Samolotem na mundial dolecieć może niemal każdy, samochodem podobnie. Dla trójki szwajcarskich kibiców było to zbyt oczywiste. Oni do Kaliningradu dotarli zabytkowym traktorem.
W piątek tuż za polską granicą rozegrany zostanie mecz grupy E, w którym Szwajcaria zmierzy się z Serbią. Tych pierwszych wspierać będzie trójka wyjątkowych fanów.
Gotowi na mecz
Beat Studer równie mocno jak piłkę kocha traktory. Prowadzi nawet własne muzeum tych zabytkowych pojazdów. Kiedy Helweci zakwalifikowali się do mistrzostw świata, uznał, że to idealny moment, by dwie pasje połączyć. Do podróży namówił dwóch przyjaciół Josefa Wyera i Wernera Zimmermanna.
Cała trójka zapakowała się do odrestaurowanego, karmazynowego ciągnika, rocznik 1964. Ruszyli spod Lucerny 9 czerwca. Na przystadionowy parking triumfalnie wjechali w czwartek po południu. Ich licznik wskazał dwa tysiące przejechanych kilometrów.
W swoim pierwszym meczu w Rosji Szwajcarzy pozytywnie zaskoczyli i zdobyli punkt w starciu z Brazylią (1:1). Jeśli w piątek pokonają Serbów, bardzo przybliżą się do awansu do 1/8 finału mistrzostw świata.
Autor: pqv/twis / Źródło: sport.tvn24.pl, dailymail.com