|

Piotr mówi, że kochał dzieci. Prokuratura twierdzi, że je zabił

Policja zatrzymała ojca dzieci w 2017 roku
Policja zatrzymała ojca dzieci w 2017 roku
Źródło: KSP
- Od siedmiu lat w moim życiu jest jakaś niewiadoma. Mam wrażenie, że nie obudziłem się ze snu, który zaczął się w momencie, kiedy przewróciłem się z synem. To trwa od 2017 roku - mówił podczas ostatniej rozprawy w sądzie Piotr P. Prokuratura twierdzi, że śmierć jego pięciomiesięcznego syna wcale nie była nieszczęśliwym wypadkiem. I że rok wcześniej zabił też swoją trzymiesięczną córkę. Oskarżony zaprzecza.Artykuł dostępny w subskrypcji

Wieczór.

Czytaj także: