W związku z pożarem katedry odwołane zostały Dni Gorzowa. Zamiast muzyki i zabawy na Błoniach Nadwarciańskich odprawiona została msza święta w intencji strażaków oraz mieszkańców, którzy wynosili obrazy i ratowali dobytek świątyni.
Decyzję o odwołaniu Dni Gorzowa przekazał na porannej konferencji prasowej prezydent Gorzowa Wielkopolskiego Jacek Wójcicki.
- Nie tak miały wyglądać obchody 760-lecia miasta. Nie tak miało wyglądać święto Gorzowa. Stała się rzecz tragiczna - mówił.
Msza ze sceny
Jeszcze w sobotę Wójcicki zapowiedział, że w samo południe na Błoniach Nadwarciańskich odbędzie się msza święta w intencji strażaków oraz mieszkańców, którzy ratowali dobytek świątyni.
- Mieszkańcy bardzo się jednoczą, to trudna sytuacja. Bardzo ważna jest modlitwa i to, żebyśmy przyszli na Błonia Nadwarciańskie i poświęcili czas na wspólną modlitwę, wszystkim tym, którzy z takim zapałem ratują tę katedrę - mówił.
Odwołać święto czy zbierać pieniądze?
Wówczas nie było jeszcze decyzji, co do losu niedzielnych wydarzeń i koncertów. Rozważano dwa scenariusze - odwołanie imprezy lub wykorzystanie jej do zbiórki pieniędzy na odbudowę katedry.
Ostatecznie zdecydowano się na pierwsze rozwiązanie.
Msza święta na Błoniach Nadwarciańskich rozpoczęła się o godz. 12. Odprawił ją bp. Tadeusz Lityński, biskup diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
W sobotę, po wybuchu pożaru w katedrze, odwołano wszystkie przewidziane na ten dzień działania związane ze świętem miasta. - Spotkało się to z ogromnym zrozumieniem z wyrozumiałością naszych gorzowian. W związku z tym, że ta zadra tkwi i powoduje cały czas w naszych sercach ogromne krwawienie, dzisiaj również odwołujemy wszystkie wydarzenia związane z Dniami Gorzowa - powiedział wówczas prezydent miasta.
Autor: FC/mś/r / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań