Zwrócił na siebie uwagę pilskich policjantów, bo popełniał wykroczenie za wykroczeniem. Najpierw niebezpieczny manewr wyprzedzania na skrzyżowaniu, potem przekroczenie dozwolonej prędkości. - Kiedy funkcjonariusze zbliżyli się do motocyklisty włączając sygnały świetlne oraz dźwiękowe, mężczyzna gwałtownie przyśpieszył i podjął ucieczkę. Policjanci rozpoczęli pościg, podczas którego jak widać na nagraniu z wideorejestratora motocyklista swoją jazdą stwarzał ogromne niebezpieczeństwo – relacjonuje sierż. Wojciech Zeszot z pilskiej policji.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>
Motocykliście udało się na chwilę zniknąć z pola widzenia policjantów. A to dlatego, że mężczyzna wjechał na chodnik i wykorzystał go jako drogę ucieczki. Według danych podanych przez policję, w pewnym momencie mężczyzna poruszał się z prędkością nawet 180 kilometrów na godzinę. Mimo to nie uciekł daleko.
- Po chwili, na najbliższym skrzyżowaniu motocyklista stracił panowanie nad swoim pojazdem i przewrócił się na bok. Na widok policyjnego radiowozu mężczyzna próbował podnieść motocykl, by kontynuować ucieczkę. Funkcjonariusze zatrzymali sprawcę – podaje Zeszot.
Zatrzymany to 47-latek. Nie posiada prawa jazdy. Teraz za popełnione wykroczenia i ucieczkę przed patrolem będzie musiał odpowiedzieć przed sądem. - Za przestępstwo niezatrzymania się do kontroli drogowej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje Zeszot.
Autorka/Autor: aa/gp
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KPP Piła