23. Przystanek Woodstock w pigułce. Wszystko co musisz wiedzieć o festiwalu

[object Object]
Rusza Woodstock, a w planach prawie 100 koncertówtvn24
wideo 2/23

Kilka tysięcy policjantów, strażaków, ochroniarzy i wolontariuszy. Kilkanaście kilometrów barierek. Setki tysięcy uczestników. Świetne koncerty, ale też pouczające rozmowy. A w tle tego wszystkiego wojenka między ministerstwem, a Jurkiem Owsiakiem, organizatorem "najpiękniejszego festiwalu świata". Słowem - wszystko, co musisz wiedzieć o 23. Przystanku Woodstock.

Start festiwalu w tym roku zaplanowano na 3 sierpnia. Potrwać ma do 5 sierpnia 23. Przystanek Woodstock

Niesmak pozostał również po decyzji podległej ministerstwu straży pożarnej o rezygnacji z pomocy niemieckich służb ratowniczych. Resort taki krok tłumaczył zagrożeniem terrorystycznym.

- My już nie wyrobimy - żalił się Owsiak, nieco ponad tydzień przed festiwalem, stawiając pod znakiem zapytania jego kolejną edycję. Ale tę chce mieć zrobioną, jak najlepiej i najbezpieczniej tylko można. Dlatego grzecznie spełnia wszystkie narzucone mu warunki, rozwija kilkanaście kilometrów ogrodzenia, a także posyła na pole festiwalowe w Kostrzynie nad Odrą kilka tysięcy osób, mających dbać o bezpieczeństwo woodstockowiczów.

Decyzja negatywna

"Pod górkę" zaczęło się na początku czerwca. W radiowym wywiadzie minister Mariusz Błaszczak zapowiedział, że decyzja policji dotycząca Przystanku Woodstock, podobnie jak w zeszłym roku, będzie negatywna.

- W związku z tym całe to wydarzenie będzie miało charakter imprezy masowej o podwyższonym ryzyku. Protestował organizator, zresztą w mediach prywatnych, związanych z totalną opozycją. Sam ten organizator też jest kimś, kto bardzo wyraźnie związany jest z totalną opozycją - mówił Błaszczak, podnosząc również kwestię zagrożenia terrorystycznego.

Owsiak błyskawicznie ustosunkował się do słów ministra. W oświadczeniu zapewniał, że organizacja Woodstocku jest doskonała, a standardy bezpieczeństwa najwyższe. Podkreślał, że zawsze świetnie mu się pracowało i z policją, i ze strażą pożarną. Prosił także, aby nie upolityczniać festiwalu.

Bez Niemców

W ogóle przez obie strony sporu, słowo bezpieczeństwo używane w kontekście Przystanku odmieniane było przez wszystkie przypadki. Tym bardziej zadziwiła decyzja MSWiA i podległej mu straży pożarnej o rezygnacji z pomocy niemieckiej straży pożarnej i Technisches Hilfswerk (federalnej służby powołanej do szeroko pojętej pomocy technicznej), które rokrocznie pomagały przy zabezpieczeniu festiwalu.

Ministerstwo ustami gorzowskiej straży tłumaczyło swoją decyzję względami bezpieczeństwa. - Zmienia się koncepcja zabezpieczenia festiwalu. Biorąc pod uwagę zagrożenie terrorystyczne, które istnieje w Europie, staramy się ograniczyć ludzi spoza państwowej straży pożarnej. W związku z tym ograniczyliśmy udział jednostek OSP, jak również kolegów z Niemiec - tłumaczył w rozmowie z portalem tvn24.pl Dariusz Szymura, rzecznik lubuskiej straży pożarnej.

Polska straż pożarna rezygnuje z pomocy niemieckich kolegów
Polska straż pożarna rezygnuje z pomocy niemieckich kolegówTVN24 Poznań

Szef WOŚP skomentował decyzję służb. Stwierdził, że zakończenie współpracy z sąsiadami "jest bulwersujące i wysoce niezrozumiałe".

Głos w tej sprawie zabrał również Dietmar Woidke, koordynator rządu RFN ds. polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej, a jednocześnie premier Brandenburgii. W piśmie do sekretarza stanu Jakuba Skiby, koordynatora współpracy polsko-niemieckiej w rządzie RP, wyraził zdziwienie, że strona polska uzasadnia odmowę pomocy potencjalnym zagrożeniem terrorystycznym, ale podkreślił, że byłby bardzo zadowolony, gdyby temat współpracy transgranicznej został jeszcze raz rozważony przez odpowiednie osoby odpowiedzialne za służby porządkowe.

Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Skiba zalecił, aby straż pożarna raz jeszcze dokonała analizy bezpieczeństwa festiwalu, ale poprosił również, aby nasi zachodni sąsiedzi skupili się na zabezpieczeniu granicy, tak, by do Polski nie przedostali się terroryści.

Ostatecznie nic nie zmieniło początkowej decyzji o rezygnacji z pomocy niemieckich sił.

Zgoda jest, ale warunki też

W czasie kiedy Owsiak i Błaszczak prowadzili w mediach korespondencyjną wojenkę, zespół urzędników w Kostrzynie nad Odrą analizował wniosek złożony do urzędu miasta przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. To właśnie do burmistrza należało ostatnie słowo. Po zapoznaniu się z wszystkimi opiniami dołączonymi do wniosku (m.in. z tą "druzgocącą" policyjną), Andrzej Kunt 25 lipca w końcu wydał decyzję.

- Po analizie wniosku od fundacji WOŚP wydałem zezwolenie na zorganizowanie festiwalu. Nie mogłem wydać innej opinii, ponieważ organizator złożył wszystkie wymagane dokumenty w terminie. Nie widziałem podstaw prawnych, aby odmówić organizacji imprezy - komentował burmistrz Kostrzyna nad Odrą.

W liczącej 12 stron decyzji Kunt precyzyjnie wskazał jakie warunki musi spełnić organizator, aby poziom zabezpieczeń był adekwatny do liczby uczestników Przystanku Woodstock, a także potencjalnego zagrożenia terrorystycznego.

Formalnie w ramach festiwalu wyodrębnione zostały 4 imprezy masowe: Duża Scena, Mała Scena, Akademia Sztuk Przepięknych oraz Pokojowa Wioska Kryszny, z czego dwie pierwsze mają status imprezy o podwyższonym ryzyku. W obrębie wszystkich scen picie alkoholu jest zabronione.

Mapa festiwalu, a na niej zaznaczone wszystkie sceny i punkty istotne dla każdego Woodstockowicza:

Teren całego festiwalu, podobnie jak rok temu, został ogrodzony (czerwona, przerywana linia) | WOŚP

Organizator we wniosku wskazał szacowaną liczbę uczestników festiwalu, która nie została zaakceptowana przez urząd miasta. Bazując na zeszłorocznym doświadczeniu, a także tegorocznej opinii policji, burmistrz stwierdził, że realna liczba uczestników będzie większa niż wynika to z deklaracji WOŚP.

I tak - na Dużej i Małej Scenie fundacja deklarowała kolejno 30 tys. i 10 tys. widzów, natomiast decyzją magistratu liczbę uczestników koncertów należy szacować na 50 tys. i 15 tys. Podobnie ma się sprawa z szacunkową liczbą osób, które przez wszystkie dni trwania festiwalu pojawią się na jego terenie. W tym przypadku WOŚP wskazał, że będzie to ok. 300 tys. osób. Analiza przeprowadzona przez urząd miasta wykazała, że uczestników może być nawet 400 tys.

Wszystkie te wartości mają niebagatelny wpływ na organizację. Organizator ze swojej strony musi w takim wypadku zatrudnić więcej ochroniarzy, co niesie za sobą dodatkowe koszty.

"Spirala żądań"

Wszystkie te decyzje nałożyły na organizatora dodatkowe, nieprzewidziane wcześniej wydatki. - My już nie wyrobimy, nie damy rady. Ta spirala żądań wobec tylko naszego festiwalu od dwóch lat jest masakryczna - przyznawał w emocjonalnym wystąpieniu Jurek Owsiak. - Urzędowo nie dajemy rady. To jest po prostu "przybicie do ściany" - dodawał.

"My już nie wyrobimy, nie damy rady". Owsiak z apelem
"My już nie wyrobimy, nie damy rady". Owsiak z apelemkręciołatv/Facebook

Zwrócił się także do organizacji i związków wyznaniowych z apelem czy ktoś nie przyjąłby Przystanku Woodstock pod swoje skrzydła. Zwrócił uwagę, że tego typu organizacje muszą spełniać mniej wymagań w przypadku organizacji tego typu imprez. Nie wykluczył, że wówczas festiwal zostałby zorganizowany w innym miejscu niż Kostrzyn nad Odrą.

Ale nie ma co w tej chwili patrzeć w przyszłość. Dla organizatora liczy się tylko tu i teraz. Dlatego zgodnie z zapowiedziami, wszystko zostało dopięte na ostatni guzik.

Woodstock w liczbach

Mówiąc o bezpieczeństwie, chodzi przede wszystkim o ludzi. Przez kilka dni festiwalu o dobro woodstockowiczów dbać będzie ok. 4300 przeszkolonych i wykwalifikowanych ludzi.

Zdecydowanie najwięcej swoich przedstawicieli ma policja. Do Kostrzyna nad Odrą delegowanych zostało ponad 1500 funkcjonariuszy.

Policja zabezpiecza Kostrzyn nad Odrą
Policja zabezpiecza Kostrzyn nad OdrąKWP Lubuskie

- Zagrożenia jakie notowane są w Europie Zachodniej, nakazują policji pełną mobilizację i definiowanie zdarzeń, które mogą mieć miejsce także i w Polsce. Dlatego do Kostrzyna nad Odrą zjechali policjanci z wielu miejsc w kraju. Możemy liczyć na wsparcie oddziałów z Warszawy, Łodzi, Poznania, Kielc, Lublina, Płocka, Radomia, Opola, Bydgoszczy. Wspólnie ze swoimi dowódcami stanowią jeden organizm, który funkcjonuje bardzo profesjonalnie - zapewnia Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji, która stanowi trzon zabezpieczenia.

Wspólnie z policją pracować będą strażacy. W tym roku tylko z Polski i tylko zawodowcy (bez kolegów z Niemiec i oddziałów OSP), o czym wspomniane zostało we wcześniejszej części tekstu. Ich będzie ponad 150.

Oprócz policji i straży, zaangażowane w zabezpieczanie Woodstocku zostały inne państwowe służby, takie jak: straż graniczna, straż ochrony kolei, inspektorzy sanitarni i handlowi i kilka innych. Łącznie będzie to ponad 2100 osób. Funkcjonariusze do dyspozycji mają około 500 pojazdów.

Ponad 2100 funkcjonariuszy służb państwowych będzie dbać o bezpieczeństwo na festiwalu | tvn24

Ale Przystanek Woodstock to nie tylko "państwówka". Przede wszystkim to siły zaprzęgnięte do pracy przez samego organizatora. Tradycyjnie, jak co roku, pokojowy patrol (przeszkolona służba informacyjna) w ramach wolontariatu będzie pomagać festiwalowiczom w potrzebie. Z kolei niebieski patrol (profesjonalni ochroniarze) będzie się skupiać stricte na kwestiach związanych z bezpieczeństwem. Na Woodstocku nie może zabraknąć też medyków.

Ludzi Owsiaka będzie mniej więcej tyle, co funkcjonariuszy służb państwowych - łącznie ponad 2100 osób.

Siły organizatora Przystanku Woodstock | tvn24

Do Kostrzyna nad Odrą przybywa coraz więcej osób, docierają głównie pociągami i samochodami. Przewozy Regionalne przygotowały 80 specjalnych składów musicREGIO, które przywożą imprezowiczów z całego kraju.

Na polu festiwalowym na gości czeka 1100 przenośnych toalet. Cały teren ogradza kilkanaście kilometrów barierek. Zaplecze organizacyjne (sklepy, punkty medyczne, itp.) stanowić będzie 75 namiotów o łącznej powierzchni 6486 metrów kwadratowych.

Jeszcze przed festiwalem w samym Kostrzynie nad Odrą, ale też wokół Przystanku, zmieniona została organizacja ruchu. Zamknięte zostały: ul. Północna na odcinku Al. Milenijnej do ronda Woodstock, Al. Milenijna, ul. Prosta i pozostała część ul. Północnej, ul. Sportowa (do Osiedle Leśnego) oraz ul. Dworcowa, ul. Piastowska i część ul. Sikorskiego.

Wszystko rozrysowane zostało na tej mapie:

Mapa dojazdu na teren festiwaluWOŚP

Koncerty, spotkania, warsztaty

Jak co roku, organizatorzy przygotowują dla uczestników multum ciekawych atrakcji wszelkiej maści. Od 3 sierpnia (a tak naprawdę już od 2, kiedy startują pierwsze zajęcia) do 5 sierpnia każdy znajdzie coś dla siebie. Łączna ilość wszystkich aktywności takich jak koncerty, warsztaty, spotkania, spektakle czy wykłady wynosi prawie 850.

Najważniejsza rzecz jasna jest muzyka. Na 4 scenach odbędzie się prawie 100 koncertów, w tym takich wykonawców jak: Archive, House of Pain, Mando Diao, a z polskich akcentów Hey, czy Łąki Łan.

CAŁY LINE-UP NA STRONIE ORGANIZATORA

Bardzo popularne wśród woodstockowiczów są również spotkania w Akademii Sztuk Przepięknych. Co roku zapraszani są politycy, aktorzy, dziennikarze, muzycy, czy duchowni, z którymi rozmawia się na każdy temat. W tym roku będą to m.in. gen. Mirosław Różański, Robert Biedroń, o. Paweł Gużyński, czy Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich.

Jak zwykle Przystanek Woodstock jest podziękowaniem dla wolontariuszy za ich pracę podczas finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Organizowany od 1995 roku festiwal odbywa się dzięki pieniądzom z datków i od sponsorów, jest bezpłatny dla uczestników. Od 2004 roku miastem gospodarzem jest Kostrzyn nad Odrą. Rokrocznie bawi się na nim kilkaset tysięcy ludzi.

Orkiestra w tym roku pobiła rekord. Zebrano ponad 105 milionów złotych.

Autor: Igor Białousz / Źródło: TVN24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Marek Lapis/FORUM

Pozostałe wiadomości

Łukasz Smółka został nowym marszałkiem województwa małopolskiego. Radni sejmiku, w którym większość ma PiS, dopiero za szóstym razem porozumieli się co do poparcia dla kandydata własnej partii. Wcześniej pięciokrotnie odrzucili Łukasza Kmitę. Łukasz Smółka był w ostatniej kadencji wicemarszałkiem województwa, wcześniej znany był jako hojnie nagradzany człowiek ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. Działał także w ochotniczych strażach pożarnych.

Strażak, samorządowiec i człowiek Adamczyka. Kim jest Łukasz Smółka, nowy marszałek Małopolski?

Strażak, samorządowiec i człowiek Adamczyka. Kim jest Łukasz Smółka, nowy marszałek Małopolski?

Źródło:
tvn24.pl

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski komentował doniesienia o wywieraniu nacisku przez Mateusza Morawieckiego na włoską premier Giorgię Meloni, aby odmówiła przyjęcia polskiego ambasadora wyznaczonego przez rząd. - Sprawdziłem tę pogłoskę i niestety potwierdza się - powiedział Sikorski w "Kropce nad i".

Morawiecki naciskał na Meloni? Sikorski: sprawdziłem tę pogłoskę i niestety potwierdza się

Morawiecki naciskał na Meloni? Sikorski: sprawdziłem tę pogłoskę i niestety potwierdza się

Źródło:
TVN24

Po wyborze nowego zarządu województwa małopolskiego radna PiS Barbara Nowak złożyła swój mandat. To akt sprzeciwu wobec działania polityków tej partii, którzy wykazali się nieposłuszeństwem względem prezesa Jarosława Kaczyńskiego. - Zdrajcy nie powinni zasiadać na wysokich stanowiskach i dostawać nagrody za to, co zrobili - powiedziała dziennikarzom.

Barbara Nowak złożyła mandat radnej. "Zdrajcy nie powinni dostawać nagród"

Barbara Nowak złożyła mandat radnej. "Zdrajcy nie powinni dostawać nagród"

Źródło:
tvn24.pl

Pół żartem, pół serio lekarze zastanawiają się, czy przeszczep wątroby, który wykonali, będzie refundowany, bo był tylko tymczasowy. Lekarze wszczepili pacjentce wątrobę zmarłego dawcy, ale tylko na czas, aż jej wątroba się zregeneruje. No i udało się.

Po wypadku straciła 80 procent wątroby. Nową dostała na 11 dni. "To jest pierwsza taka operacja na świecie"

Po wypadku straciła 80 procent wątroby. Nową dostała na 11 dni. "To jest pierwsza taka operacja na świecie"

Źródło:
Fakty TVN

W mediach pojawiły się nieoficjalne informacje o planowanym spotkaniu premiera Węgier Viktora Orbana z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Na doniesienia mediów zareagował premier Donald Tusk. "Plotki o pańskiej wizycie w Moskwie nie mogą być prawdziwe" - napisał po angielsku premier i oznaczył Orbana we wpisie na platformie X.

Tusk zaczepia Orbana w sieci. "Plotki nie mogą być prawdziwe. Czy jednak mogą?"

Tusk zaczepia Orbana w sieci. "Plotki nie mogą być prawdziwe. Czy jednak mogą?"

Źródło:
PAP

- Wydatki na obronność w deklaracji ministra obrony narodowej nie ulegną obniżeniu - powiedział w "Faktach po Faktach" Jacek Siewiera. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego był także pytany o to, z jakim celem polska delegacja uda się na szczyt NATO w Waszyngtonie.

Szef BBN: wydatki na obronność nie ulegną obniżeniu

Szef BBN: wydatki na obronność nie ulegną obniżeniu

Źródło:
TVN24

W centrum Krakowa doszło do awarii sieci wodociągowej - pękła jedna z rur. Zalane zostały okolice budynku dawnej Poczty Głównej. Z kolei część ulic Wielopole, Kopernika i Westerplatte jest odcięta od wody. Rozkopano jezdnię - prace naprawcze będą tam trwały przez cały piątek.

Awaria wodociągów w Krakowie. Centrum miasta pod wodą, zamknęli ulicę

Awaria wodociągów w Krakowie. Centrum miasta pod wodą, zamknęli ulicę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas swojego przesłuchania na komisji do spraw Pegasusa nie złożył pełnego przyrzeczenia przed swoimi zeznaniami. Komisja wnioskowała o nałożenie grzywny na Kaczyńskiego. Wniosek został pozytywnie rozpatrzony przez Sąd Okręgowy, ale od tej decyzji odwołał się prezes PiS. Sąd Apelacyjny utrzymał jednak w mocy postanowienie sądu I instancji.

Kaczyński odwoływał się od grzywny. Jest decyzja sądu

Kaczyński odwoływał się od grzywny. Jest decyzja sądu

Źródło:
PAP

- My nie chcemy od nikogo jałmużny. My chcemy, żeby ci, którzy korzystają z naszych treści, za to płacili - powiedział w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 Andrzej Stankiewicz, zastępca redaktora naczelnego Onet.pl, pytany o postulat polskich mediów w sprawie zmian w ustawie o prawie autorskim. - Tak naprawdę chodzi o jakość demokracji. Bo bez wolnych, niezależnych i silnych mediów, które są coraz słabsze przez monopolistyczne zabiegi takich koncernów jak Google, nie ma w ogóle reklam - dodał Roman Imielski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej".

