Szef publicznej spółki planował kampanię Kamila Bortniczuka, a z części zarezerwowanych dla ówczesnego ministra sportu billboardów skorzystali inni kandydaci PiS, choć w sprawozdaniu finansowym tej partii nie ma po tym śladu - ustalił tvn24.pl. Według byłego szefa Państwowej Komisji Wyborczej Wojciecha Hermelińskiego oznacza to finansowanie kampanii poza komitetem wyborczym. - To powinno stanowić dowód dla PKW, by odrzucić sprawozdanie PiS - ocenił.
- Szef publicznej spółki SIM Opolskie zaangażował się w kampanię Kamila Bortniczuka, byłego ministra sportu;
- Na pół roku przed wyborami wydatki tej spółki w lokalnej agencji reklamowej Tomart znacząco wzrosły;
- Dotarliśmy do korespondencji mailowej, z której wynika, że billboardy wykorzystywane w czasie tzw. prekampanii miały potem posłużyć do właściwej kampanii wyborczej byłego ministra sportu;
- Przygotowane przez Tomart tablice dla Bortniczuka przejęli finalnie inni kandydaci Prawa i Sprawiedliwości, ale nie ma po tym śladu w sprawozdaniu finansowym PiS.
10 maja 2023 roku w restauracji w Nysie odbyło się nieformalne spotkanie. Wzięli w nim udział Kamil Bortniczuk, ówczesny minister sportu oraz jego współpracownicy z regionu. Temat - przygotowania do zbliżającej się kampanii wyborczej przed jesiennymi wyborami do Sejmu.
Uczestnik narady: - Było tam ze dwadzieścia osób. Dużo entuzjazmu i pomysłów, jak pomóc w kampanii.
Agencja reklamowa planuje kampanię
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam