Dlaczego sąd dopuścił do dalszej budowy zamku w Stobnicy? Opublikowano uzasadnienie

Źródło:
PAP, TVN 24 Poznań
"Zamek" w Stobnicy. Sąd uchyla decyzję nadzoru budowlanego, budowę można kontynuować
"Zamek" w Stobnicy. Sąd uchyla decyzję nadzoru budowlanego, budowę można kontynuowaćTVN 24
wideo 2/9
Zamek w Stobnicy. Sąd uchyla decyzję nadzoru budowlanego, budowę można kontynuowaćTVN 24

Opublikowano uzasadnienie styczniowej decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, na której podstawie możliwe jest dalsze prowadzenie prac przy budzącej kontrowersje budowie tak zwanego zamku w Stobnicy. WSA uchylił bowiem decyzję Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który w sierpniu zeszłego roku unieważnił pozwolenie na inwestycję. W ciągu 30 dni od dnia doręczenia odpisu wyroku wraz z uzasadnieniem strony mogą złożyć skargę kasacyjną.

W styczniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego (GINB), unieważniającą pozwolenie na budowę zamku w Stobnicy oraz wcześniejszą decyzję wojewody wielkopolskiego w tej sprawie. Skargę na decyzję złożył inwestor. Po tym orzeczeniu, w świetle przepisów, inwestor może nadal prowadzić prace budowlane w Stobnicy. - Do czasu prawomocnego wyroku w tej sprawie inwestycja może być kontynuowana - przyznawała Joanna Niedźwiecka, rzeczniczka prasowa GINB.

Motywy, jakimi kierował się WSA, były do tej pory znane tylko w ogólnym zakresie. Teraz opublikowano uzasadnienie tamtego orzeczenia.

Sierpień 2021: unieważniono pozwolenie na budowę w Stobnicy

W sierpniu 2021 roku, po rozpatrzeniu odwołań Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu oraz inwestora, Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego stwierdził nieważność decyzji starosty obornickiego z 2015 r. udzielającej pozwolenia na budowę tzw. zamku w Stobnicy i uchylił zaskarżoną w tej sprawie decyzję wojewody wielkopolskiego z 2020 r. Wówczas GINB uznał, że budowa zalicza się do przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko, dlatego inwestor był zobowiązany, by wraz z wnioskiem o pozwolenie na budowę przedłożyć decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia. Jak ustalono, inwestor nie uzyskał takiego dokumentu, dlatego GINB uznał, że jest to przesłanka do stwierdzenia nieważności zgody na budowę. Od decyzji GINB odwołała się firma prowadząca inwestycję.

ZAMEK W STOBNICY JAK KUKUŁCZE JAJO. SĄDY PRZERZUCAJĄ SIE SPRAWĄ >>>

Styczeń 2022: sąd uchylił unieważnienie pozwolenia na budowę w Stobnicy. Dlaczego?

Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a ten 12 stycznia podjął decyzję o uchyleniu unieważnienia pozwolenia na budowę. Stało się to na posiedzeniu niejawnym, prowadzonym w trybie uproszczonym. Tuż po wydaniu orzeczenia pojawiło się wiele pytań o to, czym kierował się sąd.

W opublikowanym 21 lutego uzasadnieniu styczniowego orzeczenia WSA wskazano, że w sprawie nie zostały spełnione ustawowe warunki dla stwierdzenia nieważności decyzji o pozwoleniu na budowę zawarte w Kodeksie postępowania administracyjnego, dotyczące wydania decyzji z rażącym naruszeniem prawa. "O rażącym naruszeniu prawa, o którym mowa w art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a. można mówić jedynie i wyłącznie wówczas, gdy spełnione są kumulatywnie trzy podstawowe przesłanki tego stanu, tj. naruszenie prawa ma charakter oczywisty, widoczny na 'pierwszy rzut oka', charakter przepisu, który został naruszony pozwala na proste uznanie oczywistości jego naruszenia (jest on jasny, klarowny i nie wymaga prowadzenia skomplikowanej wykładni prawa) oraz przemawiają za tym racje (skutki) społeczne i ekonomiczno-gospodarcze, które wywołuje rozstrzygnięcie dotknięte wadą kwalifikowaną. Ta ostatnia przesłanka musi mieć przy tym decydujące znaczenie przy dokonywaniu oceny stwierdzonego naruszenia prawa, albowiem łączy pierwsze dwie, akcentując i warunkując istotność wady kwalifikowanej" – czytamy w uzasadnieniu.

Sąd uznał, że projekt budowlany inwestycji był zgodny z planem miejscowym, przepisami technicznymi, posiadał wymagane uzgodnienia i opinie, informację BIOZ, a także został sporządzony i sprawdzony przez osoby uprawnione. Według sądu inwestycja, jaką jest budynek mieszkalny wielorodzinny i budynek gospodarczy wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną, nie może zostać zakwalifikowana do przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko w rozumieniu rozporządzenia z 2010 roku.

Sąd uznał, że zgodnie z przepisami o konieczności przedłożenia decyzji środowiskowej decyduje powierzchnia zabudowy wskazana w projekcie. "A ta w niniejszej sprawie nie przekracza przewidzianych prawem 2 hektarów. To zaś, że inwestor realizuje inwestycję wraz z rozległym zapleczem budowy, zwiększając co najmniej czasowo powierzchnię terenu przekształconego, jest takim elementem, który nie podlega ocenie w ramach postępowania nieważnościowego, w którym - dla podkreślenia - bada się stan prawny danej inwestycji, a nie stan jej faktycznej realizacji" – zaznaczono w uzasadnieniu.

"Organy nadzorcze nie mogą zatem przy ocenie istnienia wady kwalifikowanej decyzji uwzględniać okoliczności, które wiążą się stricte z jej faktycznym wykonaniem i nie znajdują podstawy w zatwierdzonym kwestionowaną decyzją projekcie budowlanym. Organy i sąd badają wyłącznie stan prawny i decyzję, a nie faktyczne wykonanie lub niewykonanie jej postanowień" – podkreślono w uzasadnieniu orzeczenia.

Sąd: inwestor uzyskał niezbędne opinie, uzgodnienia i pozwolenia

Sąd ocenił także, że inwestor uzyskał niezbędne opinie, uzgodnienia i pozwolenia, które załączył do projektu budowlanego, w tym w szczególności decyzję RDOŚ w Poznaniu z 6 maja 2015 r. określającą warunki prowadzenia robót budowlanych oraz postanowienie tego organu z 10 kwietnia 2015 r. pozytywnie uzgadniające warunki realizacji przedsięwzięcia.

Zamek w StobnicyTVN24

WSA zwrócił też uwagę na podnoszoną przez GINB kwestię powierzchni hali garażowej wraz z infrastrukturą towarzyszącą zlokalizowanych na terenie inwestycji, których parametry miałyby przekraczać wartości wskazane w rozporządzeniu Rady Ministrów z 9 listopada 2010 r. w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko. Sąd wskazał, że zgodnie ze wspomnianym przepisem przez zliczanie powierzchni użytkowej takiej infrastruktury "należy rozumieć sumę powierzchni zabudowy i powierzchni zajętej przez pozostałe kondygnacje nadziemne i podziemne mierzone po obrysie zewnętrznym rzutu pionowego obiektu budowlanego". Sąd zwrócił uwagę, że wyniki podliczenia tej powierzchni przez służby wojewody i GINB różnią się od siebie.

"Definicja ta, mająca przesądzać o skądinąd istotnej kwestii jaką jest to czy konieczne dla danej inwestycji będzie uzyskanie decyzji środowiskowej, jest z gruntu rzeczy wadliwa i wprowadza w błąd. Jakkolwiek ironiczne na pierwszy rzut oka mogłyby wydawać się rozważania skarżącej spółki wskazujące, że w myśl owej definicji miejsca do parkowania samochodów w garażach zlokalizowane miałyby być na ścianach budynków (rzut pionowy), to jednak kwestia ta wyraźnie uzmysławia oczywistą błędność tej metodologii, za którą odpowiedzialność i negatywne konsekwencje nie mogą spoczywać na stronie" - podkreślono w uzasadnieniu.

Według sądu, zgodnie z podaną w rozporządzeniu definicją nie można w ogóle wyliczyć powierzchni garaży czy parkingów, "ponieważ w projektowaniu prawodawca nakazuje, wbrew logice i wiedzy technicznej, uwzględnienie rzutu pionowego, co ni mniej ni więcej oznacza przekrój pionowy przez bryłę budynku, a nie widok płaszczyzny poziomej, obrazującej widziany z góry układ poszczególnych kondygnacji budynku i ich pomieszczeń".

Sąd: nie jest możliwe w państwie prawa obciążanie strony postępowania oczywistymi wadami legislacyjnymi

"Okoliczność ta, co sąd podkreśla po raz kolejny, istotnie wpływa na wynik sprawy, nie pozwalając na przyjęcie zaistnienia wady kwalifikowanej. Nie jest bowiem możliwe w państwie prawa obciążanie strony postępowania oczywistymi wadami legislacyjnymi, które pomimo świadomości ich istnienia przez wiele lat nie zostały poprawione, zaś sprawa, jak często bywa w tego rodzaju sytuacjach, została "pozostawiona" praktyce orzeczniczej organów i sądów administracyjnych" - podkreślono w uzasadnieniu.

Zamek w StobnicyTVN24

W uzasadnieniu zwrócono uwagę, że sposób obliczania powierzchni miejsc parkingowych na potrzeby oceny kwalifikacji przedsięwzięcia jako mogącego znacząco oddziaływać na środowisko został odpowiednio zmieniony w rozporządzeniu z 2019 roku, które zastąpiło rozporządzenie z 2010 roku. "W ocenie sądu nie jest więc w tej sprawie możliwe stwierdzenie, że przepis, którego naruszenie organy nadzorcze zarzucają skarżącej i staroście mógł w ogóle zostać naruszony - zwłaszcza w sposób kwalifikowany" - podkreślono.

Według sądu choć decyzje RDOŚ z 2015 r. ws. budowy tzw. zamku nie zastępują decyzji środowiskowej, to ich wydanie wskazuje, iż inwestycja była analizowana przez organy środowiskowe, w tym "w zakresie jej planowanego skomunikowania i oddziaływania na chronioną obszarem Natura 2000 awifaunę (ornitofaunę), co wprost zostało uwzględnione w tych rozstrzygnięciach poprzez zacytowanie w nich stanowiska przedstawionego w przedłożonym raporcie środowiskowym, uzasadniającym dopuszczalność realizacji inwestycji i brak negatywnego wpływu na środowisko”.

Sąd uznał, że na tamtym etapie rozpatrywania sprawy nie zostały zgłoszone żadne krytyczne uwagi, zwłaszcza do kwestii skomunikowania inwestycji. "Zaś próba marginalizacji tych aktów na obecnym etapie sprawy, zwłaszcza z powołaniem się na procedurę wznowienia postępowania w przedmiocie decyzji RDOŚ z 6 maja 2015 r. (notabene zakwestionowaną nieprawomocnie przez tutejszy sąd) jest prawnie nieuzasadniona" – zaznaczono w uzasadnieniu.

Sąd: ocena skutków społecznych decyzji nie może być analizowana przez pryzmat społecznych kontrowersji

W uzasadnieniu wskazano także, że w sprawie budowy tzw. zamku "nie ma takich skutków społeczno-gospodarczych, które wobec należytego ważenia interesu inwestora i interesu publicznego i nawet w sytuacji istnienia uchybienia w postaci nieuzyskania decyzji środowiskowej w celu budowy hal garażowych wewnątrz budynku głównego, nakazywałyby obecnie stwierdzenie nieważności decyzji starosty".

"Ocena skutków społecznych danej decyzji nie może być analizowana przez pryzmat społecznych kontrowersji związanych z daną inwestycją, doniesień prasowych czy odbioru i nastawienia opinii publicznej do osoby inwestora i podejmowanych przez niego działań. Skutki te należy oceniać przez pryzmat poziomu naruszenia prawa stanowionego, którego tworzenie jest kompetencją prawodawcy generalnego, ale również i lokalnego. Ten ostatni natomiast przewidział w akcie prawa miejscowego możliwość zlokalizowania na omawianym terenie dokładnie takiej inwestycji jak zatwierdzona decyzją starosty. (...) Przy ocenie wady kwalifikowanej ani organy, ani sąd nie mogą kierować się 'społecznym odbiorem' danej inwestycji, a jedynie obowiązującym prawem, wyznaczającym inwestorowi prawo zabudowy. Wyłącznie racjonalny ustawodawca może uwzględniać kwestie tego rodzaju, stanowiąc prawo" - podkreślono w uzasadnieniu.

"W ocenie sądu, jakkolwiek w sprawie brak jest w ogóle kwalifikowanej wady nieważności w postaci rażącego naruszenia prawa, to doszło w niej również do przedawnienia możliwości stwierdzenia nieważności decyzji starosty, co słusznie dostrzegł wojewoda, zaś wadliwie ocenił GINB" - podkreślono w uzasadnieniu.

WSA: cel wprowadzenia przedawnienia był uniwersalny

Sąd wskazał, że wraz z nowelizacją Prawa budowlanego, która weszła w życie 19 września 2020 r., zaczął obowiązywać art. 37b ust. 1 i 2 tej ustawy, z którego wynika, iż "nie stwierdza się nieważności decyzji o pozwoleniu na budowę, jeżeli od dnia jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło pięć lat (ust. 1), zaś w przypadku, o którym mowa w ust. 1, przepis art. 158 par. 2 k.p.a. stosuje się odpowiednio (ust. 2)".

"W ocenie Sądu art. 37b P.b. ma niewątpliwie zastosowanie do decyzji budowlanych wydanych po 19 września 2020 r. Ma jednak również zastosowanie do decyzji tego rodzaju wydanych przed wejściem w życie ustawy zmieniającej i to zarówno wówczas, gdy względem nich nie toczy się jeszcze nadzwyczajne postępowanie w przedmiocie stwierdzenia nieważności, jak również, gdy postępowanie takie zostało już przed 19 września 2020 r. wszczęte" - wskazano w uzasadnieniu.

Według WSA cel wprowadzenia przedawnienia był uniwersalny i "z założenia instytucja ta miała się odnosić do wszystkich decyzji o pozwoleniu na budowę, bez względu na datę ich wydania (przed/po nowelizacji), jak również trwający bądź jeszcze nie stan postępowania nieważnościowego".

Mają 30 dni, żeby złożyć skargę kasacyjną

Styczniowy wyrok WSA w Warszawie jest nieprawomocny. Stronom postępowania przysługuje możliwość złożenia skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego w ciągu 30 dni od dnia doręczenia odpisu wyroku wraz z uzasadnieniem. - W przypadku uprawomocnienia się wyroku organ pierwszej instancji, czyli wojewoda wielkopolski, będzie zobowiązany do ponownego rozpoznania sprawy na podstawie wytycznych sądu zawartych w uzasadnieniu do wyroku – przekazał Dominik Niewirowski, zastępca kierownika sekretariatu Wydziału Informacji Sądowej Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

W świetle przepisów inwestor może nadal prowadzić prace budowlane w Stobnicy. - Do czasu prawomocnego wyroku w tej sprawie inwestycja może być kontynuowana - przyznała Joanna Niedźwiecka, rzecznik prasowy GINB.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO>>>

Kontrowersyjny zamek na sztucznej wyspie

Zamek w Stobnicy to inwestycja, która od początku budziła wiele kontrowersji. Powstaje on 50 kilometrów od Poznania, na obrzeżu Puszczy Noteckiej, na sztucznie usypanej wyspie na kanale Kończak. Obiekt ma 14 kondygnacji i kilkudziesięciometrową wieżę. Budowa jest prowadzona na obszarze Natura 2000. Inwestorem jest poznańska spółka D.J.T.

O inwestycji zrobiło się głośno latem 2018 roku. Wówczas CBA rozpoczęło badanie prawidłowości wydanych decyzji w związku z jej realizacją. W sierpniu 2018 roku minister środowiska polecił Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska wszczęcie pilnej kontroli procesu wydania decyzji ws. budowy. Sprawa została też skierowana do prokuratury.

Przez zamek wojewoda stracił stanowisko

30 listopada 2020 roku Wielkopolski Urząd Wojewódzki (WUW) poinformował, że wojewoda Łukasz Mikołajczyk uznał zgodę na budowę tzw. zamku w Stobnicy za ważną. Jednocześnie przekazano, iż w toku postępowania administracyjnego służby wojewody potwierdziły naruszenie prawa przez starostę obornickiego przy wydawaniu pozwolenia. Postępowanie zostało wszczęte po wniesionym przez prokuraturę sprzeciwie wobec wydania zgody na przeprowadzenie inwestycji.

Trzy dni po tej decyzji premier Mateusz Morawiecki, na wniosek Mariusza Kamińskiego jako ministra spraw wewnętrznych i administracji, odwołał Łukasza Mikołajczyka z funkcji wojewody wielkopolskiego. "Powodem złożenia wniosku o odwołanie była utrata zaufania do wojewody w związku z podjęciem przez niego sprzecznej z interesem publicznym i wydanej z naruszeniem przepisów prawa decyzji dotyczącej budowy tzw. zamku w Stobnicy" - głosił komunikat rzecznika prasowego resortu.

Tomasz Stube z WUW wyjaśniał wtedy, że naruszenie prawa przez starostę obornickiego dotyczyło wydania zgody na budowę tzw. zamku, choć inwestor nie przedłożył decyzji środowiskowej dla projektowanych parkingów. Nie potwierdzono także prawa inwestora do dysponowania Kanałem Kończak na cele budowlane. Wymieniony ciek wodny należy do Skarbu Państwa. Stube dodał, że podczas analizy prowadzonej przez służby wojewody pod uwagę zostały wzięte takie okoliczności, jak: naczelna zasada trwałości decyzji administracyjnych, ugruntowane orzecznictwo sądów administracyjnych, nowelizacja prawa budowlanego, nieodwracalność skutków dla środowiska przyrodniczego i upływ czasu od wydania decyzji. - Okoliczności te nie pozwalają na stwierdzenie nieważności i wstrzymanie decyzji starosty obornickiego – podsumowywał Stube.

RDOŚ wycofał swoją decyzję

W 2015 roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu uznała, że inwestycja nie będzie miała negatywnego wpływu na środowisko. Cztery lata później uchyliła tą decyzję po tym jak stwierdzono, że powierzchnia przeznaczona na plac budowy jest większa niż wskazywano.

RDOŚ podkreślała, że ma to wpływ na klasyfikację przedsięwzięcia jako "mogącego potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko, dla którego wymagana jest decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach, której inwestor nie przedłożył w toku postępowania pierwotnego". GDOŚ 31 lipca 2019 r. utrzymał w mocy decyzję RDOŚ w Poznaniu. Inwestor odwołał się w tej sprawie do sądu.

Wskutek zaskarżenia decyzji GDOŚ przez inwestora Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 11 marca zeszłego roku uchylił tę decyzję. 30 czerwca GDOŚ złożył skargę kasacyjną od wyroku WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Inwestycji przyjrzała się prokuratura

Inwestycji w Puszczy Noteckiej przygląda się również prokuratura, która w połowie lipca 2020 roku w związku z inwestycją zatrzymała i przedstawiła zarzuty siedmiu osobom. To urzędnicy i przedstawiciele firmy budującej tzw. zamek w Stobnicy. Według poznańskiej prokuratury, pozwolenie na budowę zostało wydane pomimo niezgodności projektu budowlanego z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, z przepisami techniczno-budowlanymi, a także pomimo braku wymaganych prawem budowlanym opinii, uzgodnień, pozwoleń i sprawdzeń.

Stobnica: Zarzuty dla 7 osób w związku z budową zamku w Puszczy Noteckiej
Stobnica: Zarzuty dla 7 osób w związku z budową zamku w Puszczy NoteckiejTVN 24

Pod koniec 2020 roku Prokuratura Okręgowa w Poznaniu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom związanym z budową w Stobnicy. Zarzucono im m.in. poświadczenia nieprawdy, niedopełnianie obowiązków oraz prowadzenie budowy zagrażającej środowisku i prowadzeniu jej wbrew przepisom ustawy o ochronie środowiska.

Oskarżeni, urzędnicy i przedstawiciele inwestora, nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw. Ich proces do tej pory się nie rozpoczął, gdyż Sąd Rejonowy w Obornikach uznał, że nie jest właściwym miejscowo sądem do rozpoznania sprawy. Po rozstrzygnięciu sporu kompetencyjnego w tej materii obornicki sąd wystąpił w listopadzie 2021 r. do Sądu Najwyższego, by "z uwagi na dobro wymiaru sprawiedliwości", przekazał rozpatrzenie sprawy zamku w Stobnicy innemu, równorzędnemu sądowi rejonowemu.

Autorka/Autor:aa//rzw

Źródło: PAP, TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Zamek w Stobnicy w sierpniu 2021 r.

Pozostałe wiadomości

Sprawca zamachu, w wyniku którego zginął dowódca rosyjskich wojsk ochrony radiochemicznej i biologicznej Igor Kiriłłow, został zatrzymany - podała propagandowa agencja RIA Nowosti, powołująca się na komunikat Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Generał zginął we wtorek, w wyniku eksplozji bomby ukrytej w hulajnodze.

Bomba ukryta w hulajnodze. Rosjanie twierdzą, że mają sprawcę zamachu, który o wszystkim im już opowiedział

Bomba ukryta w hulajnodze. Rosjanie twierdzą, że mają sprawcę zamachu, który o wszystkim im już opowiedział

Źródło:
RIA Nowosti, Kommiersant, Ukraińska Prawda

Do sądu skierowany zostanie wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania (ENA) wobec posła PiS Marcina Romanowskiego - oznajmił prokurator krajowy Dariusz Korneliuk. Powiedział, że prokuratorzy zwrócili się już do krajowego biura Interpolu o wydanie czerwonej noty w sprawie byłego wiceministra sprawiedliwości.

Wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania Romanowskiego już dziś

Wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania Romanowskiego już dziś

Źródło:
PAP

Osiem samochodów osobowych spłonęło doszczętnie w pożarze parkingu podziemnego w budynku wielorodzinnym przy ulicy Dokerskiej we Wrocławiu. Z żywiołem walczyło 13 zastępów straży pożarnej. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się ognia. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pożar w parkingu podziemnym. Doszczętnie spłonęło osiem samochodów

Pożar w parkingu podziemnym. Doszczętnie spłonęło osiem samochodów

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Żołnierze północnokoreańscy, których armia rosyjska wykorzystuje w wojnie z Ukrainą, zmienili taktykę ataków w obwodzie kurskim - przekazał ukraiński politolog i wojskowy Kyryło Sazonow. Według agencji AP, setki koreańskich żołnierzy walczących z siłami ukraińskimi w przygranicznym regionie zginęło lub zostało rannych.

Żołnierze Kima zmienili taktykę. I stali się "doskonałym celem"

Żołnierze Kima zmienili taktykę. I stali się "doskonałym celem"

Źródło:
Kanał 24, NV, tvn24.pl

Sanie świętego Mikołaja nie dojechały na zabawę do dzieci koło Padwy na północy Włoch. Wszystko dlatego, że pojazd miał silnik, jednak nie posiadał tablicy rejestracyjnej i homologacji. Karabinierzy stwierdzili, że tym samym nie spełnia przepisów i nie nadaje się do użytku drogowego.

Sanie świętego Mikołaja zatrzymane. Nie miały homologacji. Dzieciom odebrano zabawę

Sanie świętego Mikołaja zatrzymane. Nie miały homologacji. Dzieciom odebrano zabawę

Źródło:
PAP

W środę pierwsi przedsiębiorcy mają zostać poinformowani o rozpatrzeniu ich wniosku o zwolnienie ze składek za grudzień. W ostatnich dniach wysyłane przez ZUS komunikaty wywołały jednak popłoch w wielu firmach - informuje w środę "Rzeczpospolita".

Nieoczekiwane pisma. Popłoch w wielu firmach

Nieoczekiwane pisma. Popłoch w wielu firmach

Źródło:
PAP

Zdaniem policji mieszkaniec powiatu ostrowskiego wykazał się "niebywałą odwagą i obywatelską postawą". 21-latek zatrzymał pijanego kierowcę, który chwilę wcześniej uderzył w jego auto. Jak się okazało, 26-letni sprawca miał prawie trzy promile i obowiązujący zakaz prowadzenie pojazdów.

"Odwaga i obywatelska postawa". Po kolizji zatrzymał pijanego kierowcę i przekazał go policji

"Odwaga i obywatelska postawa". Po kolizji zatrzymał pijanego kierowcę i przekazał go policji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na stacji Słodowiec włączyła się czujka dymu. Strażacy sprawdzali, co było przyczyną jej uruchomienia. Z tego powodu przez ponad godzinę występowały utrudnienia w kursowaniu pierwszej linii metra. Pociągi jeździły na skróconej trasie.

Czujka dymu i godzinne utrudnienia na pierwszej linii metra

Czujka dymu i godzinne utrudnienia na pierwszej linii metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Co najmniej 14 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku trzęsienia ziemi, które we wtorek nawiedziło rejon stolicy Vanuatu, Port Vila. W środę ratownicy kontynuowali poszukiwania osób uwięzionych w ruinach domów. Żywioł dotknął w sumie nawet 116 z 330 tysięcy obywateli tego małego wyspiarskiego państwa.

Potężne trzęsienie ziemi. Ucierpiała jedna trzecia narodu. Szukają uwięzionych w ruinach

Potężne trzęsienie ziemi. Ucierpiała jedna trzecia narodu. Szukają uwięzionych w ruinach

Źródło:
PAP, Reuters

Czy można mówić o epidemii zakażeń bakterią mykoplazmy? Lekarze odnotowują wzrost zakażeń. Objawy bywają zdradliwe, bo chory jest w stosunkowo dobrym stanie: wygląda na przeziębionego, gorzej z jego płucami. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Ostrzeżenie przed bakterią mykoplazmy. Wzrost liczby zachorowań w naszej części Europy

Ostrzeżenie przed bakterią mykoplazmy. Wzrost liczby zachorowań w naszej części Europy

Źródło:
TVN24

Ostatnie sytuacje - zaprzysiężenie prezesa Trybunału Konstytucyjnego, nowe powołania do Sądu Najwyższego czy sytuacja z Państwową Komisją Wyborczą - są obrazkami, które potwierdzają, że czas nie jest najsilniejszym sprzymierzeńcem dla obecnej ekipy rządzącej - mówił sędzia Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" w "Rozmowie Piaseckiego".

"Czas nie jest najsilniejszym sprzymierzeńcem dla obecnej ekipy rządzącej"

"Czas nie jest najsilniejszym sprzymierzeńcem dla obecnej ekipy rządzącej"

Źródło:
TVN24

Do Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie doprowadzono matkę 3,5-letniej dziewczynki, która przebywa w ciężkim stanie w szpitalu w Zielonej Górze. Jak mówią lekarze, dziecko jest skrajnie niedożywione. Ze wstępnych ustaleń wynika, że rodzice mieli karmić dziecko winogronami i mlekiem matki. Po przesłuchaniu 43-latki, zaplanowano czynności z udziałem ojca dziecka.

Prokuratura przesłucha rodziców niedożywionej 3,5-letniej dziewczynki

Prokuratura przesłucha rodziców niedożywionej 3,5-letniej dziewczynki

Źródło:
TVN24, PAP

W związku z przyznaniem prawa do jednego ze świadczeń z programu Aktywny Rodzic, Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) uchylił prawo do rodzinnego kapitału opiekuńczego (RKO) na 44 tysięcy dzieci. Nadpłaconą kwotę RKO trzeba zwrócić do ZUS w ratach lub poprzez jednorazową wpłatę.

ZUS rozlicza świadczenie. Rodzice muszą zwrócić pieniądze

ZUS rozlicza świadczenie. Rodzice muszą zwrócić pieniądze

Źródło:
PAP

Po raz pierwszy zdarzyło się, że Sejm musi ustalać, czy posłowi ściganemu listem gończym należy wypłacać na konto wynagrodzenie. I wychodzi na to, że na razie tak. Jeżeli chodzi o miejsce, do którego mógł uciec Marcin Romanowski, to ustalono, że raczej nie do ośrodka Opus Dei, bo organizacja oficjalnie oświadczyła, że go nie ukrywa.

Gdziekolwiek przebywa Romanowski, dostaje uposażenie i dietę. "Nikt nie przewidział takiej sytuacji"

Gdziekolwiek przebywa Romanowski, dostaje uposażenie i dietę. "Nikt nie przewidział takiej sytuacji"

Źródło:
Fakty TVN

- Sądzę, że Marcin Romanowski jest na Węgrzech - powiedział we wtorek w "Kropce nad i" w TVN24 mecenas Roman Giertych, poseł Koalicji Obywatelskiej. Wyjaśnił, że to jest "chyba jedyny kraj, którego sądy mogą nie wydać go w razie wniosku prokuratury i sądów polskich związanych z Europejskim Nakazem Aresztowania".

"Będziemy czekać, aż wyjedzie z Węgier". Giertych o Romanowskim

"Będziemy czekać, aż wyjedzie z Węgier". Giertych o Romanowskim

Źródło:
TVN24

Tragiczny wypadek w Poznaniu na ulicy Zamenhofa. Wcześnie rano tramwaj potrącił pieszego. Mężczyzna nie żyje. Jak wstępnie podaje policja, do wypadku doszło poza wyznaczonym przejściem dla pieszych.

Tramwaj śmiertelnie potrącił mężczyznę

Tramwaj śmiertelnie potrącił mężczyznę

Źródło:
TVN24

Tragiczny wypadek w miejscowości Nowy Olszowiec koło Tomaszowa Mazowieckiego (woj. łódzkie). 35-letni kierujący samochodem osobowym zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Mężczyzna zginął na miejscu.

Samochód uderzył w drzewo. Nie żyje 35-latek

Samochód uderzył w drzewo. Nie żyje 35-latek

Źródło:
tvn24.pl

Rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller powiedział, że Stany Zjednoczone nie zostały uprzedzone o zamachu na rosyjskiego generała Igora Kiriłłowa w Moskwie. Zaznaczył jednak, że Kiriłłow był odpowiedzialny za użycie broni chemicznej w Ukrainie.

Departament Stanu USA: nie zostaliśmy uprzedzeni o zamachu na rosyjskiego generała

Departament Stanu USA: nie zostaliśmy uprzedzeni o zamachu na rosyjskiego generała

Źródło:
PAP

Dwa rosyjskie bombowce eskortowane przez myśliwce zostały zidentyfikowane nad Bałtykiem – poinformowały szwedzkie siły zbrojne. W ramach interwencji szwedzkie siły powietrzne poderwały dwa myśliwce Jas Gripen. Wcześniej zrobili to Finowie oraz Holendrzy działający w ramach misji NATO Air Policing.

Rosyjskie bombowce zidentyfikowane nad Bałtykiem

Rosyjskie bombowce zidentyfikowane nad Bałtykiem

Źródło:
PAP

12 głosów za, 12 przeciw - takim wynikiem zakończyło się głosowanie nad uchwałą w sprawie Wieloletniej Prognozy Finansowej (WPF) Miasta Rzeszowa. Przy takim wyniku radni nie mogli rozpocząć dyskusji, a później głosować nad przyszłorocznym budżetem miasta. "Koalicja PiS i Razem dla Rzeszowa zrobiła na złość mieszkańcom Rzeszowa!" - skomentował w mediach społecznościowych prezydent Rzeszowa, Konrad Fijołek.

"Koalicja PiS i Razem dla Rzeszowa zrobiła na złość mieszkańcom"

"Koalicja PiS i Razem dla Rzeszowa zrobiła na złość mieszkańcom"

Źródło:
PAP

To jeden z najważniejszych projektów legislacyjnych ostatnich lat - mówił Tomasz Siemoniak podczas konferencji prasowej poświęconej ustawie o ochronie ludności i obronie cywilnej. Szef MSWiA wyraził nadzieję, że "prezydent w najbliższym czasie podpisze tę ustawę". Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że "sprawa bezpieczeństwa to absolutny priorytet dla rządu". Wspomniał, że "minister spraw wewnętrznych i administracji, w momencie wejścia w życie ustawy, zostanie szefem obrony cywilnej".

Szef MSWiA: ustawa o obronie cywilnej rewolucjonizuje cały system ochrony ludności

Szef MSWiA: ustawa o obronie cywilnej rewolucjonizuje cały system ochrony ludności

Źródło:
PAP

BBC Verify analizuje nagranie, które pojawiło się w mediach społecznościowych po wybuchu bomby ukrytej w hulajnodze w Moskwie. W wyniku eksplozji zginął rosyjski generał Igor Kiriłłow i jego asystent. Według ekspertów eksplozję spowodował improwizowany ładunek wybuchowy. - IED-y można celowo konstruować, tak aby wyglądały jak przedmioty codziennego użytku - mówił analityk David Heathcote.

Jak zginął rosyjski generał? Eksperci analizują nagranie

Jak zginął rosyjski generał? Eksperci analizują nagranie

Źródło:
BBC

Miał ruszyć proces, został jednak odroczony na czas mediacji. Wielokrotnie karany za jazdę po pijanemu kierowca w Poniedziałek Wielkanocny wjechał w Małdytach (woj. warmińsko-mazurskie) w spacerującą rodzinę. Teraz zadeklarował, że chce się porozumieć w kwestii odszkodowania i zadośćuczynienia. Prowadził pijany z dożywotnim zakazem kierowania.

Pijany z dożywotnim zakazem wjechał w rodzinę. "Chcę naprawić szkodę i krzywdy"

Pijany z dożywotnim zakazem wjechał w rodzinę. "Chcę naprawić szkodę i krzywdy"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Szymon Hołownia chce, żeby w najbliższych wyborach prezydenckich ważność wyboru prezydenta stwierdził cały skład Sądu Najwyższego, a nie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. - Znaleźliśmy się, zwłaszcza po tej podjętej w ostatnich dniach decyzji PKW w sprawie odwołania PiS-u, jeśli chodzi o ich subwencję, w apogeum kryzysu związanego ze statusem Sądu Najwyższego, a zwłaszcza Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych - mówił marszałek i kandydat na prezydenta. Zapowiedział, że swój pomysł będzie proponował prezydentowi i premierowi.

Wybory prezydenckie. Hołownia ma propozycję

Wybory prezydenckie. Hołownia ma propozycję

Źródło:
PAP

Rozlane na jezdni błoto w podwarszawskich Markach znów powoduje utrudnienia w ruchu. Zablokowany jest przejazd ulicą księdza Antoniego Poławskiego. To drugi taki incydent w tym tygodniu.

Rozlane błoto po raz kolejny zablokowało ruch

Rozlane błoto po raz kolejny zablokowało ruch

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna zatrzymali nietrzeźwą kobietę, która kierowała autem. W foteliku podróżowało z nią małe dziecko. Kierująca miała wydany w lipcu przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów.

Pijana i z sądowym zakazem wiozła małe dziecko

Pijana i z sądowym zakazem wiozła małe dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niebezpieczne zdarzenia w polskich górach. W poniedziałek w Tatrach dwóch turystów spadło z wysokości około 400 metrów z lawiną, próbując zdobyć Rysy. Tego samego dnia goprowcy uratowali mężczyznę, którego częściowo przysypała lawina w rejonie Babiej Góry. Wszyscy mieli dużo szczęścia, żaden z turystów nie doznał poważnych obrażeń.

Lawiny w Tatrach i Beskidach. Turyści spadli z 400 metrów

Lawiny w Tatrach i Beskidach. Turyści spadli z 400 metrów

Źródło:
PAP, TOPR

W masowym grobie w Al-Kutajfie pod Damaszkiem znajdują się szczątki co najmniej 100 tysięcy ofiar reżimu Baszara al-Asada - poinformował w poniedziałek Mouaz Mustafa, szef amerykańskiej organizacji Syryjska Grupa Zadaniowa ds. Sytuacji Kryzysowych (SETF). Al-Kutajfa, leżąca około 40 kilometrów na północ od Damaszku, to jedno z pięciu masowych miejsc pochówku zidentyfikowanych w ciągu ostatnich lat przez tę organizację.

Syryjczycy odnajdują masowe groby. W jednym ma leżeć 100 tysięcy ofiar 

Syryjczycy odnajdują masowe groby. W jednym ma leżeć 100 tysięcy ofiar 

Źródło:
Reuters, PAP

Izrael przejął kolejne obszary w Syrii, mimo że jego siły równocześnie prowadzą działania zbrojne przeciwko palestyńskiej organizacji Hamas w Strefie Gazy. Wojska izraelskie będą okupować strefę buforową w Syrii "w przewidywalnej przyszłości" – stwierdził premier Izraela Benjamin Netanjahu. 

Izrael będzie okupować strefę buforową w Syrii "w przewidywalnej przyszłości"

Izrael będzie okupować strefę buforową w Syrii "w przewidywalnej przyszłości"

Źródło:
PAP

W czasie papieskiej wizyty w Iraku w 2021 roku udaremniono dwie próby zamachu na życie Franciszka. O zdarzeniach tych papież po razy pierwszy opowiedział w niewydanej jeszcze autobiografii, której fragmenty opublikował we wtorek włoski dziennik "Corriere della Sera".  

Udaremniono dwa zamachy na życie papieża Franciszka. Napastników wysadzono w powietrze

Udaremniono dwa zamachy na życie papieża Franciszka. Napastników wysadzono w powietrze

Źródło:
PAP, Corriere della Sera

Już 37 osób zmarło w Stambule w następstwie spożycia nielegalnie pędzonego alkoholu - informują lokalne media. Łącznie w ostatnich sześciu tygodniach zatruło się niemal 80 osób, część z nich jest wciąż hospitalizowana. W sprawie toczy się śledztwo, aresztowano już 14 osób.  

Masowe zatrucia alkoholem, już 37 ofiar śmiertelnych

Masowe zatrucia alkoholem, już 37 ofiar śmiertelnych

Źródło:
PAP, VOA Türkçe, Medyascope

Niezidentyfikowana wcześniej choroba, na którą zmarło niedawno ponad 140 osób w Demokratycznej Republice Konga, to ciężka postać malarii - poinformowało we wtorek tamtejsze ministerstwo zdrowia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) dostarczyła już leki na tę chorobę.

"Zagadka w końcu rozwiązana". Wiadomo, co zabiło ponad 140 osób

"Zagadka w końcu rozwiązana". Wiadomo, co zabiło ponad 140 osób

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl, PAP

Kilka tysięcy ton ropy naftowej od kilku dni jest wyrzucane na brzeg w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej na Morzu Czarnym. W niedzielę w wyniku sztormu zatonęły tam dwa rosyjskie tankowce. Lokalne władze informują o negatywnym wpływie rozlanego paliwa na ekosystem. Przedstawiciele Greenpeace ostrzegają przed "jedną z największych katastrof na Morzu Czarnym spowodowanych przez człowieka".

Ogromny wyciek z rosyjskich tankowców. Ostrzeżenie przed "jedną z największych katastrof"

Ogromny wyciek z rosyjskich tankowców. Ostrzeżenie przed "jedną z największych katastrof"

Źródło:
Novaya Gazeta, Greenpeace

Zwycięstwo Donalda Trumpa zostało sformalizowane. Po tym jak elektorzy przekazali swoje głosy, lider republikanów został formalnie wybrany na prezydenta USA. Zgodnie z wynikami w poszczególnych stanach Trump otrzymał 312 głosów elektorskich, zaś Kamala Harris - 226. Głosy każdego stanu zostaną teraz przesłane do Kongresu.

Kolegium elektorów oficjalnie wybrało Donalda Trumpa na prezydenta USA

Kolegium elektorów oficjalnie wybrało Donalda Trumpa na prezydenta USA

Źródło:
CNN, PAP

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził wzrost gazowej taryfy dystrybucyjnej Polskiej Spółki Gazownictwa średnio o 24,7 procent w 2025 roku - poinformował w czwartek URE. Nowa taryfa będzie obowiązywać od 1 stycznia do 31 grudnia 2025, a rachunki za gaz wzrosną o 2 do nawet 30 złotych miesięcznie.

Rachunki od stycznia w górę. Jest decyzja urzędu

Rachunki od stycznia w górę. Jest decyzja urzędu

Źródło:
PAP

Film szwedzko-polskiego reżysera Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą" jest na "krótkiej liście" tytułów, spośród których wyłoniona zostanie piątka nominowanych do Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy. "Dziewczyna z igłą" jest oficjalnym kandydatem Danii. Natomiast polski kandydat "Pod wulkanem" Damiana Kocura odpadł z wyścigu w tej kategorii.  

Oscary 2025. Polski kandydat poza wyścigiem

Oscary 2025. Polski kandydat poza wyścigiem

Źródło:
tvn24.pl

"Biały Lotos" powraca po ponad dwóch latach przerwy. Tym razem hitowa produkcja zabierze widzów do Tajlandii. Premierę nowych odcinków w HBO i na platformie Max zaplanowano na luty. Co wiadomo o nowym sezonie?

"Biały Lotos" powraca. Ujawniono datę premiery nowego sezonu

"Biały Lotos" powraca. Ujawniono datę premiery nowego sezonu

Źródło:
tvn24.pl