Zostawił dwuletnią córkę w nocy w aucie. Usłyszał zarzuty, do winy się nie przyznaje

Trzeba było wybić szybę w aucie
Ostrów Wielkopolski. Dwuletnie dziecko samo w aucie w nocy
Źródło: TVN24

42-latek, który zostawił w nocy w aucie swoje dziecko, będące pod jego opieką, usłyszał zarzuty. Dwuletnią dziewczynkę zauważył przypadkowy przechodzień.

Chodzi o sytuację, do której doszło w nocy z soboty na niedzielę. To wtedy 42-latek zostawił dziewczynkę w nocy w aucie. Dziecko z zaparkowanego samochodu wyciągnęli policjanci i strażacy. Na miejsce wezwano również karetkę. Na szczęście dwulatka nie wymagała pomocy medycznej. Przekazano ją pod opiekę rodzinie.

Policjanci szybko ustalili, że dziecko w tym czasie miało być pod opieką ojca. Tego jednak nie było nawet w pobliżu samochodu. Gdy funkcjonariusze dotarli do mężczyzny, okazało się, że był on nietrzeźwy.

Dziewczynka spała w foteliku
Dziewczynka spała w foteliku
Źródło: TVN24

Usłyszał zarzuty

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim prokurator Maciej Meler poinformował we wtorek, że ojciec dziewczynki usłyszał zarzuty narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

- Około godziny 1 w nocy mężczyzna ten, wbrew obowiązkowi troszczenia się, porzucił swoje małoletnie dziecko, które pozostawało pod jego wyłączną opieką, pozostawiając je w zamkniętym, zaparkowanym samochodzie, czym naraził małoletnią na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – podał prokurator Meler.

Nie powinien też kierować autem

Dodatkowo, według ustaleń, mężczyzna wbrew wydanemu przez sąd zakazowi kierowania prowadził samochód, w którym znaleziona została dziewczynka.

42-latek nie przyznał się do winy.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: