Premium

Uwaga, turyści! A jeszcze niedawno byli jak kury znoszące złote jaja

Ile jeszcze znanych miejsc na świecie, tych "koniecznie do zobaczenia", możemy odwiedzić? W ilu się znaleźć, by ich nie zadeptać, a mieszkańcom dać w miarę normalnie żyć? Co dalej z turystyką? Czy na plany ferii i wakacji wpływać będzie ten coraz bardziej globalny tłok, czy może jednak zmiany klimatyczne? Albo jeszcze inaczej: czy zamiast podróżować po świecie zdecydujemy się na odpoczynek w duchu slow tourism?

Nadmierna eksploatacja regionów, zanieczyszczenia, zmiany klimatyczne (brak śniegu czy upały) już wpływają na nasze decyzje podróżnicze. Tylko nie zawsze na pierwszy rzut oka jesteśmy w stanie to zauważyć.

Wojtek na ferie z rodziną co roku jeździł na narty. Zazwyczaj stawiali na Polskę, w poprzednim sezonie odwiedzili Świeradów-Zdrój. W tym wymyślili coś innego. Zamiast czekać na zaśnieżenie stoku, jadą na wycieczkę do Dubaju. - U nas jest mało śniegu, kiepska infrastruktura, drogie hotele i karnety - wymienia. - A jakbyśmy chcieli pojechać na narty zagranicę, to jednak robi się z tego już cała wyprawa. Poza tym chcieliśmy pojechać gdzieś, gdzie jest ciepło.

Z kolei Natalia postanowiła zorganizować wyprawę na Sycylię. - Może średni pomysł na ferie, ale nigdy tam nie byliśmy - opowiada. I dodaje: - Proszę w tekście nie polecać Szklarskiej Poręby, bo to miasteczko już i tak ma duże kłopoty. W okresie świąteczno-noworocznym zabrakło tam wody. To jest dramat. A teraz będzie chyba jeszcze gorzej, bo dolnośląskie ma wspólne ferie z Warszawą.

Takich opowieści będziemy słyszeć coraz więcej.

Podróż, która przygnębia

No dobrze, to gdzie nie jechać?

Jeszcze raz, żeby to nikomu nie umknęło: gdzie nie jechać?

Odradzaniem turystycznych kierunków od lat zajmuje się anglojęzyczne wydawnictwo Fodor, specjalizujące się w przewodnikach. Jakich turystycznych kierunków unikać podczas planowania tegorocznych ferii i wakacji?

  • W Europie: Barcelona, Majorka, Wenecja, Wyspy Kanaryjskie, Lizbona.
  • Na świecie: wyspy Bali (Indonezja) i Koh Samui (Tajlandia) oraz szczyt Mount Everest.

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam