Piłkarze Górnika Zabrze nie uczą się na błędach. Zabrzanie podeszli na spotkania z Lechem nieco rozkojarzeni i bardzo szybko, bo już w 5. minucie, stracili gola. Wyrównujące trafienie Sobolewskiego na niewiele się jednak zdało, ponieważ na początku drugiej połowy Górnik znów "zaspał", pozwalając Lovrencsicsowi na strzelenie drugiego gola. - Nie można myśleć o korzystnym wyniku, popełniając dwa takie same błędy - grzmiał trener Józef Dankowski.
Autor: ekstraklasa.tv