Czy Władimir Putin jest chory? A jeśli tak, to na co? Ile w tych informacjach jest prawdy, a ile jedynie domysłów? Skąd biorą się takie doniesienia? Kto je tworzy? I dlaczego są nam potrzebne? Bo że są potrzebne, widzimy zarówno dzisiaj, jak i wracając do przeszłości, gdy odprowadzano na cmentarz Adolfa Hitlera. Jak wiemy - przedwcześnie.
To musi być basedow! Ciężka choroba… Albo przynajmniej nerwy. Tak ogłaszały dzień po dniu polskie gazety wiosną i latem 1939 roku. Rozpisywały się o tym, że Hitler jest chory, traci przytomność i doznaje kolejnych wstrząsów nerwowych. Tak mocnych, że musi być izolowany. Dzienniki donosiły o depresji, która dopadła niemieckiego kanclerza i o ściąganych do niego kolejnych lekarzach, między innymi z Londynu, mających przełamać narastającą obojętność przywódcy Trzeciej Rzeszy.
Gazety pisały, że Hitler ma nerwy całkiem rozklekotane. Tak bardzo, że wokół jego rezydencji w Berchtesgaden zakazano przelotu samolotów w promieniu 45 kilometrów. Wszystko, by nie zaburzać jego spokoju i dać mu odpocząć.
Były też inne doniesienia wieszczące rychły koniec Adolfa z Berlina. Na przykład o tym, że spisał już ostatnią wolę, która miała zostać umieszczona w schowku gdzieś w gmachu Kancelarii Rzeszy. Polskie dzienniki informowały przed wojną, że führer podzielił swą władzę po śmierci między trzy osoby. Marszałek Göring miałby być kanclerzem i prezydentem Rzeszy, Rudolf Hess szefem Partii Narodowo-Socjalistycznej, a generał Keitel wodzem naczelnym Reichswehry.
Nie wiadomo było tylko, jaką rolę otrzymać miał Heinrich Himmler…
Papier zniesie wszystko
A na co chory jest Putin?
Bo że jest chory wszyscy widzieli! Kolejne nagranie i kolejne dziwne zachowanie rosyjskiego przywódcy. Kurczowo trzyma się stołu. Stuka nogą. Nie może opanować drżenia ręki. Twarz ma wyraźnie spuchniętą. Jak nic - przez sterydy!
Mówią, że ma być znowu operowany. Nowotwór? Zaburzenia psychiczne? Otępienie? A może jednak parkinson? Efekty polekowe czy wtórne zaburzenia na tle skrzętnie ukrywanej choroby? Już wcześniej rozpisywano się o tym, że rosyjski prezydent może tylko na papierze chwalić się świetnym zdrowiem, bo papier - szczególnie w Rosji - zniesie naprawdę wszystko.
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam