20-latek bez prawa jazdy, który w poniedziałek w Nowej Soli wjechał w czterolatka przejeżdżającego rowerkiem biegowym przez przejście dla pieszych i przejechał mu po nodze oraz brzuchu, nie trafi do aresztu. Sąd uznał, że wystarczający będzie dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. - Będziemy składać zażalenie - informuje Zbigniew Fąfera z zielonogórskiej prokuratury.
Do dramatycznego wypadku doszło w niedzielę około południa przy ul. Wojska Polskiego w Nowej Soli. Przez przejście dla pieszych tuż przy placu Wyzwolenia przejeżdżał czteroletni chłopczyk na rowerku, za nim szli jego rodzice. Wtedy w dziecko wjechał kierowca opla corsy. Auto przejechało po brzuchu i nodze chłopca i przeciągnęło go kilkadziesiąt metrów.
Chłopiec w stanie ciężkim, z wewnętrznymi obrażeniami, został zabrany do szpitala w Zielonej Górze. Tam stwierdzono u dziecka uszkodzenie wątroby i podudzia. Czterolatek przeszedł operację. Jego stan nadal określany jest jako ciężki, ale stabilny.
Schylał się po niedopałek, nie zauważył dziecka
Jak się okazało, 20-latek kierujący oplem nie posiadał prawa jazdy. Był trzeźwy. Jak relacjonował reporter TVN24, w prokuraturze miał tłumaczyć, że kiedy wjeżdżał w zakręt, schylał się po niedopałek. Dlatego nie widział dziecka.
20-latek odpowie za jazdę bez uprawnień, umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowego oraz spowodowanie obrażeń naruszających czynność narządu ciała na okres powyżej 7 dni i powodujących ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu.
Śledczy przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli do dalszych badań samochód oraz rowerek czterolatka. - Trwają czynności przesłuchań. Po uzyskaniu niezbędnej dokumentacji zostanie powołany biegły z zakresu medycyny sądowej - wyjaśnia Zbigniew Fąfera, rzecznik prasowy zielonogórskiej prokuratury.
Wyszedł na wolność
Kierowcy grozi za to 10 lat więzienia. - Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt, jednak sąd nie zastosował aresztu, zastosowano dozór policji i zakaz opuszczania kraju, Prokurator będzie składał zażalenie - informuje Fąfera.
Autor: FC/gp/jb / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań