Premium

Jak już zgwałcił i zabił, jadł z lodówek ofiar. Przez 40 lat potwór był bezkarny

Zdjęcie: Randy Pench/Sacramento Bee/Tribune News Service/Getty Images

Zakradał się do domów mieszkańców kalifornijskich przedmieść. Swoje ofiary atakował we śnie, terroryzował, gwałcił, a później zabijał. Przez cztery dekady był nieuchwytny. Przypisywano mu 12 zabójstw, niemal 50 gwałtów i ponad 120 włamań. Nazywano go "East Area Rapist", "Original Night Stalker" i "Golden State Killer". Po latach Joseph James DeAngelo został wreszcie skazany.

Przypominamy tekst opublikowany pierwotnie w Magazynie TVN24 w maju 2019 roku.

Zakradał się do domów mieszkańców kalifornijskich przedmieść. Swoje ofiary atakował we śnie, terroryzował, gwałcił, a później zabijał. Przez cztery dekady był nieuchwytny. Przypisywano mu 12 zabójstw, niemal 50 gwałtów i ponad 120 włamań. Nazywano go "East Area Rapist", "Original Night Stalker" i "Golden State Killer". Po latach 73-letni dziś Joseph James DeAngelo stanął wreszcie przed sądem. Proces trwa. 

By to zrozumieć, należy cofnąć się do drugiej połowy lat 70. XX wieku. W czerwcu 1976 roku odbył się ślub króla Szwecji, Czechosłowacja po rzutach karnych pokonała w finale mistrzostw Europy RFN, terroryści porwali francuski samolot z 258 osobami na pokładzie, a w Kanadzie zniesiono karę śmierci. W tym samym czasie w Kalifornii rozpoczęły się tajemnicze i brutalne ataki na kobiety. Wtedy nikt jeszcze nie przypuszczał, że napastnik na wiele lat sterroryzuje mieszkańców miast i miasteczek słonecznego stanu. Początkowo nie podejrzewano też, że za atakami może stać jedna osoba. 

Miejsca, w których odnotowano ataki East Area Rapista
Miejsca, w których w latach 70. i 80. XX wieku odnotowano ataki gwałciciela z Kalifornii.fbi.gov

Groził, krępował i gwałcił 

Tajemniczego gwałciciela szybko okrzyknięto "Gwałcicielem ze Wschodniej Strony" (East Area Rapist). Pojawiał się w nocy. Swoje ofiary budził światłem latarki skierowanym wprost w zaspane oczy. Kobiety nie widziały jego twarzy, bo za każdym razem przychodził zamaskowany. Znał imiona osób, które zamierzał skrzywdzić. Wiedział, ile mają dzieci i jak wygląda rozkład ich domów. Wiedział, bo zanim zaatakował, cierpliwie obserwował potencjalny cel. Godzinami, a czasem nawet całymi dniami. Gdy go dopadał, groził, przystawiał nóż do gardła, krępował, a w końcu gwałcił. Później zaczął mordować. Nie tylko kobiety, ale też ich partnerów. Wtedy zyskał nowy przydomek "Original Night Stalker" (Pierwotny Nocny Łowca). 

Napastnik nie tylko gwałcił i mordował, ale też rabował. Przypisuje mu się ponad 120 włamańfbi.gov

Miał swój rytuał. Zawsze częstował się jedzeniem znalezionym w kuchniach swoich ofiar i zabierał najróżniejsze, nie zawsze cenne, przedmioty. Miał zwyczaj nękania swoich ofiar telefonami. Do nieświadomych niebezpieczeństwa kobiet dzwonił na tygodnie przed atakami. Do jednej zadzwonił oznajmiając, że zabije jej męża. Przerażona kobieta nie była w stanie skontaktować się z partnerem. Zawiadomiła policję. Jednak ta stwierdziła, że był to tylko głupi żart. Następnego dnia kobieta została zaatakowana. 

Miał osobliwe potrzeby psychoseksualne. Krępował ręce ofiar za plecami, często kilka razy wiążąc je i rozwiązując, a potem pętając ponownie. Czasami używając innego materiału. (…) Kiedy zaczął napadać na pary, zaciągał kobietę do salonu i zarzucał ręcznik na telewizor; odpowiednie oświetlenie wydawało się ważne - czytamy w książce "Obsesja zbrodni" napisanej przez Michelle McNamarę, która przez kilka lat badała sprawę - nieuchwytnego wówczas - gwałciciela i zabójcy.

Portrety pamięciowe Zabójcy ze Złotego StanuFBI

"Nigdy mnie nie złapiecie" 

Od czerwca 1976 do 1979 roku "Gwałciciel ze Wschodniej Strony" napadł na niemal 50 kobiet w siedmiu hrabstwach północnej Kalifornii. Śledczy byli bezradni. Sprawdzali najróżniejsze tropy, ale mężczyzna był zawsze o krok przed nimi. 

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam