wideo 2/35
Dla wielu Polaków wódka, piwo czy wino to taki sam towar jak chleb, masło czy mleko. Przyzwolenie na picie alkoholu w Polsce jest duże, a zrozumienie dla tych, którzy pić nie chcą, wyjątkowo małe. Gdy alkohol staje się problemem - zamiast leczenia, Polacy wzywają "kac pogotowie". O tym Juliusz Kaszyński.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24