Gdy rozpoczynała ostatnią zmianę, Norwegia była trzecia. Marit Bjoergen nie zamierzała się oszczędzać. Włączyła turbodoładowanie, szybko objęła prowadzenie i nie oddała go już do końca. Norweska sztafeta pań z olimpijskim złotem.
W sobotę biegano 4x5 km, zawodniczki miały do pokonania po dwie pętle. Bjoergen weszła na trasę jako ostatnia. Miała sporo do nadrobienia, bo do momentu czwartej zmiany prowadziły Szwedki przed Rosjankami.
Dogoniła i przegoniła
Wtedy nienasycona Bjoergen - do soboty właścicielka 12 medali olimpijskich, w tym sześciu złotych - ruszyła z pościgiem. Szybko przegoniła Stinę Nilsson, a Anna Nieczajewska nie wytrzymała tempa. Norweżka była mocna, ani na moment nie zwolniła.
Na metę wpadła z dwusekundową przewagą. Za chwilę rzuciły się na nią koleżanki - Ingvild Flugstad Oestberg, Astrid Uhrenholdt Jasobsen i Ragnhild Haga. Polki (Ewelina Marcisz, Justyna Kowalczyk, Martyna Galewicz, Sylwia Jaśkowiec) zajęły 10. miejsce.
Autor: twis / Źródło: sport.tvn24.pl