Ogrody i miejsca do wypoczynku - taki pomysł na dachy PRL-owskich wieżowców w Poznaniu ma Zofia Krzykawska.
Absolwentka Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu swój projekt zgłosiła do akcji "Uwolnij dyplom". - Celem projektu jest pokazanie wieżowców w innym świetle, przypomnienie o nich. Dzisiaj te budynki budzą wiele kontrowersji. Sposób ich starzenia się źle wpływa na estetykę jednej z głównych ulic Poznania św. Marcina - pisze na blogu Ulepsz Poznań Zofia Krzykawska.
"Alfy" dla każdego
Projekt zakłada, że dachy budynków staną się miejscem użyteczności publicznej, gdzie można odpocząć, spotkać się ze znajomymi, obcować z przyrodą. Zgodnie z projektem dach ma być miejscem dostępnym nie tylko dla osób pracujących w wieżowcach, ale również dla wszystkich mieszkańców Poznania.
Według Piotra Głogowskiego ze stowarzyszenia Ulepsz Poznań "Alfy" (bo tak nazywane są te wieżowce) są bardzo zaniedbane, mieszczą się przy ulicy, która umiera.
Własność prywatna
- Nawet jeśli adaptacja powierzchni dachowych wieżowców jest na razie niemożliwa z przyczyn prawnych, gdyż jest to własność prywatna, to ten projekt pokazuje, jak można zmienić oblicze ulicy św. Marcin. Możliwe, że kiedyś ktoś postanowi ten pomysł zrealizować. Miasto niestety nie ma na to wpływu. - mówi tvn24.pl miejski radny Mariusz Wiśniewski.
"Alfy" były budowane jako domy towarowe, powstały w latach 1965 - 1972 w miejscu zniszczonych podczas II wojny światowej kamienic. Obecnie znajdują się w nich biura i przestrzeń usługowa. Każdy z wieżowców ma 12 pięter.
"Uwolnij dyplom" to inicjatywa założycieli stowarzyszenia społeczników "Ulepsz Poznań". Akcja polega na publikowaniu dyplomów architektonicznych i urbanistycznych absolwentów poznańskich szkół. Projekty muszą być ściśle związane z Poznaniem i przestrzenią miejską.
Autor: pr/mm / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Ulepsz Poznań | Zofia Krzykawska