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump od dawna próbuje przekonać Amerykanów, że Joe Biden z uwagi na stan fizyczny i psychiczny jest niezdolny do sprawowania urzędu prezydenta Stanów Zjednoczonych. Teraz, kiedy po bardzo słabym występie Bidena w debacie obawy te zaczęła podzielać część demokratów, kandydat republikanów nieco ograniczył swoje ataki. Bo Trump, choć robi wszystko, by politycznie zniszczyć swojego rywala, wcale nie chce, by Biden rezygnował z wyścigu o Biały Dom - pisze "New York Times".

"Trump usiadł wygodnie na tylnym siedzeniu". Nie chce przerywać demokratom 

"Trump usiadł wygodnie na tylnym siedzeniu". Nie chce przerywać demokratom 

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, New York Times, PAP

Przyjęcie Białorusi do Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SzOW) oznacza, że regionalny charakter organizacji rozmywa się. Teraz zaczyna być to kolos - mówił Michał Lubina, politolog z Instytutu Bliskiego i Dalekiego Wschodu Uniwersytetu Jagiellońskiego. W czwartek zakończył się dwudniowy szczyt SzOW w stolicy Kazachstanu, Astanie. W ocenie analityka "ten szczyt to ważny element legitymizacyjny dla Rosji".

"Kolos", który "nie chce hegemonii Zachodu". Dołącza do niego Białoruś

"Kolos", który "nie chce hegemonii Zachodu". Dołącza do niego Białoruś

Źródło:
PAP

Niektórzy operatorzy telekomunikacyjni, rozpoczęli już proces wyłączania sieci 3G, uznając ją za przestarzałą. Zmiana ta ma jednak dwie strony. Ta pozytywna, to umożliwienie korzystania z szybszego internetu na tych samych częstotliwościach. Ta druga, to konieczność wymiany części aparatów telefonicznych.

Niektóre telefony trafią do szuflady. Trwa wyłączanie sieci 3G

Niektóre telefony trafią do szuflady. Trwa wyłączanie sieci 3G

Źródło:
tvn24.pl

Najpierw wyrwali ze ścian kable i rury. Potem wyprowadzili ludzi z mieszkań poniżej. Teraz zabiorą się za cięcie żelbetonowych konstrukcji, które będą ściągać na dół dźwigiem. Na koniec odbudują dach i kominy. Operacja pochłonie trzy miliony złotych i do rozbiórki zostaną jeszcze dwie części budowli, która zadziwiała kształtem i lokalizacją przez 30 lat. Willa przypominająca statek stoi na bloku w Jastrzębiu-Zdroju ostatnie dni.

"Statek kosmiczny" tną na kawałki. Ruszyła rozbiórka słynnej willi na dachu bloku

"Statek kosmiczny" tną na kawałki. Ruszyła rozbiórka słynnej willi na dachu bloku

Źródło:
tvn24.pl

W Ząbkach policjanci zatrzymali pijanego 19-latka. Mężczyzna na torach kolejowych rozbijał butelki. Okazało się, że jest poszukiwany.

19-latek rozbijał butelki na torach kolejowych. Był poszukiwany

19-latek rozbijał butelki na torach kolejowych. Był poszukiwany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Lokalna policja otrzymała w środę wieczorem zgłoszenie w sprawie wyjątkowo brutalnego zabójstwa w miejscowości Pannarano we Włoszech. Śledczych zawiadomił sam sprawca, Benito Miarelli. Wcześniej 59-latek zadał swojemu bratu Annibale'owi ciosy nożem i pozbawił go głowy. Trwają czynności mające na celu ustalenie motywu zbrodni - informuje dziennik "La Stampa". Bracia mieli od dłuższego czasu toczyć spór.  

Wyrzucił głowę brata przez balkon. Makabryczna zbrodnia we włoskim miasteczku  

Wyrzucił głowę brata przez balkon. Makabryczna zbrodnia we włoskim miasteczku  

Źródło:
ANSA, La Stampa, Sky TG24

Wielka Brytania wybierze dziś nowy parlament i szykuje się na polityczną zmianę warty. Według wszystkich ostatnich sondaży niemal pewne jest, że po 14 latach do władzy powróci Partia Pracy. Co więcej, laburzyści mogą osiągnąć większość parlamentarną, jakiej żadna partia nie miała od blisko dwustu lat. Dotychczas rządzący konserwatyści przygotowują się na miażdżącą porażkę, choć oficjalnie wciąż wierzą w zwycięstwo. Oto, co warto wiedzieć o wyborach w Wielkiej Brytanii.

Wybory w Wielkiej Brytanii. To warto wiedzieć

Wybory w Wielkiej Brytanii. To warto wiedzieć

Źródło:
PAP, New York Times

W Wielkiej Brytanii trwają wybory do Izby Gmin, których rezultatem będzie – jak wszystko na to wskazuje – kres 14-letnich rządów konserwatystów i powrót do władzy laburzystów. Z dużym prawdopodobieństwem nowym premierem zostanie Keir Starmer. Kim jest lider Partii Pracy?

Mówił, że wkrótce Polska wyprzedzi Wielką Brytanię. Czy to przyszły brytyjski premier?

Mówił, że wkrótce Polska wyprzedzi Wielką Brytanię. Czy to przyszły brytyjski premier?

Źródło:
PAP, Politico, ITB News, labour.org.uk

Absolwenci szkół podstawowych poznali wyniki egzaminu ósmoklasisty, do którego podeszli w maju. Jak mówiła na antenie TVN24 dziennikarka Karolina Słowik z "Gazety Wyborczej", wyniki pokazują, że z językiem angielskim i matematyką poradzili sobie lepiej uczniowie z dużych miast. Według Słowik może być to spowodowane korepetycjami, naciskiem rodziców, a także trudniejszą rekrutacją do szkół ponadpodstawowych.

Ósmoklasiści poznali wyniki egzaminu. "Wielkie miasta nam odjechały"

Ósmoklasiści poznali wyniki egzaminu. "Wielkie miasta nam odjechały"

Źródło:
TVN24, "Gazeta Wyborcza"

Proboszcz parafii w Rzejowicach pod Radomskiem był pijany podczas pogrzebu i usnął w jego trakcie - donosi "Gazeta Radomszczańska". Duchowny mszę rozpoczął od kazania, a potem zasnął w trakcie jej odprawiania. - Pogrzeb musiał dokończyć inny duchowny - przekazuje ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik częstochowskiej kurii.

Pijany ksiądz usnął na pogrzebie. Ceremonię musiał dokończyć inny duchowny

Pijany ksiądz usnął na pogrzebie. Ceremonię musiał dokończyć inny duchowny

Źródło:
tvn24.pl, Gazeta Radomszczańska

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

Amerykańskie służby zamierzają zabić 450 tysięcy puszczyków kreskowanych, by uratować przed wyginięciem inny gatunek sowy, puszczyka plamistego. Plan budzi kontrowersje. Niektórzy twierdzą, że urzędnicy postępują jak "prześladowcy dzikiej przyrody".

Zabiją 450 tysięcy sów jednego gatunku, by ratować drugi

Zabiją 450 tysięcy sów jednego gatunku, by ratować drugi

Źródło:
ABC News, NBC News

Rodzice byli na zakupach. Z dziećmi została babcia. Przewijała niemowlę. Wtedy, za jej plecami, 2,5 letni wnuk wszedł na wersalkę pod oknem, które było otwarte. Gdy spadał na ziemię z trzeciego piętra, rodzice wchodzili po schodach do mieszkania. Usłyszeli płacz syna.

Wchodzili do domu, usłyszeli płacz. 2,5-letni syn leżał za oknem trzy piętra niżej

Wchodzili do domu, usłyszeli płacz. 2,5-letni syn leżał za oknem trzy piętra niżej

Źródło:
tvn24.pl

Szacowana stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 4,9 procent i była niższa o 0,1 procent w porównaniu do ubiegłego miesiąca - przekazało w czwartek Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. To najniższy poziom bezrobocia od sierpnia 1990 roku.

Takiego poziomu bezrobocia nie było od 34 lat

Takiego poziomu bezrobocia nie było od 34 lat

Źródło:
PAP

Przyjaciele i współpracownicy żegnają Emilię Rennhack, z domu Kowalczyk - pochodzącą z Polski amerykańską policjantkę. Zginęła po tym, jak kierowca SUV-a wjechał w salon kosmetyczny niedaleko Nowego Jorku. "Serca nam pękają" - przekazał w mediach społecznościowych związek zawodowy nowojorskich policjantów.

Wyjechała z Polski w wieku 12 lat. Nowojorska policja żegna Emilię, ofiarę głośnego wypadku

Wyjechała z Polski w wieku 12 lat. Nowojorska policja żegna Emilię, ofiarę głośnego wypadku

Źródło:
fox5ny.com, tvn24.pl

Apel brzmi dramatycznie, ale sprawa jest wyjątkowej powagi. "Politycy! Nie zabijajcie polskich mediów!" - nagłówki tej treści są dziś w gazetach, na portalach, można je usłyszeć i zobaczyć w radiu i telewizji. Problem polega na tym, że globalni giganci technologiczni bezkarnie i nieodpłatnie przejmują treści tworzone przez dziennikarzy. Zarabiają krocie, a zyski transferują za granicę.  

Media we wspólnym proteście. "Jest kolejny przeciwnik, z którym musimy się zmierzyć"

Media we wspólnym proteście. "Jest kolejny przeciwnik, z którym musimy się zmierzyć"

Źródło:
Fakty TVN

Polskie media protestują przeciwko nowelizacji ustawy o prawie autorskim. Wydawcy ostrzegają, że obecnie proponowane przepisy są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Z tym samym problemem mierzą się media także w innych państwach - jakie tam znaleziono rozwiązania?   

Apel o zmianę ustawy o prawach autorskich. Jakie rozwiązania przyjęto w innych państwach?

Apel o zmianę ustawy o prawach autorskich. Jakie rozwiązania przyjęto w innych państwach?

Źródło:
BBC, France24, Le Figaro,  Le Monde, Reuters Institute, The Guardian, tvn24.pl

To bardzo ważny apel mediów i resort kultury powinien jak najszybciej się do niego odnieść - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że MKiDN jest odpowiedzialne za nowelizację ustawy o prawie autorskim. Posłanka Anna Maria Żukowska przekazała, że Lewica w Senacie "ponowi poprawki w obronie mediów, które składała w Sejmie". - W związku z tym, że polskie państwo jest zagrożone ogromnymi karami, bo zaniedbania poprzedników są wieloletnie, musimy tę ustawę przyjąć - oświadczyła wiceszefowa komisji kultury Urszula Augustyn (KO). Dodała, że na 10 września zwołane zostanie Forum Prawa Autorskiego, "na którym chcemy rozmawiać o kształcie tej ustawy".

Kosiniak-Kamysz oczekuje stanowiska minister kultury, Lewica zapowiada ponowienie poprawek

Kosiniak-Kamysz oczekuje stanowiska minister kultury, Lewica zapowiada ponowienie poprawek

Źródło:
PAP, tvn24.pl

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" debiutuje dzisiaj na platformie Max. Film z tytułowymi tytanami okazał się jedną z najchętniej oglądanych produkcji tego roku. Wszedł na ekrany kin pod koniec marca, zarabiając 194 mln dolarów w sam weekend otwarcia.

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" do zobaczenia online

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" do zobaczenia online

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

David i Victoria Beckham obchodzą okrągłą, 25. rocznicę ślubu. Z tej okazji para zamieściła w mediach społecznościowych serię archiwalnych zdjęć. Małżonkowie podzielili się też z fanami efektami okolicznościowej sesji fotograficznej.  

Beckhamowie świętują 25. rocznicę ślubu. Wyjątkowa sesja pary  

Beckhamowie świętują 25. rocznicę ślubu. Wyjątkowa sesja pary  

Źródło:
OK! Magazine, People, tvn24.pl

Stacja TVN24 w czerwcu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 5,47 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Z kolei portal tvn24.pl po raz kolejny jest najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Źródło:
tvn24.pl