Zobaczyła białego węża w łazience. Na kaloryferze znaleźli pytona

Wąż siedział na kaloryferze
Do zdarzenia doszło w Poznaniu
Źródło: Google Maps

Strażnicy miejscy z Poznania odebrali zgłoszenie od przerażonej mieszkanki Grunwaldu, która poinformowała, że w jej łazience znajduje się wąż. "Ku zdziwieniu strażników nie był to nasz rodzimy zaskroniec, a pyton królewski" - informują. Jego właściciela na razie nie znaleziono.

"Do mojej łazienki dostał się jakiś wąż! Jest biały" - tak - jak relacjonują strażnicy miejscy z Poznania - brzmiało zawiadomienie, które trafiło do mundurowych.

Do mieszkanki Grunwaldu wysłany został ekopatrol. "Zgłoszenie potwierdziło się i ku zdziwieniu strażników nie był to nasz rodzimy zaskroniec, a pyton królewski" - informuje straż miejska.

Trafił pod tymczasową opiekę

Najprawdopodobniej gad uciekł z hodowli i przez otwarte okno dostał się do mieszkania zgłaszającej. Strażnicy odłowili węża i przekazali go do wyspecjalizowanej placówki.

"Jak do tej pory właściciel węża nie zgłosił się. Informacje na ten temat można uzyskać w siedzibie Straży Miejskiej przy ul. Głogowskiej 26, w referacie Ekopatrol" - przekazują strażnicy we wpisie w mediach społecznościowych.

Jak podkreślają, pyton królewski dla człowieka jest niegroźny.

Czytaj też na portalu Dzień Dobry TVN: Pyton królewski – hodowla w domu. Czy to bezpieczne?

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: