Portugalczycy nad formą fizyczną i psychiczną pracowali w swojej bazie w Marcoussis na przedmieściach Paryża. To stamtąd wyruszyli do Marsylii na pojedynek z Polską, którego stawką będzie awans do półfinału Euro 2016. - Wiemy, że to bardzo mocny zespół z bardzo doświadczonymi piłkarzami, jak Robert Lewandowski - wyznał napastnik Luis Carlos Almeida da Cunha, czyli Nani.
W Marcoussis panował duży spokój i bojowy nastrój, o czym poinformowali wysłannicy DailyMail.com. Nie było oznak zdenerwowania. Był szacunek do rywala z Polski. Duży szacunek.
Jeden z Torino, drugi z Legii
Treningi obserwowało tysiące kibiców, hałas panował zatem nieprawdopodobny. Cristiano Ronaldo nie mógł spokojnie zejść do szatni, to samo Pepe. Obydwaj będą kluczowymi zawodnikami swojej ekipy w starciu z drużyną Adama Nawałki. Trener Fernando Santos ma nad czym główkować. W podstawowym czasie gry Portugalczycy nie wygrali jeszcze w tym turnieju spotkania - w grupie trzy zremisowali, w 1/8 wcisnęli gola Chorwatom pod koniec dogrywki. Według angielskich dziennikarzy w ćwierćfinale na uśmiech fortuny Santos nie ma co liczyć.
Z uznaniem piszą o polskiej obronie. Podkreślają, że w czterech spotkaniach Polacy stracili tylko jednego gola, na dodatek do pokonania Łukasza Fabiańskiego Xherdan Shaqiri potrzebował strzału życia.
Ronaldo też będzie musiał błysnąć geniuszem. Będzie musiał solidnie się napocić, by tę obronę sforsować. A - to opinia Anglików - piłkarze tej formacji nie są szeroko znani, jeden stoper gra w Torino (to o Kamilu Gliku), drugi w Legii Warszawa (to o Michale Pazdanie).
Mocny zespół, doświadczeni piłkarze
Na kontuzje, po pojedynku z Chorwacją, narzekali Andre Gomes i Raphael Guerreiro. Nie wiadomo, czy będą gotowi na czwartek. Pewnie tak, skoro w środę wybiegli - po dwóch dniach przerwy - na trening.
Nani w fazie grupowej strzelał gole Islandii i Węgrom. Teraz wyznał, że mecz z Polską będzie dla jego ekipy wielkim wyzwaniem i testem. - Wiemy, że musimy się skupić na całym polskim zespole, a nie tylko na jednym graczu. Potrzebujemy i najwyższej formy, i pewności siebie, by spróbować wygrać ten mecz - zapowiedział na konferencji prasowej jeden z asów portugalskiej reprezentacji. Ćwierćfinał z Polską w czwartek o godz. 21 na Stade Velodrome w Marsylii.
Autor: rk / Źródło: dailymail.com, sport.tvn24.pl