Zapaśnik zmarł po pobiciu. Policja publikuje zdjęcie sprzed klubu

Policja opublikowała kadr z nagrania sprzed klubu
Jest areszt poszukiwawczy dla Olgierda M. (wideo z 14 lutego 2020 r.)
Źródło: TVN24

Poznańska policja szuka świadków pobicia Dominika Sikory. W styczniu zapaśnik upadł po ciosie, po kilku dniach zmarł w szpitalu w wyniku obrażeń głowy. Opublikowano zdjęcie, na którym widać kilka osób stojących przed klubem.

Do pobicia poznańskiego zapaśnika Dominika Sikory doszło w nocy z 25 na 26 stycznia, tuż po tym, jak opuścił on jeden z lokali na Starym Rynku.

Na nagraniu z monitoringu, które widział dziennikarz tvn24.pl, widać, że Sikora w towarzystwie kilku osób rozmawia z kobietą stojącą przed wejściem do klubu. Obok stoi elegancko ubrany mężczyzna. Kobieta szarpie Sikorę, w pewnym momencie uderza go otwartą dłonią. Po kilku sekundach Sikora zwraca się do mężczyzny w eleganckim stroju, ten wyprowadza prawą ręką cios. Trafia Dominika Sikorę w głowę, ten pada nieprzytomny na ziemię. Stojące obok kobiety układają go w bezpiecznej pozycji, po gestykulacji można wnieść, że wzywają pomoc.

Mężczyzna, który go uderzył, nie zwracając uwagi na leżącego na ulicy człowieka, odwraca się i wchodzi do klubu.

Poszukują Olgierda M.

Dominik Sikora zmarł pięć dni później w szpitalu w wyniku obrażeń głowy. Był znanym i cenionym zapaśnikiem stylu klasycznego klubu Sobieski Poznań. Policja początkowo informowała, że nie ma nagrań z samego momentu zdarzenia przed klubem. Po kilku dniach śledczy poinformowali, że osobą, która ma związek ze śmiertelnym pobiciem zapaśnika jest 42-letni Olgierd M.

17 lutego wystawiono za nim list gończy. Mężczyzna prawdopodobnie wyjechał z Polski. 42-latek może ukrywać się w Szwajcarii. Jak dotąd nie udało się go zatrzymać.

Olgierd M.
Olgierd M.
Źródło: Wielkopolska policja

Policja publikuje kadr z nagrania

Teraz poznańska policja zdecydowała się opublikować kadr z nagrania monitoringu, na którym widoczne są osoby, które mogły widzieć pobicie Sikory.

Policja opublikowała kadr z nagrania sprzed klubu
Policja opublikowała kadr z nagrania sprzed klubu
Źródło: KWP Poznań

- Zwracamy się z prośbą do wszystkich świadków wyżej wymienionego zdarzenia, którzy byli w tym dniu w klubie Van Diesel i Bee Jays - a w szczególności widocznych na monitoringu, o kontakt z osobami prowadzącymi postępowanie - apeluje Marta Mróz z poznańskiej policji.

Osoby posiadające informacje na temat tego zdarzenia proszone są o kontakt z policjantami Wydziału Kryminalnego i Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego osobiście przy ulicy Szylinga 2, lub telefonicznie pod jednym z numerów telefonu: (061) 8413603, (061) 8413090 w godzinach od 7:00 do 15:00, lub pod czynnym całą dobę numerem 796 658 459.

Czytaj także: