Wielkie emocje w Lens. W swoim pierwszym meczu Euro Albańczycy zostali pokonani 1:0 przez Szwajcarów. Debiutująca na wielkiej imprezie ekipa z Bałkanów i tak pokazała się z bardzo dobrej strony. O remis walczyła do ostatnich minut, mimo że przez większość spotkania grała w osłabieniu.
Awans Albańczyków do francuskiego turnieju był największą niespodzianką eliminacji. Każdy inny wynik niż zwycięstwo Helwetów trzeba było więc uznać za sensację. I to sporego kalibru.
Szwajcarzy cieszą się z trzech punktów, ale ich zdobycie nie przyszło im łatwo. Obie drużyny stworzyły sobie kilka bardzo dobrych sytuacji. Piłkarze włoskiego trenera Gianniego De Biasi zagrali bez kompleksów. Zabrakło im natomiast doświadczenia.
Szybkie tempo
Spotkanie zaczęło się dla Albańczyków najgorzej jak mogło. Gola stracili już w piątej minucie po tym, jak na przedpolu bramkowym niepewnie zachował się Etrit Berisha. Golkiper Albańczyków minął się z piłką, co wykorzystał skuteczną główką Fabian Schaer.
Bałkańska ekipa znalazła się w trudnym położeniu, a mimo to potrafiła przejąć inicjatywę. Po pół godzinie mógł być remis. W sytuacji sam na sam Armando Sadiku przegrał pojedynek ze stojącym między słupkami Yanem Sommerem.
Jeszcze w pierwszej połowie meczu sytuacja Albańczyków stała się tragiczna, gdyż za dwie żółte kartki z boiska wyleciał Lorika Cana. Nieobecność kapitana zespołu, a zarazem lidera defensywy wpłynęła na to, co działo się na boisku. Szwajcarzy w drugiej połowie stworzyli sobie kilka stuprocentowych okazji, ale z kolei razili nieskutecznością. W kilku sytuacjach kapitalnie zachowywał się Berisha, który interwencjami raz za razem rehabilitował się za wpadkę z początku spotkania.
Mieli piłkę meczową
Albańczycy nie musieli tego meczu przegrać. O błędzie ich bramkarza nikt by nie pamiętał, gdyby kilka minut przed końcem doskonałej szansy nie zmarnował Shkelzen Gashi. Wyrównania nie było, a na bohatera wyrósł ostatecznie bramkarz Helwetów.
Debiutant będzie musiał szukać punktów w kolejnym meczu. Zadanie będzie miał niełatwe. W środę w Marsylii zagra z gospodarzami. Tego samego dnia Szwajcarów sprawdzą Rumuni. W pierwszym meczu grupy A, w piątek, Francuzi pokonali Rumunów 2:1.
Autor: TG / Źródło: sport.tvn24.pl