- Rosja to nie Brazylia - zagrzewał swoich piłkarzy Franciszek Smuda na przedmeczowej odprawie. "Sbornej" faktycznie wiele brakuje do "canarinhos", ale nie zmienia to faktu, że wśród Was jest więcej pesymistów. Ponad połowa głosujących w naszej sondzie uznała, że wieczorem wygra zespół Dicka Advocaata.
To będzie kluczowy mecz dla polskich piłkarzy. Przegrana jeszcze nie wyrzuci ich z turnieju, ale znacznie ograniczy szansę na awans do ćwierćfinału.
Franciszek Smuda w ciemno wziąłby remis albo zwycięstwo. Jednak w gronie internautów tvn24.pl optymiści są w mniejszości.
Więcej niż połowa za Rosją
W naszej sondzie (ponad 32 tys. oddanych głosów) na zwycięstwo Rosjan wskazuje 52 proc. kibiców, z czego aż 36 proc. głosujących twierdzi, że "sromotnie polegniemy".
Na trzy punkty kadry Smudy liczy 33 proc. fanów, ale większość z nich (27 proc.) twierdzi, że będzie to zwycięstwo po morderczej walce na Stadionie Narodowym.
Pełnych optymizmu niewielu
Wśród głosujących są i zdecydowani pewni zwycięstwa biało-czerwonych, którzy twierdzą, że z jedenastką Dicka Advocaata "pójdzie nam jak z płatka". Takich kibiców w naszej sondzie znalazło się 6 proc.
Mecz Polska-Rosja rozpocznie się o godz. 20.45. Relacja "minuta po minucie" w tvn24.pl.
Autor: twis / Źródło: tvn24.pl