniem ekspertów ostatnio spółka słabo sobie radzi. - Spółka była traktowana jako wzorcowa. Jednak po tym, jak przejęła od Przewozów Regionalnych pociągi pospieszne, wyszło na jaw, że ma problemy finansowe - komentuje Tramer.
Inaczej widzi to rzecznik PKP. - Problem się pojawił, kiedy Przewozy Regionalne uruchomiły interREGIO. Wówczas pojawiła się dzika konkurencja i na tej samej trasie jeździły dwa do połowy puste pociągi - podkreśla Kurpiewski. Jednak największym przewoźnikiem kolejowym w Polsce są nienależące do Grupy PKP Przewozy Regionalne. Przewozy Regionalne organizują na przykład tzw. transport pasażerski regionalny, czyli przewóz nieprzekraczający zasięgiem obszaru dwóch województw. Ich właścicielem są samorządy - mają 100 proc. udziałów.
Po trzecie – towary
Rocznie w Grupie PKP przewozi się 100 mln ton ładunków. Jednak to właśnie na tym rynku działa największa konkurencja. W Grupie PKP spółkami odpowiedzialnymi za przewóz ładunków są PKP Cargo oraz PKP LHS (kolej szerokotorowa). Do PKP należą przewozy towarowe, bocznice kolejowe, centra logistyki. - Przez wiele lat tworzono obraz, że to jest perła w koronie. Jednak ostatnio nawet ta spółka ma problemy finansowe - podkreśla Tramer. Podobnie jak w przypadku poprzednich zarzutów PKP uspokajają. - Na wynikach finansowych spółki odbił się kryzys. Jednak ostatnio sytuacja się poprawia - mówi Kurpiewski.