Wszedł na posesję, zmarł raniony nożem. Prokuratura: jeśli była to obrona konieczna, postępowanie zostanie umorzone

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24 Poznań, PAP, Głos Wielkopolski
"Wątpliwości, które w tej sprawie się pojawiły spowodowały, że prokurator zdecydował się postawić zarzut tym osobom"
"Wątpliwości, które w tej sprawie się pojawiły spowodowały, że prokurator zdecydował się postawić zarzut tym osobom"TVN24
wideo 2/9
"Wątpliwości, które w tej sprawie się pojawiły spowodowały, że prokurator zdecydował się postawić zarzut tym osobom"TVN24

Prokuratura bada sprawę śmierci mężczyzny, który miał wtargnąć na posesję mieszkańców Poznania. Tam został śmiertelnie ugodzony nożem. Trzy osoby usłyszały zarzuty udziału w bójce, której następstwem była śmierć człowieka. - Całe postępowanie nakierowane jest teraz na to, by zweryfikować wyjaśnienia podejrzanych - informuje prokurator i dodaje, że jeśli potwierdzi się, iż była to obrona konieczna, postępowanie zostanie umorzone. Sprawę skomentował minister sprawiedliwości.

- Jedna osoba wtargnęła na posesję, na której znajdował się dom jednorodzinny, w którym mieszkała czteroosobowa rodzina. Ta osoba dobijała się do drzwi tego domu. Domownicy próbowali usunąć tego intruza ze swojej posesji. W czasie tego zdarzenia doszło do szarpaniny, do zadawania ciosów, do użycia niebezpiecznych narzędzi w postaci noża czy też kija bejsbolowego - mówi Radosław Gorczyński, szef Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald.

I dodaje: - W wyniku tego zdarzenia jeden z uczestników, ta osoba, która wtargnęła na posesję, doznała urazów ciała. Została przewieziona do szpitala, gdzie następnie zmarła.

Trzem domownikom - w wieku od 18 do 83 lat - przedstawiono zarzuty dotyczące udziału w bójce, której skutkiem jest śmierć człowieka. - Dwie osoby mają zarzut udziału w bójce, której skutkiem jest śmierć człowieka i użycia w tej bójce niebezpiecznego narzędzia - przekazuje prokurator. Śledczy - na tym etapie - nie przesądzają, że w poznańskim domu doszło do włamania.

Jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Kto, biorąc udział w bójce lub pobiciu człowieka, używa broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8

Wobec podejrzanych domowników zastosowano dozór policyjny, a dwie osoby, które miały posługiwać się niebezpiecznymi narzędziami, dodatkowo objęto zakazem opuszczania kraju. Zgodnie z Kodeksem karnym grozi im od roku do 10 lat więzienia.

"Całe postępowanie nakierowane jest na to, aby zweryfikować wyjaśnienia podejrzanych"

Jak zaznacza prokurator, jeśli potwierdzi się, że była to obrona konieczna, to postępowanie zostanie umorzone i domownicy nie będą odpowiadać przed sądem. - Nasze śledztwo ma dokładnie ustalić, jaki przebieg miało to zdarzenie i czy osoby, które brały w nim udział - mieszkańcy tego domu - działali w ramach obrony koniecznej i czy nie doszło do przekroczenia granic tej obrony - podkreśla Gorczyński. I dodaje: - Całe postępowanie nakierowane jest teraz na to, by zweryfikować wyjaśnienia podejrzanych, którzy tak przedstawili swoją rolę. Wątpliwości, które pojawiły się na początku - i niestety są nadal - zdecydowały, że prokurator postawił tym osobom zarzut.

Prokurator poinformował też o okolicznościach odnalezienia napastnika. Mężczyznę zauważył ratownik medyczny, który przejeżdżał ulicą karetką transportującą krew. - Zauważył, że ta osoba jest ubrudzona krwią i zauważył, że ma nóż wbity w ciele. Wezwał karetkę reanimacyjną i policję - mówi Goszczyński.

Zapytany o kwestie włamania i zbitej szyby, o której informował "Głos Wielkopolski", odpowiedział, że nie może udzielać szczegółowej odpowiedzi.

Policja: otrzymaliśmy zgłoszenie, że doszło do próby włamania i bójki

Do zdarzenia - opisanego przez "Głos Wielkopolski" - doszło w czwartek (29 września) późnym wieczorem przy ulicy Obozowej w Poznaniu. - Otrzymaliśmy zgłoszenie na numer alarmowy 112, że doszło do próby włamania i bójki - mówił tvn24.pl Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.

Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, zastali mieszkańców posesji.

Jak wynikało z ustaleń gazety, huk tłuczonego szkła zwrócił uwagę domowników. Ci wezwali policję, a później wyszli przed dom sprawdzić, co się dzieje. Wtedy napastnik miał zaatakować jednego z mieszkańców. Z pomocą ruszył mu inny mężczyzna, którego włamywacz także obezwładnił i zaczął dusić. Wtedy - jak relacjonuje dziennik - miała podbiec matka zaatakowanego mężczyzny i ugodzić włamywacza nożem. Mężczyzna uciekł.

Czytaj też: Policjant poturbował dwóch mężczyzn. Według sądu to była obrona konieczna

- Ten mężczyzna niedługo potem został odnaleziony i zabrany karetką do szpitala. Około północy otrzymaliśmy wiadomość, że zmarł - poinformował nas Borowiak.

O sprawie został zawiadomiony prokurator i pod jego nadzorem przeprowadzono przesłuchania oraz zabezpieczono ślady, w tym nóż, którym mężczyzna został raniony.

Minister sprawiedliwości: we własnym domu każdy musi czuć się bezpiecznie

"We własnym domu każdy musi czuć się bezpiecznie. A przestępca, który napadnie domowników, musi liczyć się z tragicznymi konsekwencjami. Dlatego rozszerzyliśmy granice obrony koniecznej, by napadnięty mógł bronić się bez obaw, że spotka go za to kara" - skomentował sprawę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w mediach społecznościowych.

Czytaj też: Prezydent podpisał, granice obrony koniecznej rozszerzone

W środę po południu prokurator generalny ponownie odniósł się do zdarzenia. Przekazał, że już we wtorek wieczorem wystąpił do Prokuratury Krajowej, żeby "natychmiast ściągnęła akta w tej sprawie".

Zbigniew Ziobro: jeżeli doniesienia medialne się potwierdzą, będę więcej, niż zdumiony decyzją o postawieniu zarzutów
Zbigniew Ziobro: jeżeli doniesienia medialne się potwierdzą, będę więcej, niż zdumiony decyzją o postawieniu zarzutówTVN24

- Jestem mocno zaskoczony faktem postawienia zarzutów w tej sprawie. Jeśli okazałoby się, że te informacje, które do mnie docierają - między innymi za pośrednictwem mediów - znalazłby odzwierciedlenie w materiale dowodowym sprawy, to nie zawaham się podjąć w tej sprawie decyzji, które leżą w kompetencji prokuratora generalnego po myśli osób pokrzywdzonych, napadniętych - powiedział Ziobro. I dodał, że jest "od zawsze zwolennikiem szerokiego rozumienia prawa do obrony koniecznej".

Podkreślał, że wygłosi swoje oświadczenie w tej sprawie. Chce bowiem - jak mówił - dać sobie czas na zapoznanie się z materiałem dowodowym. Jeżeli wersja nagłośniona przez dziennikarzy okazałaby się z nim zbieżna, szef resortu sprawiedliwości deklaruje, że byłby "zdumiony" decyzją śledczych z Poznania.

- Taka decyzja w mojej ocenie byłaby niesłuszna i błędna, wyciągnąłbym z tego wnioski, ale podkreślam, że zostawiam tutaj sobie czas. Muszę działać profesjonalnie, jestem prokuratorem generalnym, prawnikiem. Nie mogę się opierać wyłącznie o doniesienia medialne - zaznaczył Ziobro.

Poznań. Wtargnął na posesje, został raniony nożem. Sprawę skomentował Zbigniew Ziobro
Poznań. Wtargnął na posesje, został raniony nożem. Sprawę skomentował Zbigniew Ziobro05.10.TVN 24

Czekają na wyniki sekcji zwłok

Śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok mężczyzny - W tej chwili dysponujemy jedynie wstępną opinią biegłego z medycyny sądowej, który stwierdził, że doszło do śmierci nagłej wynikającej z rany zadanej nożem - mówi Gorczyński.

Zmarły to 29-letni Marcin U. - Był wielokrotnie notowany, karany, siedział w więzieniu - poinformował Borowiak.

Czytaj też: Prezydent podpisał, granice obrony koniecznej rozszerzone

Autorka/Autor:FC, bż / tam

Źródło: TVN24 Poznań, PAP, Głos Wielkopolski

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium