"Huk był taki, że zatrzęsło naszymi domami", płomienie było widać z kilkudziesięciu kilometrów

[object Object]
Rok temu w Murowanej Goślinie wybuchł gazFakty TVN
wideo 2/15

Mieszkańców zbudził wielki huk, a za oknami zobaczyli olbrzymie jęzory ognia. Uciekali tak jak stali. - Nie da się zapomnieć o takich wydarzeniach, tych obrazów nikt nie wymaże – mówi burmistrz Murowanej Gośliny (woj. wielkopolskie) Dariusz Urbański. Rok temu doszło tam do rozszczelnienia gazociągu i do pożaru. Poszkodowanych zostało ponad 20 rodzin. Śledztwo w sprawie wybuchu nadal trwa.

- Coś potężnie huknęło - napisał 26 stycznia 2018 roku krótko po północy Reporter 24 o wybuchu w Murowanej Goślinie. - Pożar widać z wielu kilometrów - relacjonował inny.

Strażacy jechali do pożaru stacji benzynowej

Strażacy otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu tuż po północy. Dotyczyło eksplozji na stacji benzynowej. Łuna była widoczna w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Płomienie sięgały kilkunastu metrów.

Na własne uszy słyszeli też huk. Po drodze mijali ludzi, którzy w pośpiechu uciekali ze swych domów. To była spontaniczna ewakuacja.

Pożar w Murowanej Goślinie k. Poznania
Pożar w Murowanej Goślinie k. Poznaniatvn24

- Siedziałem przy komputerze. Nagle usłyszałem potężny huk i świst i dźwięk tłuczonego szkła. Wyjrzałem przez okno i zobaczyłem wielki jęzor ognia i drugi jęzor gazu skierowany w stronę pola. W takiej sytuacji mogłem zrobić tylko jedno: obudzić rodzinę i uciekać. Nasz dom przetrwał, to jeden z pierwszych uratowanych przez strażaków - mówił reporterowi TVN24 Jarema Jędrzejewski, mieszkaniec Murowanej Gośliny.

- Tylko myśl była: uciekać jak najdalej. Ten ogień był taki duży! Baliśmy się, że za chwilę wszystkie domy będą się palić. Na nic nie patrzyliśmy, tylko szybko, żeby uciekać - mówiła Jolanta Hegerdorn.

Wybuch gazociągu usłyszano w sąsiednich miejscowościach
Wybuch gazociągu usłyszano w sąsiednich miejscowościachtvn24

Zdezorientowani i przerażeni mieszkańcy nie wiedzieli, co się dzieje. Wybuchła bomba, spadł samolot, a może to trzęsienie ziemi?

- Mieszkamy 20 kilometrów dalej, a huk był taki, że zatrzęsło nam domem. Czegoś podobnego w życiu nie widziałam, niebo jest całe oświetlone - mówiła jedna z telefonujących do nas osób.

Jan Andrzejak zapamiętał ogromny świst. - Jakby nie wiem, kosmici lądowali albo kilka samolotów odrzutowych - mówił.

Strażacy z minuty na minutę odbierali coraz więcej telefonów. - Były dwie minuty po północy. Mieliśmy świadomość, że to jest zdarzenie, które widzi co najmniej kilkanaście osób – mówił mł. bryg. Jarosław Kuśmirek, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Poznaniu.

Potem już wiedzieli, że to nie stacja, a wybuch gazu i wielki pożar w wyniku rozszczelnienia gazociągu wysokiego ciśnienia Poznań-Rogoźno.

- Poleciłem, żeby za pomocą Gaz Systemu zlokalizować zasuwy i zakręcić gaz – opowiadał Kuśmirek.

Kilkudziesięciometrowy rów

Miejsce wybuchu przebiega od ul. Gnieźnieńskiej wzdłuż pola. Gazociąg mieścił się pomiędzy spalonymi budynkami, a od każdego z nich dzieliło go około 20-30 metrów. W miejscu rozszczelnienia powstał kilkudziesięciometrowy rów.

Do wybuchu gazociągu doszło przy ul. Gnieźnieńskiej w Murowanej Goślinie

Pierwsze działania strażaków skupiały się przede wszystkim na ludziach. Musieli mieć pewność, że w budynkach, które zaraz mogły stanąć w ogniu, nie ma już nikogo.

- Strażacy z narażeniem własnego życia przeszukiwali kolejne pomieszczenia. Postawiliśmy sobie za cel bronić to, co tylko się da. Na szczęście mieszkańcom nic się nie stało. Kiedy na miejsce przybywały kolejne oddziały, mogliśmy rozszerzać działania – mówił Kuśmirek.

Ewakuowano mieszkańców Murowanej Gośliny
Ewakuowano mieszkańców Murowanej Goślinytvn24

Na miejscu przez całą noc pracowało 160 strażaków i 80 policjantów. W akcji brało udział też pogotowie gazowe i ratownicy medyczni. Na czas akcji wyznaczono tam strefę zero i strefę ewakuacyjną. Ogień zajął trzy domy i jeden budynek gospodarczy.

Strażakom udało się opanować pożar, ale cały czas trwało kontrolowane wypalanie gazu. Około godz. 7 część mieszkańców mogła wrócić do swoich domów, żeby zabrać najpotrzebniejsze rzeczy.

Wkrótce na miejscu pojawili się policyjni technicy, którzy brali udział w oględzinach. Był też wojewoda wielkopolski, który zapewniał, że mieszkańcy mogą liczyć na wsparcie finansowe.

Gaz wrócił do Murowanej Gośliny cztery dni po wybuchu. Wciąż trwało liczenie strat. Specjalne komisje, w skład których wchodzili urzędnicy i przedstawiciele firm ubezpieczeniowych, wchodziły do poszczególnych domów i szacowały koszty napraw. W sumie zajrzeli na teren 18 posesji, w których doszło do uszkodzeń.

Życie wraca do normy po wybuchu w Murowanej Goślinie
Życie wraca do normy po wybuchu w Murowanej Goślinietvn24

2 lutego ruszyła rozbiórka tych domów, których nie dało się ocalić. Ze względów bezpieczeństwa w okolicy, w której doszło do wybuchu gazociągu, wycięto nadpalone drzewa.

Od momentu wybuchu i pożaru w pomoc poszkodowanym angażowali się nie tylko mieszkańcy Murowanej Gośliny, ale także okoliczne samorządy i władze regionalne. Dla poszkodowanych zostały wysłane też paczki z Irlandii, łącznie 105 kilogramów pomocy. Swoją pomoc zaoferował także poznański raper Peja, który wraz z innymi wykonawcami zagrał na charytatywnym koncercie.

Wyburzają domy po wybuchu gazu w Murowanej Goślinie
Wyburzają domy po wybuchu gazu w Murowanej GoślinieTVN 24
Peja dla Murowanej Gośliny
Peja dla Murowanej Gośliny tvn24

W ciągu kolejnych miesięcy wyremontowano zniszczone drogi w okolicy. Środki przekazane przez firmę Gaz-System pozwoliły także doposażyć Ochotniczą Straż Pożarną.

Śledztwo trwa

Sprawą awarii gazociągu i pożaru w Murowanej Goślinie nadal zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Śledztwo prowadzone jest w kierunku "sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać eksplozji materiałów łatwopalnych". Za ten czyn przewidziana jest kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Murowana Goślina w oku kamery termowizyjnej
Murowana Goślina w oku kamery termowizyjnej KWP Poznań

Po roku od wszczęcia śledztwa zebrano już niemal wszystkie niezbędne dowody. - Czekamy jeszcze na opinię biegłych z dziedziny geologii. Wszyscy świadkowie są już przesłuchani, wszystkie czynności, które zostały przewidziane i zaplanowane, również zostały już przeprowadzone. W tej chwili, aby z postępowaniem "ruszyć dalej", konieczna jest opinia biegłych – powiedziała Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Na sporządzenie opinii biegli mają czas do końca marca. - Ta opinia jest nam potrzebna po to, ażeby ustalić, czy ewentualnie wszystko to, co działo się na terenie działki, czyli jakiekolwiek prace, jakiekolwiek składowanie ziemi – czyli wszystko to, co działo się na powierzchni – czy to mogło mieć wpływ na rozszczelnienie gazociągu, i co za tym idzie – na awarię – tłumaczyła.

Jak dodała, śledczy sprawdzali, czy kwestie spoczywające na administratorze, operatorze gazociągu były przestrzegane, czy były przeprowadzane kontrole, czy dopełniono wszystkich formalności. - To wszystko zostało wykonane - podała Mazur-Prus.

Według Mazur-Prus "wiele wskazuje na to, że przyczyną tego zdarzenia były "siły zewnętrzne działające na ten gazociąg”. Ale prokuratura musi to wszystko potwierdzić. - Na razie żadnych kategorycznych opinii, czy wiążących twierdzeń co do tego, co było przyczyną – czy działanie człowieka, czy też sama praca ziemi, gruntu jakim jest ta ziemia – nie możemy jednoznacznie udzielić. Na te pytania właśnie muszą odpowiedzieć biegli – powiedziała Mazur-Prus.

Gazociąg został oddany do użytku w 1973 roku.

"Najważniejsze, że nikt nie zginął"

Rok po wybuchu podczas tradycyjnego spotkania noworocznego wszystkim uczestniczącym w tamtej akcji podziękował burmistrz Murowanej Gośliny Dariusz Urbański. - Dziękuję każdemu, kto wówczas ruszył na ratunek ludziom, a także w celu ocalenia mienia naszych mieszkańców - mówił.

- Nie da się zapomnieć o takich wydarzeniach, tych obrazów nikt nie wymaże. One pozostaną zwłaszcza w pamięci osób, których tragedia dotyczyła bezpośrednio. Ale, jak mówiłem już wówczas w nocy: najważniejsze, że nikt nie zginął - dodał.

Miejsce pożaru w Murowanej Goślinie na zdjęciach z drona
Miejsce pożaru w Murowanej Goślinie na zdjęciach z drona

Autor: FC, kc, aa / Źródło: TVN 24 Poznań, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Michał / Kontakt 24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Amerykański meteorolog John Morales łamiącym się głosem opowiadał o sile huraganu Milton. Żywioł od kilku dni zmierza w kierunku Florydy. Aktualnie jest on sklasyfikowany jako huragan piątej, najwyższej kategorii w skali Saffira-Simpsona. Zdaniem wielu meteorologów Milton jest najsilniejszą burzą na świecie w tym roku.

Meteorolog opowiadał o Miltonie. Łamiącym się głosem i ze łzami w oczach

Meteorolog opowiadał o Miltonie. Łamiącym się głosem i ze łzami w oczach

Źródło:
Cable News Network Inc. All rights reserved 2024

W Sądzie Apelacyjnym w Warszawie zapadł prawomocny wyrok w sprawie śmierci trzymiesięcznego Filipa. Za zabójstwo chłopca został skazany partner matki chłopca. Śledczy znaleźli dowody, że w dniu śmierci dziecka mężczyzna "uderzył jego głową o ścianę". Z akt sprawy wyłania się wstrząsający obraz przemocy wobec niemowlaka.

Partner matki zabił małego Filipa. "Uderzył jego głową o ścianę". Jest ostateczny wyrok

Partner matki zabił małego Filipa. "Uderzył jego głową o ścianę". Jest ostateczny wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Utworzenie rejestru psów i kotów oraz wprowadzenie obowiązku identyfikacji i rejestracji tych zwierząt - zakłada projekt ustawy przygotowany w resorcie rolnictwa. Jak zauważa "Dziennik Gazeta Prawna", baza może stać się dla samorządów źródłem dodatkowych dochodów, ponieważ pozwoli zweryfikować, kto posiada psa i powinien za to uiścić opłatę. Jednocześnie za niedopełnienie obowiązków związanych z oznakowaniem i rejestracją właścicielowi będzie groziła kara grzywny.

Rejestr psów i kotów. Mogą posypać się kary

Rejestr psów i kotów. Mogą posypać się kary

Źródło:
PAP, "DGP"

Jako parlamentarzyści korzystamy z żoną z możliwości wynajmowania mieszkania w Warszawie. Rozliczenia są pomiędzy kancelarią Sejmu a właścicielami - mówił w rozmowie z dziennikarzem TVN24 Arkadiusz Myrcha, poseł KO, wiceminister sprawiedliwości. Sprawę mieszkania Myrchy i Kingi Gajewskiej komentował marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Myrcha o mieszkaniu w Warszawie. Hołownia: jest coś, z czym mam kłopot

Myrcha o mieszkaniu w Warszawie. Hołownia: jest coś, z czym mam kłopot

Źródło:
TVN24, PAP

"Podjęliśmy bolesną decyzję o postawieniu firmy w stan likwidacji" - napisali w poście na Facebooku właściciele browaru Wrężel, ogłaszając zakończenie działalności po dziesięciu latach.

Browar ogłasza "bolesną decyzję"

Browar ogłasza "bolesną decyzję"

Źródło:
tvn24.pl

"Szczyt światowych przywódców, dotyczący obrony Ukrainy, który miał odbyć się w sobotę w bazie Ramstein w Niemczech, został przełożony" - poinformowali w środę organizatorzy. "Ogłoszenia dotyczące przyszłych spotkań Grupy Kontaktowej do spraw Obrony Ukrainy zostaną podane wkrótce" - zapewniono. Zmiana formuły szczytu jest związana z odwołaniem udziału Joe Bidena.

Nie będzie spotkania przywódców w Ramstein

Nie będzie spotkania przywódców w Ramstein

Źródło:
PAP, Reuters

Poseł Polski 2050 Ryszard Petru zapowiedział kolejny projekt ustawy zakładający obniżenie składki zdrowotnej. Adrian Zandberg z Lewicy stwierdził, że to nieodpowiedzialna propozycja i prezent dla najbogatszych kosztem publicznego systemu ochrony zdrowia.

Gorący spór w Sejmie. "To jest po prostu nieodpowiedzialne"

Gorący spór w Sejmie. "To jest po prostu nieodpowiedzialne"

Źródło:
PAP

My, Europejczycy, możemy mieć różne historie i różne języki, ale nie ma języka europejskiego, w którym pokój byłby synonimem poddania się, a suwerenność synonimem okupacji - powiedziała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas środowej debaty w Parlamencie Europejskim z premierem Węgier Viktorem Orbanem. Podkreśliła, że "są tacy, którzy za wojnę w Ukrainie obwiniają nie najeźdźcę, ale zaatakowanego". - Czy ktokolwiek obwinia Węgrów za sowiecką inwazję w 1956 roku? - zapytała.

Von der Leyen kontra Orban. "Są tacy, którzy obwiniają o tę wojnę nie najeźdźcę, ale zaatakowanego"

Von der Leyen kontra Orban. "Są tacy, którzy obwiniają o tę wojnę nie najeźdźcę, ale zaatakowanego"

Źródło:
PAP

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w środę byłego dyrektora Biura Zakupów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Huberta B. - poinformował rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.

CBA zatrzymało byłego dyrektora w strategicznej dla państwa agencji

CBA zatrzymało byłego dyrektora w strategicznej dla państwa agencji

Źródło:
tvn24.pl

Policja z amerykańskiego stanu Waszyngton interweniowała po zgłoszeniu kobiety, która została "zmuszona do ucieczki", gdy w pobliżu jej domu pojawiło się prawie 100 szopów praczy. Jak się okazało, dokarmiała te zwierzęta od dekad. Służby tłumaczą, dlaczego nie należy tego robić.

Jej dom otoczyło niemal sto szopów "domagających się jedzenia". Policja pokazała nagranie

Jej dom otoczyło niemal sto szopów "domagających się jedzenia". Policja pokazała nagranie

Źródło:
CBS News, tvn24.pl

Zamiast hucznej imprezy z wielkimi nazwiskami koncerty lokalnych grup i zespołów folkowych - to plan władz Zakopanego na Sylwestra 2024. - Będzie to impreza skromniejsza - zapowiada wiceburmistrz miasta pod Giewontem.

Huczną imprezę sylwestrową w Zakopanem zastąpi folk

Huczną imprezę sylwestrową w Zakopanem zastąpi folk

Źródło:
PAP

Prokurator generalny Adam Bodnar przekazał do marszałka Szymona Hołowni wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie posła Łukasza Mejzy do odpowiedzialności karnej - poinformowała w środę Prokuratura Krajowa. - Jak zobaczę ten wniosek, oczywiście chętnie odniosę się merytorycznie do każdego z tych dennych, dmuchanych zarzutów - zapowiedział w Sejmie Mejza. W jego sprawie wypowiedział się też prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Uchylenie immunitetu Łukasza Mejzy. Jest wniosek do marszałka Sejmu, poseł się tłumaczy

Uchylenie immunitetu Łukasza Mejzy. Jest wniosek do marszałka Sejmu, poseł się tłumaczy

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Rosjanie stosują taktykę "podziemnych kretów" w czasie walk o Wowczańsk w obwodzie charkowskim. Dzięki temu mogą szybko przemieszczać się pomiędzy swoimi pozycjami - oznajmił rzecznik zgrupowania wojsk Charków Witalij Sarancew.

Rosjanie stosują taktykę "podziemnych kretów"

Rosjanie stosują taktykę "podziemnych kretów"

Źródło:
UNIAN, Espreso.tv, LB

Śródmiejscy policjanci wyjaśniają okoliczności zuchwałej kradzieży w centrum Warszawy. Złodzieje mieli wybić szybę w aucie i zabrać torbę z dużą kwotą pieniędzy. Poszkodowany nie zdążył zareagować.

Wybili szybę w aucie, ukradli torbę. Mężczyzna miał stracić ćwierć miliona euro

Wybili szybę w aucie, ukradli torbę. Mężczyzna miał stracić ćwierć miliona euro

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przeczytałem wniosek o uchylenie immunitetu posła Konfederacji Ryszarda Wilka. No, nieźle pan poseł nawywijał. Nie wiem, ile trzeba mieć w sobie wchłoniętego, żeby w ten sposób się zachowywać - mówił w środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia, odnosząc się do majowego incydentu z udziałem parlamentarzysty.

Poseł Ryszard Wilk "nieźle nawywijał". Wniosek o zniesienie kolejnego immunitetu

Poseł Ryszard Wilk "nieźle nawywijał". Wniosek o zniesienie kolejnego immunitetu

Źródło:
TVN24

Łowcy huraganów z amerykańskiej Narodowej Administracji Atmosferycznej i Oceanicznej wlecieli w środek huraganu Milton. Na nagraniu z pokładu samolotu widać, z jak silnymi turbulencjami mierzyli się naukowcy.

"Dobry Boże...". Łowcy huraganów wlecieli w środek Miltona. Nagranie z samolotu

"Dobry Boże...". Łowcy huraganów wlecieli w środek Miltona. Nagranie z samolotu

Źródło:
CNN, USA Today

Wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów byłym członkom zarządu spółki ORLEN Trading Switzerland GmbH Samerowi A. i Marcinowi O. - przekazała w środę prokuratura.

Kontrakty na ropę i ogromna strata. Decyzja w sprawie zarzutów

Kontrakty na ropę i ogromna strata. Decyzja w sprawie zarzutów

Źródło:
PAP

Jenna Fischer, słynna Pam z serialu "The Office", ujawniła, że zdiagnozowano u niej nowotwór piersi. Guz wykryto w ubiegłym roku. Gwiazda przeszła operację, poddała się także chemio- i radioterapii. Obecnie 50-latka "czuje się już dobrze". Podkreśla jednak, że jej historia mogłaby wyglądać zupełnie inaczej, gdyby w porę nie wykonała mammografii. I zachęca do badań.  

Gwiazda "The Office" ujawniła, że zdiagnozowano u niej nowotwór

Gwiazda "The Office" ujawniła, że zdiagnozowano u niej nowotwór

Źródło:
NBC News, tvn24.pl

Sześcioletni chłopiec zginął pod kołami samochodu w wyniku wypadku, do którego doszło w środę rano w Przeworsku na Podkarpaciu. 18-latek kierujący fordem potrącił również dziewięcioletnią siostrę i 38-letniego ojca zmarłego chłopca.

Samochód wjechał w ojca z dziećmi, nie żyje sześciolatek

Samochód wjechał w ojca z dziećmi, nie żyje sześciolatek

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ksiądz, który zabił diakona i popełnił samobójstwo, "pozostawił w swoich notatkach różne informacje dotyczące wielu ludzi (...). Część z nich jest na pewno wiarygodna" - powiedział w środę w RMF FM biskup Artur Ważny, ordynariusz diecezji sosnowieckiej. Duchowny ocenił, że prawdopodobne są kolejne przeszukania w kurii, związane ze sprawą morderstwa. Dodał, że "oczyszczenie powinno już się zacząć".

Zabójstwo diakona. Ksiądz zostawił po sobie notatki, biskup wieści przeszukania w kurii

Zabójstwo diakona. Ksiądz zostawił po sobie notatki, biskup wieści przeszukania w kurii

Źródło:
RMF FM

Fikcyjne zatrudnianie dotyczy przede wszystkim naszej spółki zależnej, czyli PKO BP Finat. Ona była źródłem wielu nieprawidłowości - wskazał prezes PKO Banku Polskiego Szymon Midera.

"Nie ma śladów ich logowania". Prezes giganta o fikcyjnym zatrudnieniu

"Nie ma śladów ich logowania". Prezes giganta o fikcyjnym zatrudnieniu

Źródło:
tvn24.pl

Hezbollah zadeklarował gotowość do zawieszenia broni w Libanie i po raz pierwszy nie uzależnił tego od rozejmu w Strefie Gazy - wskazują media. Deklaracja ta padła z ust wiceszefa ugrupowania Naima Kasema. - Od roku świat wzywał do zawieszenia broni, Hezbollah nie chciał się na nie zgodzić, a teraz, gdy jest w odwrocie, poobijany, nagle zmienił zdanie - skomentował to rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu.

Hezbollah gotowy do bezwarunkowego zawieszenia broni w Libanie. "Nagle zmienił zdanie"

Hezbollah gotowy do bezwarunkowego zawieszenia broni w Libanie. "Nagle zmienił zdanie"

Źródło:
CNN, Reuters, tvn24.pl

Do Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wpłynął wniosek o wykreśleniu z ewidencji mostu kolejowego w Górze Kalwarii. Kolejarze poinformowali w nim o złym stanie technicznym starej konstrukcji.

Kolejarze chcą rozebrać zabytkowy most. Złożyli wniosek

Kolejarze chcą rozebrać zabytkowy most. Złożyli wniosek

Źródło:
tvnwarszawa.pl
"Panie Tomku, potrzebuję pieniędzy, nie mam co jeść". Mieli truć, by zdobyć mieszkania

"Panie Tomku, potrzebuję pieniędzy, nie mam co jeść". Mieli truć, by zdobyć mieszkania

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Najsłynniejszy polski świadek koronny Jarosław Ł., ps. Masa, został nieprawomocnie skazany na sześć lat więzienia. Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden przełożył wizytę w Niemczech. Z kolei Marsylia została sparaliżowana przez masywne opady deszczu. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 9 października.

Najsłynniejszy świadek koronny skazany, wielki deszcz, urzędnicy Kima przyjechali po śmierć

Najsłynniejszy świadek koronny skazany, wielki deszcz, urzędnicy Kima przyjechali po śmierć

Źródło:
PAP

Lidl Polska opublikował komunikat o wycofaniu artykułu spożywczego, który dostępny był w sklepach sieci. Badania mąki żytniej chlebowej, wyprodukowanej przez firmę Gdańskie Młyny, wykazały przekroczenie dopuszczalnego poziomu ochratoksyny A - substancji toksycznej mającej pochodzenie grzybiczne.

Wycofanie produktu z popularnej sieci. Jest skażony toksyną wywołującą raka

Wycofanie produktu z popularnej sieci. Jest skażony toksyną wywołującą raka

Źródło:
tvn24.pl
Nabici w butelkę. Co prokuratura zarzuca Januszowi Palikotowi

Nabici w butelkę. Co prokuratura zarzuca Januszowi Palikotowi

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Ocalałe" można od dziś obejrzeć w TVN24 GO. Bohaterki cyklu, cztery kobiety z Ukrainy, dają świadectwo bestialstwu, jakiego doświadczyły w rosyjskiej niewoli. Dlaczego zdecydowały się opowiedzieć o piekle, przez które przeszły? - Udzielam wielu wywiadów i uczestniczę w wielu wydarzeniach pod jednym warunkiem: że o kobietach, które tam (w niewoli - red.) pozostały, usłyszy cały świat - podkreśla Ludmiła Husejnowa.

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga".  Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga". Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl