Do Sądu Okręgowego w Koninie trafił akt oskarżenia w sprawie brutalnego zabójstwa 17-letniego Fabiana Zydora. Na ławie oskarżonych zasiądzie trzech mężczyzn. Nastolatek zaginął w 2016 roku i do dziś nie odnaleziono jego ciała. Zdaniem śledczych, został on porwany, a następnie zamordowany. Oskarżonym mężczyznom grozi od 15 lat pozbawienia wolności do dożywocia.
Informację o akcie oskarżenia skierowanym do sądu w Koninie przeciwko trzem mężczyznom oskarżonym o brutalne zabójstwo Fabiana Zydora potwierdził w rozmowie z tvn24.pl rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prokurator Łukasz Wawrzyniak. - Zakończyliśmy śledztwo, jest akt oskarżenia przeciwko trzem mężczyznom, są oni oskarżeni o zabójstwo. Nie udało nam się znaleźć ciała tego nastolatka, ale prokurator akt oskarżenia oparł na licznych dowodach - przekazał prokurator Wawrzyniak.
- Zebrane i przedstawione przez prokuratora dowody wskazują, że Radosław M., Łukasz B. i Jan K., porywając pokrzywdzonego, założyli mu na głowę materiałowy worek i wciągnęli przemocą do samochodu. Pojazdem tym przemieścili się w okolicę mostu nad rzeką. Tam wyciągnęli go z pojazdu i brutalnie pobili. Gdy nastolatek padł na ziemię i przestał się ruszać, jeden z nich stanął na jego głowie. Potem oskarżeni "wkopali" ciało pokrzywdzonego na rozłożony na ziemi brezent, rozebrali do bielizny, oblali nieustaloną substancją, a następnie owinięte w brezent włożyli do worka, który obciążając dodatkowymi przedmiotami wrzucili do Warty - dodał rzecznik poznańskiej prokuratury.
Prokuratura poinformowała też, że materiały śledztwa doprowadziły do ustalenia motywu działania sprawców zbrodni. Chodziło o zwrot długu.
"Wielu ludzi dowiedziało się o tym, że wracamy do tego śledztwa"
O przełomie w tej sprawie policjanci informowali w marcu 2023 roku.
Policjanci, którzy doprowadzili do zatrzymania mężczyzn, pracowali nad tą sprawą przez dwa lata. - Zbierali informacje, materiały dowodowe, prowadzili poszukiwania ciała zaginionego Fabiana Zydora na niespotykaną skalę. Komendant Wojewódzki Policji w Poznaniu wyznaczył także nagrodę finansową za pomoc w ustaleniu okoliczności zaginięcia 17-latka - przypominał mł. insp. Borowiak.
Rzecznik mówił też, że "policjanci prowadzący tę sprawę wielokrotnie przekazywali do wiadomości opinii publicznej informacje o tym, czym się zajmują, apelując również o kontakt do wszystkich tych osób, które mogły mieć wiedzę o tej całej sprawie". - Między innymi powstał bardzo szczegółowy reportaż w telewizji TVN i te materiały telewizyjne sprawiły, że wielu ludzi dowiedziało się o tym, że wracamy do tego śledztwa - przekazywał.
- Otrzymaliśmy wiele różnych sygnałów, które zostały przez policjantów i przez prokuratorów bardzo dokładnie sprawdzone, a kiedy pojawiały się tam pewne fakty dotyczące całej tej sprawy, oczywiście docieraliśmy do świadków, do źródeł dowodowych i te materiały z całą pewnością, można powiedzieć, bardzo wydatnie pomogły w rozwikłaniu zagadki tego zabójstwa - dodawał Borowiak.
Sprawę Fabiana Zydora poruszył Dariusz Łapiński w reportażu "Ostatni ślad. Fabian" w TVN24 GO.
Zatrzymali ich w więzieniach
Andrzej Borowiak w marcu ubiegłego roku mówił, że zatrzymani to notowani przestępcy. W przeszłości byli już zatrzymywani przez policję między innymi za uprowadzenie i uwięzienie człowieka z powodu porachunków.
Zostali wówczas skazani na karę więzienia i aktualnie odbywają wyroki wieloletniego więzienia. Z tego powodu zatrzymania w sprawie Fabiana odbywały się w zakładach karnych.
- 40-letni Łukasz B., 31 -letni Jan K. i Radosław M. oskarżeni o brutalne zabójstwo dokonane wspólnie i w porozumieniu, a także w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, od zatrzymania w marcu ubiegłego roku przebywają w areszcie śledczym. Żaden z nich nie przyznał się do popełnienia zarzucanego przestępstwa. Grozi im kara od 15 lat do dożywotniego pobawienia wolności - podsumował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prokurator Łukasz Wawrzyniak.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Policja