Wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk ma stracić stanowisko po tym, jak pozwolił na kontynuowanie prac przy budowie zamku w Stobnicy. O jego odwołanie zwrócił się już do premiera minister Mariusz Kamiński.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego o odwołanie Łukasza Mikołajczyka ze stanowiska wojewody wielkopolskiego. Jak informuje ministerstwo, powodem jest "utrata zaufania do wojewody w związku z podjęciem przez niego sprzecznej z interesem publicznym i wydanej z naruszeniem przepisów prawa decyzji dotyczącej budowy zamku w Stobnicy".
Było naruszenie prawa, ale zgoda na budowę ważna
W poniedziałek wojewoda wielkopolski zakończył postępowanie administracyjne w sprawie wydania zgody na budowę zamku w Stobnicy. Postępowanie prowadzone było w związku ze sprzeciwem Prokuratury Okręgowej w Poznaniu wobec decyzji o pozwoleniu na budowę i wnioskiem Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu w tej sprawie.
Tomasz Stube, kierownik oddziału mediów i komunikacji społecznej w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim informował, że "w toku postępowania służby wojewody potwierdziły naruszenie prawa przez starostę obornickiego w części zarzutów prokuratora". - Starosta wydał decyzję, pomimo że inwestor nie przedłożył decyzji środowiskowej dla projektowanych parkingów i nie potwierdził prawa inwestora do dysponowania kanałem Kończak na cele budowlane – powiedział Stube.
Dodał, że kanał należy do Skarbu Państwa. Wyjaśnił, że podczas analizy tej sprawy pod uwagę zostały wzięte takie okoliczności, jak: naczelna zasada trwałości decyzji administracyjnych, ugruntowane orzecznictwo sądów administracyjnych, nowelizacja prawa budowlanego, nieodwracalność skutków dla środowiska przyrodniczego i upływ czasu od wydania decyzji.
- Okoliczności te nie pozwalają na stwierdzenie nieważności i wstrzymanie decyzji starosty obornickiego - oświadczył Stube. Tym samym wojewoda wielkopolski uznał ważność zgody na budowę zamku w Stobnicy.
Jaśkowiak: decyzja wojewody była racjonalna
Wniosek o odwołanie wojewody zaskoczył prezydenta Poznania. Choć są politycznymi przeciwnikami, Jaśkowiakowi zdarzało się kilkukrotnie chwalić współpracę z Łukaszem Mikołajczykiem. Prezydent przypomniał, że budowa trwa już od wielu lat. - Jeśli już można mieć zastrzeżenia, to raczej do tych, którzy byli przed wojewodą Mikołajczykiem - podkreślił.
Dodał, że był "pod wrażeniem" decyzji wojewody. - Była racjonalna. Co dałoby tak naprawdę uznanie nieważności? Oznaczałoby konieczność wypłaty odszkodowań przez Skarb Państwa. Z naszych pieniędzy teraz jeszcze inwestor otrzymałby pieniądze - tłumaczy.
Zdaniem Jaśkowiaka, inna decyzja niewiele by zmieniła też dla przyrody, bo szkody już zostały wyrządzone. Podkreślił też, że dokończenie inwestycji może poprawić sytuację mieszkańców Stobnicy i okolic, bo pojawią się nowe miejsca pracy.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24