Okrojona aferą dopingową olimpijska reprezentacja Rosji powróciła do kraju. Sportowcy, którzy sięgnęli w Rio po medale, mogą liczyć na ekstranagordy. Wkrótce każdy z nich odbierze po samochodzie BMW.
W związku z aferą dopingową do Rio udało się "tylko 271" rosyjskich sportowców. W Brazylii Sborna wywalczyła 56 krążków. W klasyfikacji medalowej zajęła czwarte miejsce, za USA, Wielką Brytanią i Chinami.
Kasa i samochody
Każdy jej sportowiec, który stanął na podium, może oczywiście liczyć na premię finansową. Złoto wyceniono na 60 tys. dolarów, srebro na - 40 tys., brąz - na 20 tys. Oprócz pieniędzy medaliści dostaną po samochodzie - im cenniejszy medal, tym droższy model. I tak do rozdania są: BMW X6, BMW X5s i BMW X3.
Wszystkie egzemplarze są białe. Auta będą do odebrania po czwartkowym spotkaniem z prezydentem Władimirem Putinem, na którym dojdzie do podsumowania igrzysk.
Hojni Azerowie
Samochody jako dodatkowa nagroda nie są w przypadku Rosjan nowością. W poprzednich latach sportowcy tego kraju za sukcesy na igrzyskach otrzymywali już auta innych marek - mercedesy i audi.
Na nikim nie powinna robić wrażenia także wysokość ich premii. Inni płacą jeszcze więcej. Azerbejdżan za złoty medal wyłoży aż 510 tys. dolarów, Kazachstan - 225 tys., a Łotwa - 190 tys.
Autor: TG / Źródło: sport.tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA