Wymusił pierwszeństwo na policyjnym wozie, nie zatrzymał się do kontroli i rozpoczął szaleńczą ucieczkę przez Nową Sól, łamiąc przepis za przepisem. Uszkodził swojego forda, więc wysiadł i puścił się pędem między bloki. Kolejne wykroczenia niepokornego 28-latka zmusiły policję do oddania strzałów ostrzegawczych.
Wszystko zaczęło się o godz. 6.50 na ulicy Przemysłowej w Nowej Soli.
Nie ustąpił pierwszeństwa policji - i to był jego pierwszy błąd. Z każdą chwilą 28-letni mieszkaniec miasta narażał się funkcjonariuszom coraz bardziej. Zamiast zatrzymać się do kontroli, dodał gazu i rozpoczął ucieczkę.
- Pościg zaczął się na ul. Przemysłowej, dalej ciągnął się ulicą Wodną, aż dotarli do ronda Medarda. Tam mężczyzna uszkodził swój pojazd - relacjonuje Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji. Kierowca wielokrotnie przekroczył linię ciągłą oraz dozwoloną prędkość. Jechał też pod prąd.
Padły strzały
Po uderzeniu w barierki 28-latek wypadł z auta i zaczął uciekać pieszo między bloki na os. Kopernika. Policjanci byli zmuszeni oddać trzy strzały ostrzegawcze. W końcu dogonili uciekiniera i obezwładnili go na miejscu.
Był to moment, w którym dał za wygraną. Po złapaniu postanowił podzielić się z funkcjonariuszami "bonusową" informacją. - Przyznał się, że jest pod wpływem środków odurzających, m.in. amfetaminy. Policjanci mówili, że był mocno pobudzony - mówi Sęczkowska.
Okazało się też, że był policjantom doskonale znany. Poszukiwano go za podobne wykroczenia, m.in. prowadzenie pod wpływem środków zmieniających świadomość.
Wcześniej zasądzono mu karę 48 dni więzienia. Teraz przebywa w areszcie. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Mężczyzna musi się jednak liczyć, że kara wzrośnie przez wtorkowe przewinienia.
Autor: ww/sk / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: KPP Nowa Sól