Premium

Niższa ocena, bo koledzy cię nie akceptują? Nominacje do statutowego absurdu roku 2025

Zdjęcie: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Żeby nadać właściwy bieg sprawie statutu nakazującego nastolatkom celibat, potrzebne były cztery lata i wyrok sądu. Młodzi ludzie woleliby dochodzić swoich praw szybciej i skuteczniej. Czy powołanie Rzecznika Praw Ucznia im w tym pomoże?

  • Myślenicka podstawówka, która uzależnia wysokość oceny zachowania od tego, czy uczeń jest "akceptowany w klasie", to jedna z finalistek antykonkursu na Statutowy Absurd Roku.
  • Choć w finale plebiscytu szkół jest tylko osiem, to na co dzień na statuty skarżą się uczniowie z całej Polski. Uważają, że ich prawa są nagminnie łamane.
  • Skargi nie zawsze pomagają od razu. Niedawno sąd administracyjny orzekł, że Małopolskie Kuratorium Oświaty - podlegające wówczas Barbarze Nowak - wykazywało się złą wolą. Robiło wiele, by statutem zawierającym wpis o nakazie celibatu, nie mógł zająć się sąd. Sprawa ciągnęła się cztery lata.
  • Szansą na zmianę takich praktyk ma być powołanie Rzecznika Praw Ucznia. W MEN trwają prace nad przepisami w tej sprawie, tak by ten mógł ruszyć z pracą od września.

- Dyskusja o szkolnych statutach jest jak serial, który ma za dużo sezonów - usłyszałam kiedyś na spotkaniu z licealistami. - Przecież te problemy już dawno powinny się skończyć. Ktoś łamie prawo, my to zgłaszamy, szkoła poprawia dokumenty, koniec odcinka, można się rozejść - komentowali uczniowie.

O jakich zapisach mówili? Spójrzmy na kilka świeżych przykładów. W Świnkowie (woj. wielkopolskie) uczniowie są statutowo zobowiązani do dbania o "estetykę przyborów szkolnych". W Myślenicach częścią oceny zachowania jest to, czy dziecko jest akceptowane w klasie. Mają to oceniać jego koledzy i koleżanki. W Bielsku-Białej statut jednego z liceów określa dopuszczalne fryzury.

absurdy-szkolne.png

Dlaczego takie i podobne zapisy wciąż funkcjonują, zaś plebiscyty takie jak organizowany właśnie po raz czwarty Statutowy Absurd Roku, nie mogą narzekać na brak popularności i zgłoszeń?

Intencje nie zawsze są złe, ale...

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam