Poznań leży na cmentarzach. Były tam, gdzie dziś stoją bloki, są drogi czy parki

Tablica przy MTP
Poznań: Tablice przypominają o zapomnianych cmentarzach
Źródło: e-lapidarium.pl

Przez jeden z nich przebiega dwupasmowa arteria, na innym stoją bloki z wielkiej płyty. Na kilku znajdują się dziś tereny Międzynarodowych Targów Poznańskich. Poznań skrywa pod ziemią wiele zapomnianych cmentarzy. Na tych nekropoliach leżą między innymi Hipolit Cegielski i prezydent Niemiec Paul von Hindenburg.

Przez lata mieszkańcy Poznania zakładali cmentarze, które potem likwidowano. Po wielu z nich próżno szukać nawet śladu. Od zeszłego roku przypominają o nich tablice informacyjne z QRkodami, które odsyłają do bardziej szczegółowych informacji o nekropoliach opublikowanych na stronie Cyfrowego Lapidarium Poznania.

Tablica w parku Maunitiusa
Tablica w parku Maunitiusa
Źródło: e-lapidarium.pl

- Ich pojawienie się w krajobrazie oznacza dla Poznania rzeczywisty przełom w podejściu do pamięci o dawnych mieszkańcach naszego miasta - mówił tvn24.pl Paweł Skrzypalik z Cyfrowego Lapidarium Poznania.

I przypominał, że choć cmentarzy często "gołym okiem" nie widać, to nie oznacza, że ich nie ma. - Te nekropolie nigdy nie zostały w całości ekshumowane. Na terenie parków nadal znajdują się szczątki wielu tysięcy dawnych mieszkańców miasta. W tym sensie tereny te są nadal cmentarzami - miejscami wiecznego spoczynku poznaniaków - podkreślał Skrzypalik.

Na nieistniejących nekropoliach leżą między innymi Hipolit Cegielski oraz urodzonego w Poznaniu feldmarszałka i prezydenta Niemiec Paula von Hindenburga.

W Poznaniu pochowani są też przodkowie kanclerz Angeli Merkel.

Grobowiec Ottona Hinderburga, starosty poznańskiego (zdjęcie z 1934 r.)
Grobowiec Ottona Hinderburga, starosty poznańskiego (zdjęcie z 1934 r.)
Źródło: Ilustrowany Kurier Codzienny | Narodowe Archiwum Cyfrowe

Gdzie w Poznaniu były cmentarze?

Najstarsze nekropolie w Poznaniu znajdowały się na Ostrowie Tumskim i Śródce, czyli najstarszych dzielnicach Poznania. To właśnie tam znajdowało się palatium Mieszka I. Tu w 968 r. ustanowiono pierwsze na polskich ziemiach biskupstwo.

O dawnych miejscach pochówków co pewien czas przypominają archeolodzy. W lipcu 2017 roku na Śródce natrafili na przepołowione szczątki z czasów Mieszka I. - Mogła to być ofiara kaźni - przypuszczał kierujący pracami Paweł Pawlak. Z kolei zdaniem mediewisty Łukasza Kozaka, mógł to być pochówek wampiryczny. Świadczyć o tym miało zgięte ciało i tkwiący między szczęką a żuchwą dużych rozmiarów fragment naczynia. Miało to zapobiec powstaniu z martwych. W tym samym celu "podejrzanym" zmarłym wiązano nogi, przybijano ich ciała do deski czy rozczłonkowywano głowę od reszty ciała i układano w nogach.

Wampir czy zbrodniarz? Tajemnicze zwłoki z czasów Mieszka I
Wampir czy zbrodniarz? Tajemnicze zwłoki z czasów Mieszka I
Źródło: TVN 24 Poznań

Groby wokół kościołów

Początkowo ludzi chowano w kościołach, potem wokół nich. Przez lata najważniejszą świątynią w Poznaniu była Kolegiata św. Marii Magdaleny. Archeolodzy, którzy od 2016 roku poszukują śladów obiektu, także tu natrafiali na liczne pochówki.

Szkielet należy do dorosłego mężczyzny
Szkielet należy do dorosłego mężczyzny
Źródło: TVN 24

Od XIX wieku Poznań opasały miejskie mury. W mieście-twierdzy trudno było znaleźć rozległą, wolną przestrzeń. Stąd zamiast jednego dużego cmentarza funkcjonowało wiele małych.

Jednym z najsłynniejszych był cmentarz św. Marcina leżący głównie w dzisiejszym parku Marcinkowskiego. Ale nie tylko. Gdy w 2013 r., przebudowywano ulice Matyi, spod dwupasmowej arterii wykopano ponad tysiąc grobów. Cmentarz został założony w pierwszej połowie XIX wieku i do lat 20. XX wieku chowano tu ludzi. Ostatecznie został zlikwidowany w 1959 r.

Wykopywanie mogił przy biurowcu Delta
Wykopywanie mogił przy biurowcu Delta
Źródło: Piotr Wawrzyniak
Plan Poznania z 1907 r., na którym zaznaczony jest dawny cmentarz przy dworcu
Plan Poznania z 1907 r., na którym zaznaczony jest dawny cmentarz przy dworcu
Źródło: archiwum prywatne Filipa Czekały

Cmentarz przed browarem

Cmentarz był także przy dzisiejszym Starym Browarze. Zajmował przede wszystkim teren dzisiejszego parku Dąbrowskiego. Poznaniaków chowano tu ponad sto lat. Podczas II wojny światowej praktycznie wszystkie groby zostały zrównane z ziemią. W 2003 roku, podczas prac archeologicznych przy budowie Starego Browaru, odnaleziono tu ponad 200 grobów.

Park Dąbrowskiego
Park Dąbrowskiego
Źródło: | Andrzej Rataj

Nekropolie na Targach

Ale ludzi chowano też za miejskimi murami. Za nieistniejącą już Bramą Berlińską, na terenie dzisiejszych Międzynarodowych Targów Poznańskich funkcjonowały cmentarz parafii św. Marcina, cmentarz św. Małgorzaty i cmentarz żydowski.

Cmentarz parafii św. Marcina przy ul. Bukowskiej w 1936 r.
Cmentarz parafii św. Marcina przy ul. Bukowskiej w 1936 r.
Źródło: Ilustrowany Kurier Codzienny | Narodowe Archiwum Cyfrowe

Zniszczone zostały podczas II wojny światowej. Szczególnie smutne są losy żydowskich nagrobków - Niemcy doszczętnie je zdewastowali, a macewy wykorzystywali do umacniania dróg na Sołaczu czy wzmacniania brzegów jeziora Rusałka.

O grunty, na których leżały cmentarze katolickie, po 75 latach od zakończenia wojny, upomniał się Kościół.

Po wyzwoleniu Poznania część ocalałych grobów przeniesiono na Miłostowo.

Lapidarium żydowskie na cmentarzu Miłostowo w Poznaniu
Lapidarium żydowskie na cmentarzu Miłostowo w Poznaniu
Źródło: | Jerzy (Wikipedia)

Z porozbijanych macew utworzono lapidarium, które można oglądać na podwórzu przy ul. Głogowskiej 26a.

Odtworzony fragment cmentarza przy ulicy Głogowskiej w Poznaniu
Odtworzony fragment cmentarza przy ulicy Głogowskiej w Poznaniu
Źródło: | Sidrom (Wikipedia)

Wielka płyta na płytach nagrobnych

Cmentarze znajdowały się też na terenie dzisiejszych osiedli z wielkiej płyty. Od 1939 r. poznaniaków chowano na cmentarzu na Żegrzu. Nekropolia usytuowana była między ulicami Milczańską a Wiatraczną, w pobliżu dzisiejszego przejścia podziemnego pod ul. Krzywoustego. Cmentarz zlikwidowano w 1973 r. w związku z budową osiedli na Żegrzu i Ratajach oraz trasy katowickiej.

Cmentarz na os. Lecha
Cmentarz na os. Lecha
Źródło: Jakub Ger | Ratajanka

Nieco wcześniej zlikwidowano cmentarz znajdujący się przy zbiegu ulic Naramowickiej i Słowiańskiej. Pod koniec lat 60. ruszyła tam budowa pierwszych bloków na dzisiejszym osiedlu Pod Lipami.

Gdy tylko koparki zaczęły kopać, na wierzch zaczęły wychodzić kości. W planach, którymi dysponowali budowlańcy, zapomniano uwzględnić między innymi starego cmentarza ewangelicko-augsburskiego działającego do 1938 r. - Początkowo przypuszczano, że odkryto miejsce, w którym hitlerowcy dokonywali jakichś zbrodni. Szybko jednak okazało się, że ciała ułożone jedno nad drugim to były groby głębinowe - opowiadał Jacek Błaszczyk, budowniczy, pracownik administracji i mieszkaniec osiedli na Winogradach.

Osiedle na zapomnianym cmentarzu
Osiedle na zapomnianym cmentarzu
Źródło: Adrian Półrolniczak, montaż: Filip Czekała | TVN 24 Poznań
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: