Prezes Interu Massimo Moratti chciałby powrotu Mario Balotellego do mediolańskiego klubu - i to już w najbliższym sezonie. Z kolei Arsenal jest zainteresowany pozyskaniem Hugo Llorisa, podstawowego bramkarza reprezentacji Francji. To oznacza, że Wojciech Szczęsny zasiądzie na ławce rezerwowych?
Szef Interu Massimo Moratti w rozmowie z "La Gazzetta dello Sport" wyznał, że chciałby ponownie zobaczyć Super Mario w barwach swojego klubu. - Chcę przywrócić go Interowi w przyszłym sezonie - powiedział. I dodał: - Z ochotą spróbowałbym go ściągnąć, ale oczywiście Manchester będzie miał prawo powiedzieć "nie".
Balotelli, który był jedną z jaśniejszych gwiazd Euro, grał w Interze w latach 2007-2010. Obecnie jest zawodnikiem Manchesteru City.
"On nie jest na sprzedaż"
- Jestem szczęśliwy i dumny z tego, co Balotelli zrobił dla Cesarego Prandellego w Polsce i na Ukrainie. Włosi kochają go mimo tego, że jest, jaki jest. Ma wielki talent i udowodnił to teraz na poziomie międzynarodowym - wyznał Moratti.
Trener Manchesteru City Roberto Mancini zdążył już powiedzieć telewizji Sky Italia, że nie zamierza sprzedawać Super Mario. - Nie ma na to szans. Zbyt wiele w niego zainwestowaliśmy. On po prostu nie jest na sprzedaż - powiedział.
Lloris zamiast Szczęsnego?
Ale to nie koniec transferów. Według francuskiego "L'Equipe", Arsenal chce pozyskać Hugo Llorisa. Klub gotów jest wyłożyć na to 15 milionów euro. To może oznaczać, że obecny bramkarz Arsenalu, Wojciech Szczęsny, usiądzie na ławce rezerwowych.
Z kolei według brytyjskiego "Daily Mail" Tottenham myśli o podpisaniu umowy z Rosjaninem Alanem Dzagojewem, który również zabłysnął w czasie Euro. Poinformował o tym ojciec piłkarza.
Jednym z głośniejszych transferów po Euro 2012 to przejście obrońcy reprezentacji Czech Theodora Gebre Selassie do Werderu Brema. Komentowano także transfer Chorwata Luki Modrica, za którego Real Madryt chce zapłacić 37 mln euro.
Autor: jk//mat/k / Źródło: lequipe.fr, skysports.com, dailymail.co.uk