Stracił prawo jazdy w 30 sekund. "Skrucha w tej sytuacji to za mało"

Mężczyzna jechał 121 km/h w miejscu, gdzie było ograniczenie do 50 km/h
20-latek stracił prawo jazdy w 30 sekund
Źródło: Lubuska policja
Trzydzieści sekund - tyle wystarczyło, by 20-letni kierowca popełnił kilka rażących wykroczeń i stracił prawo jazdy. Będzie musiał jeszcze raz zdać egzamin. Policjanci ku przestrodze zamieścili wideo, na którym widać jego brawurową jazdę.

We wtorek rano policjanci z grupy Speed patrolowali drogi w Płotach pod Zieloną Górą (woj. lubuskie). Około godz. 7.40 zauważyli pędzącą alfę romeo.

- W miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę, jechał z szybkością 121 kilometrów na godzinę. Ale to niejedyne wykroczenie wyjątkowo niefrasobliwego kierowcy. Oprócz tego dwukrotnie wyprzedził inne pojazdy na przejściu dla pieszych oraz wyprzedzał na podwójnej ciągłej – wylicza nadkomisarz Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

Gdy funkcjonariusze zatrzymali kierowcę do kontroli, okazało się, że to 20-letni mężczyzna.

- Kierowca zreflektował się, że jego jazda była bardzo niebezpieczna, niestety skrucha w tej sytuacji to za mało. Mężczyzna w 30 sekund uzbierał 30 punktów karnych – po 10 za każde z wykroczeń. Oprócz tego policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy – nie tylko na trzy miesiące, jak to się dzieje w przypadku osoby, która przekroczy prędkość o 50 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym. 20-latek będzie musiał ponownie zdać egzamin – bo przekroczył dozwoloną liczbę punktów karnych – tłumaczy rzecznik.

"Nie ma tygodnia, żeby ktoś nie stracił uprawnień"

Policjanci nieustannie apelują o rozwagę na drodze. Szczególnie teraz, gdy warunki atmosferyczne zmieniają się z godziny na godzinę.

- Mimo zaostrzania przepisów i coraz surowszych kar – takich jak zatrzymanie prawa jazdy – wciąż kierujący na polskich drogach przekraczają dozwoloną prędkość. Nie ma tygodnia, żeby chociaż jeden z kierujących nie stracił z tego powodu uprawnień. Dodatkowo – niestety - część ukaranych w ten sposób "piratów drogowych" decyduje się na kierowanie pojazdem mimo zatrzymanego prawa jazdy - podaje Maludy.

W 2019 roku z winy kierujących pojazdami doszło do 26 534 wypadków (co stanowi 87,6 proc. ogółu). W wyniku tych zdarzeń śmierć poniosło 2 226 osób (76,5 proc.), a 31 910 zostało rannych. Głównymi przyczynami wypadków było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu – 7 252 wypadki, niedostosowanie prędkości do warunków ruchu – 6 268 wypadków. 
Raport KGP "Wypadki drogowe w Polsce w 2019 roku"
Źródło: Google Maps
Czytaj także: